Czy podryw na komplementy to rzeczywiście taka lipa?

Pytam się, bo tak kiedyś (z 13 lat temu) przeczytałem w prasie kolorowe (super express albo fakt) i tam w artykule było, że to wiocha niwecząca wszystko. Tymczasem, ja ostatnio gadam z taką jedną koleżanką, która bezwiednie bardzo mnie pocieszyła, kiedy miałem kryzys życiowy. Wywołałą takie mega pozytywne uczucia, takiej błogości raczej i zapomnienia o problemach. Otóż, jak ja jej opisuję, ten jej wpływ na mnie i emocje, jakie we mnie wyzwoliła, to z nią dzieje się coś dziwnego, wręcz zaczyna się wtedy rozklejać i do mnie lgnąć. Tak naprawdę jej niepodrywam, tylko bardzo ją polubiłem i opisuję jej jej wpływ na mnie (chociać, jak zakończy się w wrku nie będę miał nic przeciwko), tylko zastanawia mnie, jak to jest...

Napisane bez ładu i składu.... Naucz się pisać człowieku ;/

18:20 - Nie moja wina, że jesteś aż tak leniwe, że nie chce ci się czytać

Na komplementy to dzisiaj mozesz podrywac 16 latke a i tak pewnie cie wysmieje. Nie wiem na jaka desperatke cos takiego dzis zadziala. Ogolnie mozna ujac to tak jesli komplementy na kobiete dzialaja to i bez komplenetow tez poderwiesz dziewczyne :D Ale jak ci lepiej z tym to mozesz sobie komplementowac. Ogolnie sie sprowada to do tego czy sie podobasz dziewczynie.

18:28 - Stwierdziła parę razy, że jestem"fajny", ale bez konkretów, a ta dziewczyna to atrakcyjna 28-latka

to sie bierz za nia a nie mysl o komplementach chlopie :D

Ale bez komplementów, była bardziej taka hmm zdystansowana, więc wpływ komplementów ewidentny jest

Kazdy lubi słyszeć ze jest fajny, inny niz wszyscy, dobry, zdolny, empatyczny , uczciwy, kreatywny co to za zdziwienie? Powiedz ze jest gruba i ze jakaś niezaradna życiowo, ze nudna i bez serca to natychmiast wyleczy sie z lubienia ciebie.

A co ty nazistą jakimś jesteś, że masz runy w awatarze i szwabskie motto w stopce?

18:49 - Jakby to ująć. Jestem rasistą, ale nie jestem socjalistą. A mój nickname to nawiązanie to starych, dobrych saskich tradycji

18:46 - No tak, ale według tego co mówisz, to nieprawda, że komplement nie działa, tylko komplement działa w połączeniu z jakimś innym czynnikiem. Przeczysz sama sobie

przypuszczalnie nawet jakbys jej powiedzial ze przytyla i powinna sie odchudzic to i tak by cie kochala. Tak to juz z kobietami jest albo sa zakochane i akcpetuja wady mimo wszystko albo nic nie czuja i mozesz slodzic do bolu i jej to nie rusza

Powiem jej dzisiaj, albo jutro, że przytyła. Zobaczymy jaka będzie reakcja:)

https://f.kafeteria.pl/temat/f1/czy-podryw-na-komplementy-to-rzeczywiscie-taka-lipa-p_6986048 po co się powtarzasz

zobacz ile kobiet tkwi w toksycznych zwiazkach gdzie faceci chleja ćpają hazarduja i biją kobiety. Wszystko zależy czy kobieta jest zakochana więc najpierw bądź pewny że cię kocha zanim coś jej takiego powiesz bo może traktować cię jako przyjaciela. I sobie tylko przypału narobisz a jak kocha to złoży uszy pod siebie i pewnie potraktuje to jako żart :)

19:52 - Co w tym złego, że założyłem jeden temat w dwóch działach? Często tak robię, bo wtedy większe prawdopodobieństwo, że ktoś odpowie

19:54 - Sama się krytykuje w mojej obecności, a to że twierdzi że ma oponkę wokół brzucha, a to, że niby ma cicki obwisłe (sama tak mawia i ma kompleks na tym punkcie)

19:56 Noo skoro dziewczyna otwarcie mówi Ci o swoich kompleksach, to znaczy że Ci ufa i traktuje Cię jak najlepszego przyjaciela.

"Wszystko zależy czy kobieta jest zakochana więc najpierw bądź pewny że cię kocha zanim coś jej takiego powiesz bo może traktować cię jako przyjaciela. I sobie tylko przypału narobisz a jak kocha to złoży uszy pod siebie i pewnie potraktuje to jako żart " Właśnie o to chodzi, może to byłby dobry tester wtedy

19:58 - Właśnie, ten "przyjaciel" się często nieciekawie kojarzy w dzisiejszych czasach

to co ty opisujesz, to nie podrywasz tej kolezanki na "komplementy", tylko mowisz jej, co jest w niej dobrego od strony psychicznej. dobra droga, moim zdaniem.

sowa z nocy - Dobra droga, ale do czego? Ona nawet się mnie kiedyś spytała, czy ją podrywam. JA jej odpowiedziałem, że wydaje mi się, że nie, bo podryw to jest jakby gra, a ja po prostu mówię, co mam na języku. Ona na to: "w sumie też dobry sposób na podryw"

dobra droga do zawarcia blizszej znajomosci, polubienia sie, nabycia szczerosci i swobody w dalszym porozumieniu i obcowaniu ze soba. a jak tak z perlowa ksiezniczka? spotkales sie w koncu z nia? czy to juz zaprzeszlosc?

22:06 - Z Perłową Królewną się pokomplikowała niestety trochę sprawa. Prawdopodobieństwo sukcesu zmalało, ale nie jest równe 0.

och, to juz tyle lat, odkad opowiadales o karolince, jak mieles do niej jechac... co tam sie pokomplikowalo? rozmawiales z nia w ogole?

15:31 - Około roku temu dostałem info, że KArolinka jest już zamężna, a niedawno okazało się, że to nieprawda

Drodzy forumowicze,proszę dajcie mi like do filmu>>https://www.youtube.com/watch?v=d0xctu5OA_8<

no cos takiego, zamezna... a tu potem, ze nieprawda... a czy ona wie, ze jestes nia zainteresowany, bo moze powinna wiedziec, gdyz jak sie nie dowie, to moze faktycznie za maz pojsc pod twoja niewiedze...