Brak mi

nigdy nie myślałam, że można zniszczyć miłość prawdziwą, ale można jak widać wszystko jak się chce

To bylo tak dawno, zapomnialas?

Ty ją zniszczyłaś!!Nie obarczaj mnie odpowiedzialnością!Przez swoje wygodnictwo i uległość wobec...wiadomo kogo,gdybyś zrobiła jakiś gest,wtedy,a nie chowała się w łazience i udawała,że Cię nie ma!Idź w cholerę!Jeszcze mnie będzie obwiniała! :(

20:15. Można. Jestem idealnym przykładem

Nie obwiniam Cie wyszlo jak wyszlo szkoda

Przeciez wyslalam do Ciebie list ale nigdy go nie dostales.

No...najebałaś się jak haker na szychcie :( list,tyle Ci mamusia i tatuś pozwolili,czy tak tylko dla dobrego wrażenia,potem był kurs tańca....tak dla żałoby po ukochanym,salsa,rock and roll,tango :( no i /ulubione stwierdzenie wyszło jak wyszło,nowa miłość,sex,dziecko,ślub,wesele,szczęśliwi rodzice :( dostali dobrego zięcia o jakim marzyli,nie nieudacznika i kłamcę tylko prawdziwego kozaka z za..k..wia, wspaniale!Siemka!Mam nadzieję,że ten pobyt w kraju dał Ci możliwość poznania kogoś wartościowego,....

Nigdy widze juz sie z Toba nie dogadam, wg Ciebie to ja jestem winna ze nie jestesmy razem ,tylko dlatego poszlam na ten kurs bo mi napisales ze poznales inna kobiete i ze tez ja kochasz w zyciu bym tam nie poszla gdybys mi tego nie napisal.

W łazience też się chowałaś gdy przyjechałem,bo mnie kochałaś :(

Czy dlatego,że bałaś się przeciwstawić?Bo jestem pewien,że tam byłaś,to też z wielkiej ,, miłosci " ?

Nie wiem czy bylam w tej lazience, naprawde nie pamietam tego ale nawet gdyby to mogles chociaz dac mi jedna szanse, spotkac sie ze mna i porozmawiac w cztery oczy, skoro tak bardzo mnie kochales czemu pozwoliles zeby zerwali z Toba wszyscy "oni". Czemu nie dazyles do spotkania ze mna po tym gdy "oni" wszyscy z Toba zerwali, mogles spotkac sie ze mna i powiedziec mi co o tym wszystkim sadzisz ale nie Ty wolales nie spotkac sie ze mna z ponoc wielka miloscia, wolales zaprzyjaznic sie z inna kobieta z rozpaczy po wielkiej milosci, zamiast spotkac sie ze mna i nawet opieprzyc mnie wolales znalezc sobie przyjaciolke tak sie rozwiazuje wg Ciebie problemy w zwiazkach ze od razu zwierza sie innej kobiecie lub innemu mezczyznie? Uwazasz ze przy pierwszym problemie w zwiazku bo to byl nasz pierwszy problem powazniejszy od razu zwierza sie z tego innemu mezczyznie? Nie robi sie tak!!! Rozwiazuje sie ten problem z partnerem, zreszta nasz problem nie byl prawdziwym problem, bo to inni za nas zdecydowali ze nas nie bedzie, Ty nie przyszles do mnie zeby mi wykrzyczec co o tym myslisz, wolales sie zwierzac z tego innej, gdybys przyszedl i powiedzial mi nie chce z Toba byc bo to i to.....wtedy moze bym Ci jakos wytlumaczyla ze tak wcale nie jest jak myslisz ale Ty nie dales nam zadnej szansy, wolales uwierzyc " im" ze wszystko co mowia to jest prawda, wolales rozmawiac o tym z wszystkimi wkolo tylko nie ze mna, a kochalismy sie tak bardzo, cos Ty zrobil przy pierwszym problemie w zwiazku, palnales taka glupote trzeba bylo mnie odnalezc i opieprzyc do dzis bylibysmy razem....

Przestań pieprzyć,powiedział że wróciłaś do swojego byłego chłopaka i nie chcesz mnie widzieć,dlaczego miałem mu nie wierzyć,skoro widziałem jak otworzył drzwi Ciebie jak uciekasz do łazienki,przede mną,wiedząc co on chce zrobić i mi powiedzieć!Weź już nie p*****l lepiej głodnych kawałków,schowałaś się jak tchórz wiedząc że przyjechałem do Ciebie tyle km,że jest późny wieczór i ja nie będę miał gdzie się podziać w obcym mieście!Godziłaś się na to bym błąkał się sam po nocy przed świętami!Nie roz******laj mnie,Twoja wielka miłość! Byłem dla Ciebie niczym i nikim,weź sobie policz po jakim czasie ja się ochajtałem a jak szybciutko Tobie poszło,żalu po ukochanym ! Ha,Ha Kpina! :(

Ochajtalam sie tak szybko bo kolezanka mi doradzila ze dzieki temu zapomne o Tobie byla tak samo madra jak i ja, gowno prawda nigdy nie zapomnialam, co ja narobilam wtedy.... Jesli to prawda z ta lazienka bo naprawde nie pamietam tego.

Mogles sie chociaz spotkac ze mna i mnie ochrzanic.

Nie mogłem...bo straciłem do Ciebie zaufanie,do dzisiaj go nie mam :( jeśli ktoś mnie zawodzi,traci wszystko w moich oczach,sorry

Godząc się na to co się stało i co on zrobić...zdradziłaś mnie,po raz pierwszy i ostatni :( gdyby ktoś zrobił Tobie coś takiego poszedł bym za tobą,wyrzekł bym się wszystkiego co miałem rodziny,swojego życia,wszystkiego....Ty,nie zrobiłaś,NIC,ja nigdy nie zdradziłem nikogo i nie toleruję zdrady.

Uwazales to za zdrade?nie wiedzialam, smutne to

Nie wiedzialam co Ci gada, naprawde ze az takie glupoty.

Poczytajcie o toksycznych związkach.

Oczywiście,że zdrada pozwoliłaś mnie skrzywdzić,zresztą on miał rację nigdy mnie nie kochałaś i ...wróciłaś do dawnej miłości bo P. znałaś wcześniej,dużo wcześniej niż twierdzisz ....

No nie, teraz to przegiales!!! Kochalam Cie nad zycie i nie znalam wczesniej zadnego P!!!! Nie mial racji byles miloscia mojego zycia, nie wkurzaj mnie bo Cie znajde i pocaluje, niie mial racji, wcale.

Jestes taki niesprawiedliwy i okrutny piszac ze Cie nie kochalam, nawet nie wiesz jak teraz bardzo sie mylisz.

Pieprzysz....jak się poznaliśmy,powiedziałaś,że masz chłopaka Darka,czy to tylko zbieżność imion czy znowu kłamiesz,ja mam doskonałą pamięć

nie mylę się,....zawsze mnie okłamywałaś

zbieznosc imion:( przysiegam to nie byl wlasciwie moj chlopak tylko ktos kto chcial zebym byla jego dziewczyna, zbieznosc imion:(

kocham cię....ilu to mówłaś

Ja p*****le zostaw ja chłopie. Ile ona tych facetów miała? Fuj.

potwierdzam że Aga miała Darka

co to,dzisiaj Twój nowy chłopak,na wychodne,że tak się rozgadałaś?

nie znajdziesz mnie i nie pocałujesz,już nigdy