Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kontrola mojego orgazmu przez faceta

Polecane posty

Gość gość

Cześć, mam pytanie i do kobiet i do facetów. Jestem młodą dziewczyną w 2-letnim szczęśliwym związku. który opiera się na uczuciu, zaufaniu i szczerości, ale jedna rzecz mnie intryguje. Od zawsze w łóżku pociągały mnie delikatne, subtelne, czułe, długie pieszczoty, niby wszystko okej, standard, gydyby nie to, że jednocześnie, bym się naprawdę rozpaliła muszą być "męczące", powolne, długotrwałe. Uwielbiam, gdy mój facet takimi czułościami doprowadza mnie do skraju, drgawek, a później się na chwilę wycofuje, przechodząc w inne miejsce, mniej delikatne, bym na chwilę ochłonęła, a póżniej znowu to powtarza, znowu przerywa i znowu rozpala i znowu przerywa i tak w kółko, aż go błagam. Kręci mnie, gdy on jest skrajnie władczy, dominujący, nieustępliwy, ale jednocześnie bardzo czuły i delikatny, on też to uwielbia, zawsze jest w pewien sposób złośliwy, drażniąc się ze mną... mówi w trakcie naszych zabaw rzeczy, które mnie w pewien sposób peszą, wywołują motylki w brzuchu, a mnie się to podoba, jak i jemu. I tu pada pytanie, czy Was takie zabawy też pociągają, czy tylko my jesteśmy jacyś skrzywieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co na przykład mówi? ;) Mam podobnie. To normalne ze cykl składający się z kilkukrotnego pobudzenia łechtaczki z krótkimi przerwami zwiększa intensywnośc orgazmu. Biologia. Nie masz się czym martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o samo kilkukrotne pobudzanie łechtaczki, wiem że to naturalne i zupełnie normalne ;) tylko o to, że tylko takie zabawy nas podniecają. Często też się zdarzy, że daje mi do zrozumienia, że nie wie, czy w tym dniu da mi spełnienie, czy jedynie się ze mną podrażni, a może przerwie w trakcie orgazmu. Mówi z cwanym uśmiechem na twarzy, żebym się nie wierciła i leżała spokojnie bo chce obejrzeć film (gdy np chcemy obejrzeć film, ale też mamy na siebie ochotę, wiąże mi czasem jedną nogę, a drugą przytrzymuje swoją, tak by były szeroko rozłożone), jak zaczynam go czasem błagać, gdy już nie mogę z podniecenia, stwierdza żartobliwie, że dobrze już przestaje, będziemy oglądać film i już mnie nie dotknie. Wtedy ja się momentalnie wycofuję, a on się śmieje i cicho szepcze mi do ucha, że wiedział, że tak będzie bo chcę, żeby mnie męczyć, a noc jeszcze długa i zaczyna pieścić mnie jeszcze delikatniej, a drugą ręką mizia mnie po szyi, jednocześnie liżąc moje ucho. Peszę się, gdy mnie pyta, czy chcę by "męczenie" się skończyło na rzecz spełnionego orgazmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz fajnego faceta i ty rowniez jestes OK. Miejcie duzo przyjemnosci razem - ile sie da. Sprobuj moze jego tak samo pomeczyc - prawie do granicy - i przestac albo mocno scisnac i po chwili spokoju znowu. A rece do tylu, aby nie mogl sobie pomoc, ani np. przyciagnac twojej glowy gdy w tak wyrafinowany sposob robisz mu przerywanego loda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno, twoj facet to ogromny skarb i musisz go docenic. Moglby ci wlozyc, wyjac i isc spac a zamiast tego woli wielokrotnie dawac Ci bardzo duzo przyjemnosci co znaczy, ze jestes dla niego wazna. Chcialbym miec taka kobiete jak ty bo tez lubie dlugie zabawy zanim bedzie final.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwielbiam tak "droczyć" się z kobietą:) aż do momentu kiedy usłyszę przez zaciśnięte z podniecenia gardło:"jeśli teraz przestaniesz to cie zabije":D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie powiedziałam, że tego nie robię :p ostatnio właśnie za to próbował mnie zabić, uratowały mnie tylko kajdanki hahah ;) tylko zastanawiałam się, czy wszystko z nami ok... a raczej ze mną bo to w sumie ja wciągnęłam go w takie zabawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet na początku, gdy nasz związek jeszcze nie wszedł w sferę intymności i erotyki nakręcało nas wzajemne droczenie się ze sobą, nawet nie w sprawach erotycznych... gdy jednak zaczęliśmy się kochać, on dopiero wtedy odkrył, że jest typem dominującym bo wcześniej się wahał na granicy i nie mógł się zdecydować, to ja go do tego popchnęłam, gdyż jestem skrajnie uległa, chyba stworzyłam potwora :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jakie jeszcze macie gry w zwyczaju? ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wsadza mi kij od szczotki do dziurki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakieś to trochę naciągane a być może partner ma problemy z "dochodzeniem" Nie wyobrażam sobie faceta podnieconego który wielokrotnie przerywa,czegoś takiego nie ma lub ma On jakieś problemy.Normalnie podniecony facet przy "graniu wstępnym" może się hamować ale do pewnego momętu który następuje po kilkakrotnym podraznieniu i prostaty oraz......