Pijany facet

Moj chłopak poszedł z kumplami na impreze. Niby nic złego.... jednak ja nienawidzę jak on pije. Wiem że to irracjonalne. W mojej rodzinie nie było problemu alkoholowego - ok, w dalszej. Ale często słyszałam jak to alkohol niszczy życie itp. Wiem, ze to nic złego, że on pojdzie na ta impreze i sie opije Ale ja nie znoszę tego zapachu pijanego człowieka, alkoholu i jego żałosnego zachowania. On w sumie gada cos bez sensu i idzie spac. Ale po prostu dla mnie to jest ohydne. Już się stresuję, że pewnie o tej porze to już ledwo kontaktuje. Wróci za parę godzin. Nie będę mogła zasnac. Wiem, że to chore, ale naprawde to mnie obrzydza i dołuje :/ Ale przeciez upicie sie na imprezie w piatek, to w sumie nic złego. Ktos ma podobnie?

ja mam podobnie.

tez tego nie lubie,ale moj na szczescie opija sie bardzo rzadko - wazna okazja typu awans w pracy, wesele czy cos. Po imprezach to co najwyzej delikatnie wciety.Ogolnie ja nie przepadam za upijaniem sie i nigdy nie rozumiałam po co to ludziom :P Lubię wypic troche więcej i byc delikatnie podpita,ale zeby się chlać na amen? Chyba jestem dziwna, ale po prostu tego nigdy nie rozumialam :D Mam wrazenie, że ludzie maja nudne zycie i szukaja wrażen. To takie płytkie - o schleję się itp. O ile to zdarza się rzadko, to ok, ale jesli zadna impreza nie ominie twojemu chłopu bez narąbania sie jak meserszmit to wspolczuje.

Jest ogromna różnica między "napić się w piątek" a "upić się w piątek".

Ech, moj facet niestety na kazdej imprezie pije na umór. Musze go zawsze kontrolowac. Dla niego impreza bez upicia sie jest stracona....

moj w piatki sie czasem napije jak na konsoli gramy, ale zeby upijac to nie ma takich sytuacji.

kiedys uwazalam, ze moj były przesadzał z alkoholem, ale w polsce to przeciez 'Chłop musi sie napic'. W koncu poznałam mojego kolegę ze Szwecji i był przerazony ile tu sie pije i że to nie jest normalne. Sam lubił sie napic,ale zawsze z kulturą, raz chyba się schlał na amen, ale stwiedził, że to patologia i nigdy więcej. Uznał, że jestesmy alkoholikami. Wtedy dotarło do mnie,ze moje obawy co do byłego, sa słuszne :/ Tez nienawidze jak ludzie sa mega pijani, rzyganie itp, co w tym fajnego? wspolczuje, ze musisz to znosić, nie da rady nocować gdzie indziej?W innym pokoju?ja juz bym do lozka z takim pijusem nie weszła. I na nastepny dzien tez smrod trawionego alkoholu.FUJ

Pijany? to uciekaj od najducha będzie częściej pił i chodził po knajpach rozdając pieniądze na lewo i prawo, alkohol wciąga uciekaj od takiego zniszczy siebie i ciebie przy okazji.

No nie dziwie ci sie, ohyda

W innym pokoju?ja juz bym do lozka z takim pijusem nie weszła. I na nastepny dzien tez smrod trawionego alkoholu.FUJ x tez tego nienawidzę

Ojj tam Holendrzy i Brytole też potrafią pić ostro, szczególnie Brytyjki . W sensie nie, że są w stanie dużo wypić ale bardzo się upijają. Ja piję raczej piwo ale czasem zdarzy się (raz na 3 miesiące) jakaś wódka czy inne drinki i czasem przegnę ale nie tak żeby wymiotować czy nie być w stanie chodzić. I wtedy nie śpię z kobietą tylko przykrywam się kocem w salonie bo mam świadomość, że po dużej ilości alkoholu człowiek śmierdzi. Rano szybko prysznic i jest git. I nie robię tego bo mi kobieta kazała zresztą sama mówi żebym się nie wygłupiał i szedł do łóżka ale ja jestem wtedy bardzo uparty :)

to miły z ciebie mężczyzna. A moj ma taka tolerancje na alkohol, że żeby byc tak pijanym, to naprawde ... musi wypic ogromne ilosci alkoholu. I to mnie martwi,ze on tyle pije.

zastanow sie, czy to moze sie nasilić...nie chcesz chyba zmarnowac sobie zycia z alkoholikiem? Moja siostra przymykała na to oko,a teraz jest po drugiej stronie - popełniła samobojstwo przez meza pijaka. NIENAWIDZE ALKOHOLU i każdej kobiecie radzę nie bagatelizowac tego i nie słuchac głupich rad ciotek klotek

to niech idzie spac do drugiego pokoju...nie dosc ze upity to ci kaze znosic ten smrod

Skoro cie to stresuje, to znaczy ze to nie jest normalne :/ Mowilas mu o tym?

tego kwiatu polswiatu, po co c***ijak

głupie wy jestescie baby, tylu porzadnych facetow a wy z pijusami siedzicie i sie martwicie.Pewnie kasy mu na to tez idzie, a tobie gada że nie ma na wyjazd, czy kolację w dobrej knajpie,mam racje? Alkohol wazniejszy od ciebie, a ty zamiast go olać, to siedzisz i sie martwisz. bab nie zrozumiem nigdy

Normalny mężczyzna nie chodzi po knajpach i nie spożywa z kolegami napojów wyskokowych tylko zajmuje sie normalnymi rzeczami w życiu, pracuje, po pracy spędza czas z dziewczyną z rodziną a nie z kolegami w barze.

Bo kobieta musi mieć emocje...

Strasznie jesteście nietolerancyjne. Przecież wszyscy naokoło piją, pili i będą pić. Przyzwyczajcie sie w końcu do tego. To nic złego. Chrystus zmieniał wodę w wino i gdyby to uznał za niestosowne nie zrobił by tego.

Ta najlepiej jakby cały świat zamienił w alkohol dla pijaka to byłby świetny pomysł.

00:22 Mistrzunio! I mówię to ja,kobieta :)

Już wraca :/ Słysze kroki. Obrzydzenie mnie bierze, idę spac, bo nie chce tego widzieć.

Mój chłopak czasami sobie wypije np. po robocie albo na weekend i wtedy tak mnie irytuje i wkurza samy gadaniem ze to jest hit po prostu obrzydza mnie w wtedy czyt to jest normalne czy ze mną jest coś nie tak 

Edytowano Luty 22, 2021 przez Szysz