akcja koleżanki z pracy

Facet mojej koleżanki z pracy kupił zestaw talerzy. Jej się te talerze mocno nie podobały, nie pasowały do kuchni itp. Powiedziała, że nie będą ich używać. Jakiś czas potem byli z wizytą u jej teściowej ( której nie znosi), wróciła nabuzowana, zrobiła mu scenę w czasie której wyjęła cały komplet talerzy z szafki i systematycznie jeden po drugim się z nimi pożegnała. On na początku starał się ją powstrzymać, ale szybko się zorientował, że to nie ma sensu. Od połowy to już oboje się śmiali, a ona chodziła po kuchni i machała nimi o podłogę. Ironizowała, chcesz obiadek, i sru o podłogę. Śmiała się przy tym, że z******ty dźwięk szedł o podłogę. Twierdzi, że dawno się tak dobrze nie poczuła, podziałało to na nią oczyszczająco, totalnie się rozładowała przy tym. Co myślicie o takim zachowaniu? Zrobiłybyście tak?

Nie. Mam szacunek do pieniędzy i pracy ludzkiej włożonej w rzeczy materialne.

jak małpy w cyrku

Kuku ?

Mnie jak się coś nie podoba czy prezent czy zakup to się przypadkowo potłucze. I czuję się lepiej jak się tego pozbędę. Normalnie bym nie wyrzuciła do kosza a tak no coż potłukło się albo rozerwało.

jakby mi w życiu moj mąż kupił chociaż kubek to bym sie cieszyła bo nigdy mi nic nie kupił z własnej inicjatywy.nigdy prócz czekolady

17:08: przypadkowo cały zestaw? nie przesadzaj.

Mąż bez gestu.

właśnie jak byś przypadkowo wytłukła cały zestaw? to by trwało pewnie lata.

Ja nie mam z tym problemu. Uwierz.

up

17:30: z czym nie masz problemu?

Są ludzie chomiki co wszystko magazynują= stare ubrania, buty, zeszyty z podstawówki, ksiązki, taśmy magnetonowe, radia, pojemniki, garnki, talerze, itp. Niczego nie wyrzucą, oddadzą , przez co dom jest zagracony jak magazyn. Dla mnie to jest chore. Zresztą po sobie wiem ze dopoki nie musisz się przeprowadzić do innego domu nie zdajesz sobie sprawy ile rzeczy posiadasz, ile jest ci niepotrzebnych.

17:40: no ale co to ma do rzeczy?

up

up

ejj

17.42 wyciagnij wnioski.

w sensie, że popierasz jej zachowanie?

To super wyzwalajace, sama juz tak zrobilam!

serio? napisz coś więcej? podobna sytuacja jak w topiku?

up

napiszesz w końcu?

O co tu chodzi ? Kreci cie to ? To nie jest normalne zachowanie . A takich ludzi powinno sie unikac . Od talerzy sie zaczyna ... :o

co zaczyna się od talerzy? nie możesz jaśniej?

Co jasniej ? Takie osoby sa niebezpieczne . To sa furiaci , nie panujacy nad emocjami . Zaczyna sie od talerzy ; a konczy na demolowaniu calego mieszkania . Tacy ludzie sa nieobliczalni i sklonni do wszystkiego w przyplywie furii i gniewu .

jakbyś przeczytał dokładnie pierwszy wpis, to byś wiedział, że potem oboje się z tego śmiali i nikt nikomu nie zrobił krzywdy.

Kiedyś cisnęłam mazurkiem (ciastem) o ścianę:D

19:02: haha nie mogłaś o podłogę? ze ściany to trochę ciężko schodzi.

19:00 ubaw po pachy , normalnie boki zrywac :o