Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kto z Was ma tylko 1 dziecko u nie bedzie wiecej?

Polecane posty

Gość gość

Jakie plusy i minusy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam jedno dziecko. Więcej nie chcemy. Plusem jest to ze mogę poświęcić dziecku 100% swojej uwagi, finansowo i logistyczne duzo łatwiej z jednym dzieckiem. Nie mamy do pomocy nikogo wiec kolejne dziecko/dzieci byłyby strzałem w kolano. Minusów na chwile obecna nie widzę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To samo, co Pani powyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam jedno (7 lat ) i więcej nie chce . Lubie wygodne zycie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mam jedno i nie chce mi sie więcej , tak po prostu.Moje dziecko jest juz nastolatkiem a ja chce jeszcze fajnie pozyc ,pocieszyc sie zyciem.Plus to co pani powyzej.Minusow zadnych nie widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam narazie jedno, nie wiem czy jeszcze będzie drugie. Nie widzę minusów. Jestem zadowolona, że mam swoja jedyną, kochana księżniczkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie chcę drugiego dziecka. Mam 38 lat i nie zarzekam się, że już nigdy więcej nie zajdę w ciążę, bo różnie bywa. Nie mam nikogo do pomocy, moje dziecko jest bardzo wymagające i nie chce Jeszcze raz przechodzić przez ciążę, poród, choroby wieku niemowlęcego, a i teraz biegamy po różnych poradniach, neurologach itp . 500 plus mnie też nie przekonuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i super ja tylko w was kobiety nie rozumiem dlaczego zatem plujecie na te co maja więcej :-o Skoro zawsze te same argumenty że nie chce mi się , że robota , że czas Same wiecie jakie to ciężkie wychować dziecko Więc czemu matka która ma więcej już nie ma tych trudności a zapomniałam domena tego forum matka wielodzietna TO MATKA PATOLOGICZNA BO POSIADA DZIECI no tak :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no , ale skoro posiadanie dzieci to Patologia jak napisałaś to matki jedynaków nią nie są ? Skoro mają dzieci ? CZY ogółem przyjęte dla nich jest że może być jedno max dwoje A już każde kolejne to patologia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś hehe o czym ty piszesz? kto na kogo pluje ? bo ja widze same wpisy matek jedynaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze rok temu jak by mi ktoś powiedział ze będę chciała mieć 2 dziecko to bym wymiala. Dziś jestem w 6 mśc ciazy. Mam 7 letnia córkę. Córka jest szczęśliwa zobaczymy jak będzie dalej. Ja jestem jedynaczka i dotarło do mnie ze jest mi źle. Tata zmarl. Została mi tylko mama. Juz mam z nią problem bo Joe chce chodzić do lekarzy. Z siostara czy bratem może łatwiej byłoby mi przemówić jej do rozumu. W święta nie mamy rodziny z mojej strony bo każdy ma swoją ta najbliższa. Oczywiście spotykamy się pi za świętami. Maz ma jedną siostrę i jest fajnie dzwoni pisze umawiamy się na wakacje weekendy kino kolacje. Ja miałam 1 najlepsza przyjaciółkę niestety wyjechała i wracac nie ma zamiaru aby do mnie na wakacje na tydzień przyjeżdża. To już nie jest to samo co kiedyś. Mam inne kol. Ale to nie to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 9 08
Nie zawsze rodzeństwo to skarb. Są rodziny, gdzie rodzeństwo jest w porządku, ale też takie gdzie dorosłe rodzeństwo nie utrzymuje ze sobą kontaktów, toczą wojny ze sobą np. o spadek. Także nie warto gdybać, że byłoby Ci lepiej, bo tego tak naprawdę nie wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Umiesz czytać czy jesteś ułomna ? Po co tu piszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 1 dziecko-tak wygodnie. Mam 2 rodzeństwa ale każdy z nas patrzy w swoją stronę, kontakty utrzymujemy ale nie jakieś zażyłe. Nie mamy już rodziców a o spadek się nie kłociliśmy (nie to, że go nie było bo był ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro toczą wojny o spadek to jest wina tylko rodziców. Powinno być podzielone sprawiedliwie i zgrzytów by nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no a to nie każdy może wyrazić tu swoje zdanie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja. Mam super synka, Ale wiem, ze nie jestem stworzona do macierzyństwa. I nie czuje sie na siłach na kolejne dzieci (mam "juz" 30 lat); teraz mysle, ze lepiej było miec to dziecko w wieku 22-25 Lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 10 03
