Urodziny dziecka koleżanki

Jestem zaproszona na urodziny dziecka koleżanki i szczerze to nie wiem co robić. Dziecko lubię, za koleżanką nie przepadam, mimo wszystko uważam że urodziny tak małego dziecka to sprawa rodzinna. No i nie wiem co z prezentem. Mały będzie kończył 5 lat, wszystkie zabawki poniżej stówy są beznadziejne. A nie mam ochoty wydawać powyżej stówy na zabawkę którą i tak pobawi się przez chwilę. Po za tym ta koleżanka to taki typ że jak wyczuje że kupiłam drogą i fajną zabawkę to zacznie mnie zapraszać na wszystkie możliwe świeta byle by tylko wykorzystać.

problem z duupy = prowokatorka w akcji

Nie serio.

a ja daje corce kolezanki 50zł i slodycze.i problem z glowy.

kup książkę

Po co wgl rozważasz pójście do dziecka koleżanki,której nie lubisz? Nie rozumiem nawet po co sie zaprosiła? To twój chrzesniak czy jak?

Jak do mojego dziecka przychodzą moje k o leżanki na urodziny to zawsze uprzedzam ze ksiazeczka/malowanka wystarczy. I tak tez jest.

trzy dni przed urodzinami mówisz ze twoje dziecko sie rozchorowało

17.13 Zgadzam się z tym. Ja użyłam tego argumentu chyba 2 razy. Jak nie mam ochoty po prostu nie idę.

A ja nie zapraszam na urodziny dzieci moich kolezanek ani maz swoich kolegow , to urodziny dziecka a nie moje czy meza Wiec dziecko zaprasza swoich kolegow oraz przychodza dziadkowie

Że co? Pierwszy raz słyszę, że ktoś zaprasza dorosłych znajomych na urodziny swojego dziecka. Nigdy się z czymś takim nie spotkałam, a mam 3 dzieci, które od 3 r.ż. zawsze zapraszały sobie na urodziny kolegow i koleżanki, z przedszkola, szkoły i podwórka, plus kuzynostwo w tym samym wieku z którym się lubią, tak samo odwrotnie, na urodziny kolegów dzieci były zaproszone inne dzieci a nie znajomi rodziców. Nie poszłabym i tyle, sorry ale obca dorosła baba jako gość u 5latka? Co innego ciocia, babcia, chrzestna.

Też pierwszy raz słyszę że ktoś zaprasza znajomych na urodziny własnego dziecka- no chyba że macie dzieci w podobnym wieku i chodziło raczej o zaproszenie dla nich. U nas dla maluchów tylko przyjęcie z dziadkami, ciociami, a jak podrosły- dla rodziny tort i kawa a mini- przyjęcie dla kolegów. Odmówiłabym po prostu i tyle, pewnie wykręcając się innymi planami czy marnym samopoczuciem. Ale tak na marginesie- spokojnie można za 30-50 zł kupić zestaw Lego, i to wcale nie najmniejszy i bylejaki, albo jakieś artykuły plastyczne, zabawkę kreatywną.

Bez sensu. Ale ponizej 100-ki nie możesz nic kupić? Mój ma 7. Jak miał 5 dostawał takie prezenty jak Lego - za 60 zł kupisz fajny zestawie, autka np zestawy hot wheels (do tej pory zbiera) zestaw - ok 30 zł. Jeden od 6 do 10 zł. No i ogólnie koparki, betoniarki, smieciarki, ciężarówki, dzwoni - to lubią chłopaki. Może też być piłka albo worek bokserski+rekawice.

Dźwigi miało być. Może też dodatkowo być spiner!

No własnie też sie z tym dziwnie czuje, że zostałam zaproszona na urodziny koleżanki małego dziecka, co prawda mam z Małym dośc dobry kontakt, no ale to dla mnie paranoja, podejrzewam ze poprostu mamuska chce jakis fajny prezent ode mnie. Ja nie mam dzieci.

up

prowo,juz widz jak ktos zaprasza bedzietną kolezanke na 5-te urodziny dziecka,wymysl cos lepszego

Może wybierz taki prezent który będzie miał sens i jeżeli ma być to zabawka- polecam zestaw klocków Lego, zobacz na stronie www.MojeKlocki24.pl mają szeroki wybór i niższe ceny.