Zrobiłam z siebie błazna i facet nie chce mi robić minetki

Ja i mój facet jesteśmy po 30. Jesteśmy ze sobą prawie 2 lata. Dziecka nie planujemy bo każde z nas ma je z poprzedniego związku. Spotykamy się na dochodzącej zasadzie. Oprócz tego że sypiamy ze sobą chodzimy razem w różne miejsca np. kino, galeria.Na Sylwestra kupił mi srebrną biżuterię. Ponieważ układało nam się dobrze zaczęłam się coraz bardziej rozluźniać przy nim. Żałuję teraz tego. Chodzi o to że ja zaczęłam mówić przy nim różne głupie dziecinne teksty typu, Tomek kupił domek,ha, ha, ha. Bardzo lubiliśmy sex oralny ale nie wiem czemu od czasu jak zaczęłam gadać te bzdury mój facet zaczął pukać mnie palcem w czoło i nie chce mi robić minetki pomimo że zawsze jestem wykąpana i czysta. Chyba myśli że jestem zakochaną w nim frajerką i będę mu tylko robić loda. Wykręca się od minety, mówi że mu się nie chce. Tylko że ja aż taka naiwna nie jestem.Więc na siłe wchodzę mu na twarz i on to robi, ale widać że na przymus bo chce mieć loda.Są jednak takie dni że nikt nikomu nic nie robi bo on już całkowicie nie chce, więc ja wtedy też nic mu nie robię. Albo prosi o loda wtedy gdy ja mam okres, bo wie że wtedy nie poproszę o minetę. Raz tak się dałam nabrać ale więcej już nie. Mówię wtedy że za tydzień(wiem że już okresu nie będzie)bo dziś boli mnie ząb. Powiedzcie proszę jakie jest powiązanie minety z tym gadaniem bzdur, czy to go do mnie zniechęciło

CO TO JEST

On po prostu już się nalizał, a jak tam masz bułkę, czy motylka?

Dlatego że nikt poważnie nie traktuje idioty. Zauważ że to z clowna w cyrku ludzie się śmieją a nie na odwrót. Rzadko kto da się wciągnąć na arenę, chyba że jakiś palant. Tak niestety zrobił mój kumpel. Pech chciał że wtedy własnie szukał pracy i jego niedoszły szef był akurat z dziećmi w cyrku. Nie zatrudnił go bo bał się że facet skompromituje go przed pracownikami,że on mądry szef zatrudnia takiego błazna. Za bardzo się przed nim otworzyłaś, to nie wróży dobrze związkowi. Wiem że fajnie jest się śmiać z głupstw, ale wszystko w granicach zdrowego rozsądku. Nie rób tego na przyszłość, masz nauczkę. Jak tak się stało już nigdy nie odzyskasz jego szacunku. On wychodzi z założenia ze zakochaną idiotkę można wykorzystywać nie oczekując niczego w zamian. Dobrze że zachowałaś choć trochę resztki godności i nie dajesz sobą do końca zawładnąć,bo są i takie co dadzą sobie napluć w twarz i mówią że to deszcz pada. Teraz już wiesz żeby tak nie robić nigdy więcej. Tym bardziej że ty nie jesteś jego żoną tylko kochanką. Kochanka ma być sexowna i tajemnicza a nie śmieszna bo wtedy cały urok związku pryska. Śmieszna może być żona.Poza tym czar waszego związku już prysł. Jesteś dla niego jak konkubina a nie kochanka.

Jak żona będzie pośmiewiskiem to też będzie zdradzana i facet nie będzie o nią zabiegał.

ty tak na serio? robisz z siebie błazna i bynajmniej nie tylko przed kolesiem ;-)

marne provo:(

zrób mu loda z połykiem i będzie zgoda

Pewnie masz brzydkiego motyla z jebitnymi skrzydłami i raz dałaś mu przy świetle i czar prysł ... nic nie zrobisz

Ignoruje cię i powinnaś odejść od dziada.

