Ciężko mi przetrwać bez słodyczy. Jakieś rady?

Jestem szczupła. Po prostu chce ograniczyć słodkości. Tylko w czwartek jeszcze zaszaleje z paczusiami i faworkami i mogę iść na odwyk od słodyczy :-(

Teraz jest tłusty? Po co ja to czytam :D

W ten czwartek, który nadchodzi wielkimi krokami :-) krótki karnawał w tym roku.

czemu chcesz ograniczyć cukierki? bez cukru się umiera

Słodycze można zastąpić np rodzynkami, owocami, gorzką czekoladą (czytać skład ile zawiera tego cukru i czekolady w czekoladzie). Swoją drogą nie wyobrażam sobie życia bez słodkich rzeczy.

Za dużo jem, po prostu muszę ograniczyć. Nie ma dnia żebym czegoś nie zjadla. Dwa paczki, balonik, ciastka, beza z kremem itp. Do kawy to już w ogóle... Od słodyczy psuje się cera.

Pierwszy tydzień jest jak delirka. Później już cię nie ciągnie. Pomysl o grubasach gdy cię najdzie.

Hehehehhe podobno od samych słodyczy się nie tyje.

MŻ- Mniej żreć.

To trzeba zrobić stopniowo, bo się będziesz buntować i będzie Cię jeszcze bardziej ciągnęło np jak słodzisz kawę to wsyp łyżeczkę/pół mniej i do tego się przyzwyczaj, jak jesz dwa cukiereczki dziennie to zjedz jeden itd. aż dojdziesz do momentu kiedy nie będziesz potrzebować tych słodyczy. Cukier znajduje się praktycznie we wszystkich produktach także warto zrezygnować trochę z tych słodkości. Ja np jak zjem gruszkę to mam dość słodkiego na pół dnia, bo gruszki są bardzo słodkie.

Zjedz coś gorzkiego, amfe może?

Zjadłam dziś gruszke, zaraz po bananie a później jogurt malinowy... Ech. Kawę slodze jedna łyżeczka -mniej mi nie smakuje.