akceptowac czy sie wkurzac?

Hej kilka lat temu ojciec stracil prace kiedys byl sznowanym urzednikiem nie wazne jakim wieldlismy super zycie na poziomie, po stracie pracy bardzo sie rozpil itd stoczyl sie na dno w koncu poszedl siedziec za alimenty, zostalismy tylko z mama ja i dwojka rodzenstwa, nasza rodzina to nie jakas tam patologia zyjemy normalnie bez nalogow klotni tez nie ma zbyt wielu, ostatnio siostra mi mowi, ze mama zalozyla konto na badoo wszystko bylo spoko mysle sobie niech znajdzie sobie kogos do ojca i tak juz nie wrocimy a ze mamy bardzo dobry kontakt to rozmawialismy o tym czesto radzila sie nas byl jeden kolega ale sie z nim nie spotkala, poem drugi z nim tez sie nie spotkala, odkad zalozyla badoo siedzi non stop w telefonie i przezywa kazdego faceta jak nastolatka zaczelo mnie to irytowac do tego ojciec wychodzi niedlugo i poprosil mnie zebym mu stancje jakas pomogl znalezc na start bo chce mu pomoc wystartowac "dac ostatnia szanse" az tu nagle przychodzi moja mama do mnie i sie pyta czy nie znalazlbym stancji dla jej jakiegos znajomego dodam ze zna go tylko przez badoo ale w sobote ma do nas wpasc poobno tylko jako "znajomy" i jak to uslyszalem to doslownie szlak mnie trafil wydarlem sie na nia: " ja dla ojca szukam stancji, nie bede szukal stancji dla jakiegos obcego gacha, zawsze gadalas na te wszystkie patologie ze taa sie z tym ciaga a miala meza ta z tamtym inna jeszcze z jakims sie obsciskuje, a teraz sama sie znizasz do tego poziomu zachowujesz sie jak nastolatka, to ja powinienem sobie dziewczyny szukac, a nie ty rozgladac sie za fagasami jakimis" dodam, ze takie zachowanie jak moja mama prezentuje zawsze w rozmowach rodzinnych bylo negowane jesli wchodzilo sie na takie tematy. dobrze zrobilem?

czy to jakis kryzys wieku sredniego? ona ma 45 lat czy moze ona chce sie dowartosciowac tak? doslowanie jak na to wszystko patrze to trace szacunek do wlasnej matki