Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karoolane123

Mąż zafascynowany nowym towarzystwem

Polecane posty

Gość karoolane123

Wczesniej pracowal w kilku firmach i zawsze byl strasznie niezadowolony i nieszczesliwy. Wracajac od progu byl zly i zmaczony prawie nic sie nie odzywal, tak bylo praktycznie od zawsze od kiedy sie znamy. Teraz od miesiaca pracuje w nowym miejscu, wspolpracuje z grupa ludzi, teraz robia jakis projekt, grupa jest mieszana kobiety i mezczyzni. Zauwazylam duza zmiene zachowania ,rano z checia wstaje szykuje sie. Nie przeszkadza mu nic tak jak kiedys. Widze ze jest zafascynowany nie tyle miejscem a towarzystwem ogolnie mowi ze pracy nie ma duzo, sa smiechy chichy. Wychodzi i wraca szczesliwy usmiechniety, do domu wchodzi prawie spiewajaco. Czesto opowiada mi co mowil ten czy tamten i widze ze duzo zartuja a moj maz czuje sie tam jak ryba w wodzie. Ostatnio opowiadal o jakiejs kolezance ze jej pomagal itp. Ciesze sie ze sie dobrze tam czuje ze jest zadowolony ale nie wiem jakos mam dziwne przeczucie, za duza zmiana w jego zachowaniu. Widze ze to u niego takie oderwanie od rzeczywistosci domu malego dziecka. Zapalilaby wam sie czerwona lampka czy przesadzam i wszystko ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejny sztuczny problem. Mąż wchodził ze skrzywioną gębą do domu - źle Mąż wchodzi po pracy w skowronkach - fatalnie, bo małe dziecko cierpi, że ma szczęśliwego ojca - na sto %. Zastanawia mnie dlaczego ojciec siedział w miejscach zatrudnienia odbierające mu energie życiową i taką pospolitą radość? Jeśli praca rzutuje na życie prywatne tym gorzej skoro nie trzymał dystansu, prolog do depresji gwarantowany. Miałabyś wówczas dwójke dzieci do opieki. Kiedyś był tutaj temat o tym jak mąż psychicznie nie wytrzymał, zwolnił się z pracy bo wpadł w depresje i się po prostu położył oczekując już chyba wyłącznie śmierci, chciałabyś taki przypadek? Nie, więc nie marudź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolanee123
Chodzilo mi raczej o to ze moze jego zmiana zachowania jest spowodowana tym ze poznal tam kogos interesujacego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko byłoby okey gdyby nie fakt, że się zadłużył w pewnej koleżaneczce. Witaj w klubie zdradzanych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolanee123
Nie wiem zobacze co bedzie dalej. Juz od jakiegos czasu od kiedy zauwazylam jego zachowanie trzymam go na dystans. Jesli bedzie tak dluzej to krotka pilka, nie mam zamiaru sie dreczyc i zastanawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdybyś ty przychodziła do domu zadowolona to co on również miałby - powinien mieć powody do jakichś podejrzeń?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale wy jesteście ślepi ludzie widać na kilometr że w pracy jakaś laska go kręci i jak widać nie zamierza spocząć na laurach :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś ale wy jesteście ślepi ludzie widać na kilometr że w pracy jakaś laska go kręci i jak widać nie zamierza spocząć na laurach pechowiec.gif X Od razu kręci, tak jakby kobiety w pracy nie lubiły męskiego towarzystwa i co od razu połowa facetów musi je kręcić? To chyba normalne, ze grupa ludzi ze sobą rozmawia,żartuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na razie sie nie przejmuj na zapas ale obserwuj :P jak za często będzie opowiadał o tej koleżance.. ale póki co może nie ma się czym martwić, fajnie jeśli ma wyluzowane towarzystwo w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez przesady . To ze facet dobrze czuje sie w pracy nie znaczy ze zdradza. Moze flirtować z inna baba ale nie ma w tym nic złego . Daj mu spokoj i ciesz sie ze ma dobry humor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze flirtować z inna baba ale nie ma w tym nic złego . x Ciekawe czy mąż by tak samo mówił gdyby autorka mu zostawiła małe dziecko pod opiekę i poszła sobie flirtować z innym facetem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolanee123
Nie zamierzam pozwalac na zadne flirty ani nic z tyc rzeczy. Jesli chce flirtowac to dopiero jako kawaler z odzysku. jak narazie mowil ze raz jej w czyms pomagal a wczoraj powiedzial ze jej nie bylo bo chora. najgorsze jest to ze przestalam mu ufac , wszedzie wesze klamstwa i tylko czekam az go na czyms zlapie. On widzi ze jestem oschla bo mnie pytal co mi sie stalo. Nic nie odpowiedzialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To przestań być oschła bo to tylko sprawi że w pracy będzie się lepiej czuł niż w domu jak będzie mieć kobietę skrzywioną bez powodu. Ale obserwuj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