To był tylko przykład. Chodziło mi o to, że niektórzy gdybają że gdyby mieli rodzeństwo, to byliby szczęśliwi, a przecież w zasadzie nie wiedzą jak wówczas potoczyłoby się ich życie. Wyraźnie napisałam, że w jednych rodzinach jest super, w innych nie. Z tym wychowaniem to różnie też bywa, przecież nikt nie jest w stanie zagwarantować, kto wyrośnie z ich dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie widzę sensu w tym by miec dzieci np.5 , w jakim celu mam cale zycie charowac na dzieci ? Bo dzieci to bo tamto a ja i moje potrzeby gdzie???moja kuzynka ma 5 dzieci i dobrze jezeli je chciala i daje radę wychowywac.Ja nie pluje jadem raczej jestem pelna podziwu ze jej sie chcialo tyle dzieci miec i ze daje radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to jeszcze ja z 10:06 - chociaz rodzic mogłabym codziennie :P bo ciąża wzorowa i poród tez:) wiem, ze spora grupa pan ma złe wspomnienia i z tego powodu tez nie chcą:( A mam takiego minusa - wiem, ze niektóre skrytykują, ale dziecko i zapewnienie mu lżejszego startu w dorosłość, to jednak duże koszty. Ja chce cos dziecku dac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wszyscy nadają sie na rodzica bo gdyby tak bylo to rodzenstwo trzymaloby sie razem.itp.Tyrali od rana do nocy na swoje dzieci ze nie mieli czasu wychowywac ,Stworzyc wiezi wzajemnej ,bliskiej relacji.A potem te dzieci bija sie o majatek,w d***e maja rodzicow,i siebie maja gdzies tylko kasa kasa kasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 10 16
Trzeba też pamiętać, że ludzie mają różne charaktery. Żeby nie było, jedynacy też bywają różni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale są wyjątki moja matka piła aż sie stoczyła ja nie pije i żyje mi sie dobrze mam dzieci , męża i jestem szanowana Nie zawsze dziecko czerpie wzorzec z rodzic więc może pogoń za kasą też nie każdego dopadnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam jedno dziecko i więcej nie chce. Stać mnie na drugie ale jestem zbyt wygodna, zbyt cenie sobie komfort. Moje dziecko ma już 10 lat, jest samodzielne. I nie wyobrażam sobie teraz wejść w pieluchy. Jest nam dobrze jak jest, dziecko ma swoje zainteresowania, bardzo często przebywa w gronie znajomych wiec na brak towarzystwa nie narzeka. Ktoś napisał o relacjach z rodzeństwem. Mam młodszego brata, nasze relacje są żadne, nie rozmawiamy ze sobą praktycznie od zawsze. Wiec rodzeństwo nie jest gwarancja relacji rodzinnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam jednego synka. Jak się urodził to pragnęłam mię dwoje. Ale życie weryfikuje nasze plany i marzenia. Synek jest bardzo wymagający i czas nam wypełniony do granic. Finansowo też średnio. Wiec na dzień dzisiejszy decyzja jest taka, że będzie jedynakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nas stać i na 3, mamy również tyle pokoi, akurat dla 3 dzieci, każdy dla siebie. Czasowo również bym mogła, bo mam lekką pracę na pół etatu dobrze płatną. Jestem też wyluzowaną, fajną mamą. Ale niestety jestem zbyt leniwa. Jestem osobą, która zawsze dotrzymuje słowa, tak wiec drugie może kiedyś będzie, ale dla mnie jak zostanie tylko córka, to będzie super. Jak mąż zacznie przebąkiwać o 2, bo tak się umawialiśmy to się zgodzę, ale na razie cieszę się że nic nie mówi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 1 i juz jest problem zeby mozna bylo wrocic do pracy. Nie mam w poblizu rodziny zeby mogla pomagac czasem, żłobki oblegane, praca w róznych godzinach. Mysle zeby pojsc na wychowawczy... ale jak odchowam to juz nie chce wiecej dzieci wlasnie chociazby z tego powodu ze jestem upupiona w domu i nie chce caly czas siedziec w domu bo nie po to do szkoly chodzilam zeby teraz nic nie robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×