Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MatkaNaWykończeniu

Parcie na pęcherz od kilki miesięcy!!! Help!!

Polecane posty

Gość MatkaNaWykończeniu

Zaczęło się dokładnie 8 miesięcy temu - 1 miesiąc po urodzeniu drugiego dziecka. Do dzisiaj chodzę siku 15- 20 razy dziennie. Moje życie to piekło. Byłam u 3 lekarzy, wybieram się do 4tego. Mocz bez zarzutów, posiew idealny. Badania krwi super. Cytologia piękna. Myślałam że minoe po połogu, nie. Potem po zakończeniu karmienia - 6 miesięcy, nic. Potem 1, 2 miesiączka - nic. Brałam mnóstwo leków, wydałam majątek. Co dziwne na czas miesiączki czuję się super, to są najlepsze 3 dni w miesiącu. Dodam że była to 2 cesarka. Pierwsza 8 lat temu, bez żadnych takich problemów. Nie wiem co mam robić. Ręcę opadają. Od jakis 2 tygodni tylko ryczę. Jutro znowu do lekarza. Ktoś coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w średnim wieku. Od wczesnej młodości (przed 20-tką) latam do toalety czasem co 20 minut. Próbowałam sie leczyć, teraz staram się z tym jakoś zyć. Gdy jest sytuacja, ze z jakichs powodóqw lepiej tak nie biegać, to przestaję pić na parę godzin - troche pomaga. Współczuję. U mnie akurat po porodzie było lepiej, ale potem wróciło to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuje wam dziewczyny. Ja miałam dwa tygodnie coś takiego, posiew idealny, miałam usg dopochwowe i ginka stwierdziła ze miałam jakaś mała cystę która samoistnie pękła i widać było płyn na usg który w jakis sposób uciskał na pęcherz. Dostałam leki ziołowe i przeszło. Ale w twoim wypadku autorko może być inaczej. Po porodzie może wystąpić obniżenie narządów i stad to parcie. Ewentualnie możesz tez mieć za słabe mieście miednicy, wiec dobrze byłoby je wzmocnić ćwiczeniami. Byłaś u ginekologa? On by stwierdził na usg obniżenie narządów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaNaWykończeniu
Byłam u gin. Nie ma obniżenia niczego. Ćwiczyłam mięśnie dnia miednicy kilka miesięcy i przestałam bo nie było żadnej poprawy. Jedyne co ulgę przynosi na chwilę to bardzo ciepła kąpiel, prawie wrzątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×