Szukam ambitnych osób, które chcą dorobić sobie 1400zł przy komputerze. Praca jest bardzo prosta i przyjemna, pracujesz ile chcesz i kiedy chcesz. W moim programie nie inwestujesz ani złotówki! W każdej chwili możesz zrezygnować - Tutaj nic nie tracisz, jednie możesz zyskać, a uwierz naprawdę warto! Jeśli jesteś zainteresowany/a ofertą wejdź na strone, zapisz się na listę i zobacz jakie to proste http://lukaszpawlowski.getleads.pl/jakzarobic

Jak kobieta za bardzo zaufa to w dupę włazi i robi z siebie idiotkę bo wierzy co mówią niektórzy domorośli psycholodzy że należy umieć śmiać się z siebie. Nie jest to prawdą. Jak ktoś raz się ośmieszy zawsze będzie wyśmiewany. Na wrednego typa trafiła autorka bo się zakochała. Dobrze chociaż że jest na tyle odważna że walczy o swoją minetę nawet zmuszając gościa. Inna pewnie by odpuściła i pozostała tylko przy dogadzaniu jemu. Ta na szczęście taka nie jest. Tylko tak wymuszając minetę można sprowadzić na siebie nienawiść partnera.

Haha nie wierzę. Ale z was sztywniacy.

Ale dlaczego jak ktoś mądrze napisał jak kobieta chce być naturalna i zabawna a nie nadęta sztuczna bufonka to facet ją ignoruje i nie chce dogadzać? Też znam takie przypadki i nie rozumiem tego.

Kiedyś jedna babka napisała na forum o czymś podobnym. Jak facet jej robi minetkę to ona leży wniebowzięta i całuje go po rękach. A jak ona mu robi loda to on sms-uje nie wiadomo z kim na komórce. Chciałaby się mu odpłacić pięknym za nadobne ale się boi że ją zostawi więc cicho siedzi. Ktoś inny napisał że jak facet żąda loda a nie chce robić minety to ma w d***e kobietę i myśli tylko o sobie. To prawda. Ale nawet jak facet robi minetę to też może lekceważyć kobietę, np. nie myjąc się podczas gdy ona jest czysta albo gryźć ją niby dla zabawy. Albo robiąc na przymus minetę bo chce loda a wie że bez minety tego nie dostanie.

Ciekawe czy powód jego zachowania to jedynie domysły autorki czy rzeczywiście można być takim sztywnym człowiekiem. W ogóle jaki motyw haha. Nie rozumiem.

Zrobienie facetowi loda to jest zeszmacenie sie.Jak mozna po tym wogole oczekiwac szacunku.

Właśnie ja sobie niewyobrażam jak można wziasc penisa do ust ! Przecież jest do sikania i do seksu ale absolutnie nigdy nie wezmę do ust a i nie dam wylizać sobie pipki ! Żenada co z was za ludzie :(

Cipka też służy do sikania i wydalania krwi miesiączkowej a mimo to facet ją wylizuje i ssie. Ale nawet wtedy facet może olewać kobietę. Gdyby autorka nie kazała mu robić minety sam by jej nie zaproponował. Ale sama jest sobie winna. Robiła z siebie durnia a teraz chce być traktowana jak księżniczka.Durniowi nikt nie będzie dogadzać. Nie można mieć wszystkiego. To kupienie biżuterii też z całą pewnością było przed jej żałosną błazenadą.Bo wątpię czy po takim kretyńskim zachowaniu facetowi nie szkoda by było kasy. Pieniądze wydaje się na mądrych a nie na głupich.Ja bym się czuła fatalnie gdyby facet mnie pukał palcem w czoło. Od razu zerwałabym taką znajomość. Nie wróży ona nic dobrego. W przyszłości facet zacznie ją pukać w czoło przy ludziach.