Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Teściowa, matka mojej żony

Polecane posty

Gość gość

Drogie Panie, ręce mi już opadają. Doszedłem do wniosku, że u Was muszę szukać klucza na mój problem. Otóż od jakiegoś roku mam poważny problem z moją teściową. Mamy trójkę dzieci: 2, 4 7 lat. Moja małżonka zachorowała 2 lata temu na raka złośliwego. W tym czasie zamiast otrzymać od niej pomoc, moja małżonka była przez nią psychicznie gnębiona. Szkoda opisywać bo traktowała swą córkę jak szmatę. Trwało to parę miesięcy, aż w końcu nie wytrzymałem i wziąłem sprawy w swoje ręce. Głównie chodziło o to, aby ten basztyl przestał molestować psychicznie moją małżonkę i matkę trójki dzieci w jej chorobie, aby mogła po operacji i leczeniu dojść do siebie. Molestowała telefonami, smsami, listami i w dodatku kłamała w około na nasz temat. W końcu się wk....iłem i zablokował jej dostęp do naszej rodziny, oczywiście za zgodą małżonki. Szarpała się niesłychanie, zrobiła się jeszcze bardziej złośliwa, wredna i okropna. Trwało to prawie rok. W końcu chyba zaczęła się leczyć na głowę, bo to tylko mogło usprawiedliwić jej postępownie. To co wyczyniała wcześniej nie można jednak usprawiedliwić w żaden sposób. Chyba zrozumiała co zrobiła swojej córce i ją przeprosiła. Drogie Panie. Bardzo kocham swoją żonę, szanuje wszystkie kobiety, ale nie mogę tej starej k...wie tego zapomnieć. Moja małżonka z wielkim dystansem, ale próbuje odbudować relacje. Zgadzam się na to, ale ja tego babszyla nie chce widzieć. Nie chcę również, aby moje dzieci miały do czynienia z taką oszustką, kłamliwą, obłudną i fałszywą babą. Poradźcie coś. Dodam tylko, że mieszka w moim mieszkaniu, które spłacać, bo razem z mężusiem tak prowadzili biznes, że wylądowali na ulicy. Placę kredyt za to mieszkanie tylko z uwagi, że jest to matka mojej żony i nie chciałbym aby ona się z tym źle czuła. Dziewczyny help!!! Co z tym zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie, że są tacy mężczyzni jak Ty. Niestety nie wiem jak Ci pomóc. Na pewno trzymaj się z dala i obserwuj teściowa. Tacy ludzie się nie zmieniaja (na dobre)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem pewna że żona to doceni,matka dla niej będze zawsze matką a ty tylko mężem i ojcem jej dzieci.Będziesz stawał na głowie ale nikt tego nie będzie pamiętał. Zadbaj też o siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że to bardziej ty chorujesz na głowę, córka z matką wcześniej czy później się dogada, a ty jesteś rozchwiany emocjonalnie, co nie przystoi mężczyźnie. Nie masz prawa oceniać relacji matka córka i nie masz prawa zabraniać kontaktu między nimi. Prowo, jakaś złośliwa wsióra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten problem bedzie wam towarzyszyl do smierci tesciowej. Bardzo niewiele dzieci jest w stanie zerwac stosunki z matka, chociaz bardzo wiele matek na to zasluguje, taj jak moim zdanie w waszym wypadku. To jest problem psychologiczny. Nawet dorosle dzieci lakna milosci i uznania rodzicow i chocby mamusia bila i dreczyla najczesciej probuja jakos sie dogadac, w ostatecznosci zawsze pekna, kiedy mamusia zaczyna szlochac, ze jest stara i chora i niedlugo napewno umrze i wtedy juz nie bedzie mozliwosci sie pogodzic. Wobec tego numeru wiekszasc dzieci jest bezsilna i "nie ma sumienia" mamusie potraktowac tak, jak na to zasluguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję wszystkie Wasze podpowiedzi (nawet te krytyczne) doceniam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×