duzo rozczarowań

Witam. Ostatnimi czasy w tamtym roku mialem dużo nieudanych relacji z dziewczynami opowiem szczerze teraz jest jedna ale nie widzę tego, niby jesteśmy umówieni ale z jej strony zaczęło sie zlewanie. Nie powiem te same zainteresowania... Ale co z tego skoro tak sie zaczyna?! To wszystko jest do kitu. Bo jak sobie przypomnę co bylo w tamtym roku ile dziewczyn przewinęło mi sie przez oczy to można idzie zwariować. Zresztą ja zawsze bylem samotnikiem, stronie od ludzi, wrażliwiec. Chadzam własnymi ścieżkami. A dziewczyny są takie niezdecydowane, przynajmniej te na które trafiam. Nie wiem co robić, te relacje które mam juz sie powoli kończą, czuje to. Ostatnio nawet zostałem oklamany przez jedna dziewczynę, a ta ktora jest teraz zaczyna zlewać. Nie chce niszczyć swojej enklawy samotniczej, a jednocześnie brakuje mi.kogoś, chociaż jestem już zrażony do podejmowania jakichkolwiek prób.

Ile masz lat?

24

W sumie to sie ciągnie przez 3 lata jakby to zliczyć

To głowa do góry. Masz jeszcze dużo czasu. Znajdziesz ta jedyną nie musisz się spieszyć.

Nie chce nic wymuszonego na siłę. A duzo bylo takich przypadków. To ja wszystkie te relacje angażowałem. Czasem to wykraczało ponad moje siły,niszczyłem swoja enklawę. Sam siebie oszukiwałem. A potem cierpiałem

No właśnie. Nic na siłę. Zajmij się sobą. Swoim rozwojem, wyglądem, pasjami a ta jedyna sama się znajdzie. Zobaczysz, zaufaj.

To jest okropne kiedy wymuszasz związek, potem po , dziewczynie sie nagle odechciewa, kłótnie. I cierpię. Bezzasadnie zazwyczaj.. Wmawiam sobie ze to moja wina. I niszczę siebie.

Po co wymuszasz? Nie pasujesz do kogoś to idziesz dalej i tyle. Ciesz się że masz naturę samotnika bo gdybyś miał tak będąc uzależnionym od bycia w związku to byś pewnie nie przeżył.

Musisz wybrać seks bez miłości czy milość z seksem, faktycznie problem:p