karoolanee123 ile ty masz lat ? Wyluzuj bo to nie maż rozwali małżeństwo tylko TY . Ja tez mam w pracy fajne towarzystwo . Nie raz ktoś powie cos głupiego baaa nawet zboczonego ale nikt nikogo nie zdradza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolanee123
29. W sumie mi chyba nie zalezy chcialabym tylko wiedziec czy mam powod do podejrzen i wiedziec na czym stoje. Nienawidze jak ktos robi ze mnie idiotke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karoolanee123 dziś widzę ze lubisz wybiórczość, zarówno w odpowiedziach jak i w tym co mówi po pracy. miłego ścisku w żołądku. żegnam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś karoolanee123 ile ty masz lat ? Wyluzuj bo to nie maż rozwali małżeństwo tylko TY . Ja tez mam w pracy fajne towarzystwo . Nie raz ktoś powie cos głupiego baaa nawet zboczonego ale nikt nikogo nie zdradza. X bo ona w pracy z pracy mogłaby wracać w dobrym humorze a jak on to juz jest obraza majestatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ale czego ty chcesz? Wychodzi na to ze lubisz jak maz jest nieszczęśliwy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolanee123
Myslalam zeby sie go zapytac wprost czy jego zmiana jest spowodowana poznaniem jakiejs kobiety ale chyba narazie sie nie odwaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolanee123
Piter nie rozumiem wypowiedzi. nie chodzi o to ze lubie jak jest nieszczesliwy tylko widze duza zmiane i mnie to zastanowilo. Od wielu lat nie wracal w tak dobrym humorze jak przez ostatni miesiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co chcesz wiedzieć? zabujał się w nowo poznanej kobiecie w pracy, proste. faceci tak mają... :O to jaskiniowcy. Ewolucja ich niestety ominęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No czyli wychodzi na to ze wolisz jak maz jest nieszczesliwy . Powinnaś sie cieszyć, ze ma facja prace , czuje sie tam dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tu skomplikowanego do zrozumienia? napisałaś tak "Czesto opowiada mi co mowil ten czy tamten i widze ze duzo zartuja a moj maz czuje sie tam jak ryba w wodzie. Ostatnio opowiadal o jakiejs kolezance ze jej pomagal itp. " - jak mówi o kolegach to jest ok, ale jak pomógł koleżance to ty od razu panika i żal bo on wraca z pracy zadowolony i pomaga koleżance. Skupiłas sie tylko na jakiejś tam koleżance. W odwrotnej sytuacji gdyby tobie w pracy pomagał kolega to było by dla ciebie to naturalne, ale jak on pomaga jakiejś to już od razu źle. Trochę więcej zaufania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolanee123
Myslicie ze powinnam z nim o tym pogadac czy dac sobie spokoj. On i tak widzi ze cos jest nie tak, bo nie chce mi sie udawac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co? Jakbym była facetem to zostałabym gejem. Kobiety to są jakieś p******e. Bez jaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że tam kogoś poznał i to właśnie ta koleżanka. Zaraz Cię zacznie zdradzać. WspółcZuję. Wiem z autopsji. IdentycZne zachowanie. Nic nie zrobisz. Tzn możesz go zOstawic ale Nie ma sposobu żebyście byli razem i Nie zdradził jeśli będzie chcial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też tak miałem zmieniłem prace a tam ktoś się pojawił ktoś kto patrzył na mnie inaczej niż wszyscy był romans, była miłość ale żona od razu zauważyła właśnie po zbyt dobrym humorze jednak nigdy nic nie powiedziałem nie przyznałem sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Narzeczona się domyśliła mimo, że nigdy nie mówiłem o koleżance z pracy. To trzeba być imbecylem. Tego typu człowieka nie zmienisz. Będzie inna praca inna koleżanka, inne mieszkanie inna sąsiadka itd Jak ktoś wpadnie w oko facetowi to nie ma odwrotu. On musi zaliczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karoolanee123 dziś Sądzę, że masz inny problem, wkurza cie ze on pracuje, wychodzi do pracy, jest miedzy ludźmi a ty siedzisz w domu z dzieckiem, do tego zmienił pracę i wraca zadowolony. I sądzę że ta koleżanka tylko przelała czarę goryczy i znalazłaś sobie powód by strzelić focha. Jakoś wcześniej nie przeszkadzało ci, że on wraca zdołowany z pracy, zapewne Ty również pracowałaś, bo chyba nie siedzisz tak od lat w domu - wtedy było dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×