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno jak Ty to świetnie opisałaś, bardzo konkretnie i oddajac rzeczywistosc sytuacji. To co piszesz jest mega fascynujace i pobudzajace wyobraźnie. Chciałbym byc w lóżku z taka dziewczyną jak Ty, mega długie pieszczoty, które nigdy Ci się nie nudzą. Mialem kiedys koleżanke, ktora też ciągle się droczyła, bardzo dominowała w relacjach ze mną, można wręcz powiedzieć, że robiła ze mną co tylko chciała. Wszystko było moją winą, wiele razy przepraszałem ją za różne rzeczy, oczywiście wszystko w żartach ale widać było, że to ona jest tutaj górą. Niestety nie zostaliśmy nigdy parą :-( Nie uprawiałem z nią seksu ale dokładnie tak go sobie wyobrażałem jak to opisujesz, chciałem godzinami dawać jej ogrom przyjemności, dbać o nią a potem delektować się jej orgazmem. Jeśli chodzi o normalny stosunek na koniec to pewnie byłyby to sekundy bo takie pieszczenie kobiety podniecałoby mnie max lub nawet wcześniej dostałbym orgazmu ale byłbym bardzo szczęśliwy widząc, że moja kobieta kilkukrotnie była sekundy od orgazmu i miała mega przyjemność z naszych ,,zabaw''.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziękuję za komplement :p nie pomyslałabym, że moje życie łóżkowe z ukochanym może być tak udane, że ktoś powie że jest naciągane :D co do orgazmu mężczyzny, po prostu tak jak i on, wiem kiedy przestać, by zbyt szybko nie dać mu satysfakcji, wszystko co łatwo przychodzi jest nudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę, że mamy podobne upodobania ;-) Takie długie pieszczoty są zdecydowanie lepsze niż szybki numerek (5 min gry wstępnej, 5 minut seksu i za 5 minut nikt juź o seksie nie pamięta) Wydaje mi się, że kobietom chyba trudniej jest ,,wyczuć moment'' kiedy trzeba przestać pieścić chłopaka aby zabawa nie skończyła się zbyt wcześnie zwłaszcza jeśli chodzi o młodych chłopaków ;-). Tak więc nie przejmuj się, że jest trochę inaczej niż u większości i ciesz się udanym seksem bo najważniejsze jest to, aby Wam było dobrze a nie w jaki sposób to robicie. Udanych walentynek i wielu, wielu godzin fajnej zabawy :-) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalne:). Niewielu mężczyzn ma wystarczającą cierpliwość i niewielu po prostu daje radę:). Bez obrazy. Trzeba świetnie panować nad swoim ciałem chociaż jak któryś zauważył, do jakiegoś tam jednak momentu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy kocham się z kobietą potrafię moment orgazmu przeciągnąć do godziny i dłużej ale w tym czasie kobieta z którą jestem szczytuje dwa trzy razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie tak robi mój facet :D już widzę, że nie jesteśmy tacy osamotnieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jednego nie rozumiem czemu ona się wstydzi swojego faceta? napisała że niektóre rzeczy ją peszą. jak to mozliwe skoro bawią się w taki sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brokeninside87 czy ktoś Ci każe to czytać? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie to wcale nie dziwi, mnie mój chłopak też czasami peszy i wydaje mi się, że mężczyźni to nawet lubią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potwierdzam, faceci lubią jak ich kobiety czasem się trochę peszą, to jeszcze bardziej potwierdza naszą dominację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lubie jak błagają:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, to świetne uczucie jak kobieta błaga byś przestał bo jest jej tak cudownie, że aż boli lub błaga by już skończyć jej ,,męczarnie'' i dać jej upragniony orgazm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wręcz wolę być męczona, niż zaspokojona i mój facet świetnie zdaje sobie z tego sprawę :D nawet kiedyś ustaliliśmy, że on decyduje ile orgazmów mogę dostać miesięcznie i się tak bawiliśmy, po tygodniu chodziłam tak napalona, że wieczorem po kąpieli miałam wilgotne pachwinki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To musi faktycznie być nieprawdopodobnie podniecające kiedy czekałaś tydzień na sex, jesteś mega napalona, robisz tego dnia wszystko dla faceta czego on tylko zapragnie, jest Ci mega porzyjemnie bo facet pieści, jesteś już o krok ale nie wiesz czy Twój facet da Ci dziś orgazm czy uzna, że zbyt mało się jednak starałaś w ciągu tydodnia i musisz zrobić więcej. Sam nie wiem co bym zrobił gdyby dziewczyna tak mnie męczyła, Kurcze, są jeszcze takie dziewczyny jak Wy na świecie tylko wolne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już nie ma :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takim razie zostaje mi już tylko komuś odbić taki ideał :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobre, facet rzuca monetą (kobieta tego nie widzi ale wie, że facet rzucał) i jak wypadnie orzeł to będzie orgazm a jak reszka to nie i kobieta musi się starać przez kilka następnych dni. Przez 2 godziny pieszczot kobieta zastanawia się ku....a co tam wypadło orzeł czy reszka, będzie orgazm czy nie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a pewien mój znajomy wpierw zaczyna w poniedziałek potem jedzie na teren potem wraca w czwartek lub natomiast w piątek a ja tak leże od poniedziałku a zimno jest przecież przykrył mnie tylko gałeziami czy on jest normalny? ;-) mam pewne wątpliwości ale ciągle się zastanawiam bo jest skoczny i dynamiczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×