Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

versatille

Moja kobieta porównuje mnie do facetów swoich koleżanek

Polecane posty

Cześć. Mam pewien problem. Mam 35 lat, jestem z dziewczyną od 5 lat i jesteśmy zaręczeni. Zaznaczam na początku, że posiadam wiele wad. Poświęcam jej mało czasu, mało przytulam i łapię za rękę co lubi oraz rzadko wychodzimy bo sam jestem typem domatora. Średnio sprawdzam się jako facet. Od dłuższego czasu ciągle jestem porównywany przez nią do facetów koleżanek z jej pracy. Jako facet ostatnio na jej prośbę zająłem się jej samochodem. Sprawdziłem żarówki jakie trzeba kupić, olej, filtry, wycieraczkę. Pojechałem po te części. Część z nich wymieniłem sam a część z kuzynem by nie generować kosztów. Straciłem 3 wieczory by ogarnąć ten temat. Podałem jej jak zwykle rachunek za części które kupiłem bo uznałem, że ich zakup leży po jej stronie a po mojej zorganizowanie naprawy (ona pracuje więc też zarabia). Otrzymałem wtedy za to podziękowanie z jej strony. Tydzień potem jednak narzekając na mnie w innym temacie powiedziała mi, że nawet koleżanki dziwią się, że ze mną jest. Były zaskoczone, że musi oddać mi za części do samochodu (dowiedziały się przypadkiem). W ich związkach facet by zapłacił. Czy uważacie, że takie zachowanie ze strony mojej dziewczyny jest właściwe? Czy powinna mówić mi takie rzeczy po tym jak zająłem się naprawą i poświęciłem czas? Czy to kulturalne z jej strony, że nie broniła mnie przed koleżankami tylko mi wspomniała o tym jak mnie odebrały? Czy ja powinienem płacić za części? Proszę o obiektywną odpowiedź. Kolejna rzecz. Jedna z jej koleżanek w pracy ma faceta z klasą (zgadzam się, szanuję go i lubię) który zarabia około 10000zł miesięcznie i ciągle rozpieszcza żonę. Kupił jej samochód, zabiera do Rio i kupuje inne rzeczy, gotują, piorą razem (moja dziewczyna często o tym wspomina). Czasem wspomina, narzekając na mój ubiór, że tamten przychodzi czasem do pracy do żony wystrojony i przystojny i aż miło popatrzeć. Jest nim zachwycona zawsze. Jak tańczy (bo tańczyła z nim), ubiera się, jaki ma stosunek do swojej dziewczyny. Mówi do mnie czasem: ,,Ty ze mną nigdzie nie wyjdziesz (bo rzadko wychodzę). On to zabiera Ewelinę do Rio’’. Gdy wspomniałem jej, że mi się nie podoba jego twarz to usłyszałem bym go nie obrażał. Jego broni przede mną mnie nie potrafi przed koleżankami.Co o tym sądzicie? Ja pracuję sam jako kierownik jakości, jestem ambitny, mam 5000zł, udzielam jednak korepetycji z angielskiego, tak dorabiam. Będę musiał zarobić wkońcu na wybudowanie domu. Moja dziewczyna pochodzi z biednej rodziny. Czy ma prawo mnie porównywać do kogoś ode mnie lepszego gdy sama nie jest idealna? Kolejna rzecz. Ja sam wiedząc, że moja dziewczyna chce mieć pierścionek zaręczynowy z diamentem kupiłem taki za 1600zł. Wcześniej wspominała jakie pierścionki mają jej koleżanki (duże kamienie za 3000-5000zł). Podobał jej się. Podczas kłótni jednak mówi czasem, że faceci koleżanek to tak się starają, że nawet pierścionki potrafią kupić za 5000zł. Co o tym sądzicie? Proszę o obiektywne odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od razu powiem ci, że żadna kobieta nie lubi jak facet zbytnio intelektualizuje a kiedy objawia sie to pisaniem elaboratów których nikt ci nie wydał z e zdjęciem na okłądce to już w ogóle jesteś stracony. wiekszość narzeka że facet to proste stworzenie ale cii co bardziej skomplikowani budza ich odraze i niechęć. masz myśleć i działać prosto i prymitywnie. polować pałowac pić i piertolić w miedzyczasie znosząc do domu pinindze i od czasu do czasu zdominować fizycznie bądź psychicznie jakiegoś innego samca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego nawet nie przeczytałem co napisałeś tak jak nie przeczyta tego żadna tutejsza kreatorka trendów. zrozum że jak za duzo gadasz to cie zadna baba nie odbiera jako faceta. to taki paradoks. żeby byc postrzeganym jako facet musisz wykazac sie konkretnymi wadami które pozwolą babie cie kontrolować inaczej żadna nie podejmie sie zrobienia z ciebie jelonka bambo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz 35 lat i 5 lat jessteś zaręczony?Chłopaku albo w jedną albo w drugą strone i bierzcid ślub albo sie rozstańcie.Młodszy już nie będziesz.Pewnie jej wszystkie kolezanki już planują ślub albo są mężatkami i mają dzieci.A twoja na kocią łape.Nie dziwne że wariuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem kilka miesiecy po zaręczynach nie 5 lat. Proszę o obiektywne odpowiedzi w teamtach o których pisałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w ogóle źle skonstruowałes post. najpierw piszesz w dowolnym kontekście jakas duża liczbę z dopiskiem "zł" na końcu dodajesz cos o b yciu przystojnym i adorowanym przez koleżanki oraz planach rozwodowych a na koniec zamieszczasz jakies nieistotne dla płci pieknej szczegóły typu że ktosa cie do kogos porównuje. baby zawsze cie porównują do innych inaczej by nie wiedziały kiedy opuścic tonący okręt. pomyślałeś zanim to napisałes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chętnie odpowiem ci obiektywnie o ile wyjaśnisz mi znaczenie słowa teamtach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja dziewczyna wykazuje brak szacunku do Ciebie i postawę roszczeniową. Jestem kobietą, ale na Twoim miejscu oznajmiłabym jej, że najwyraźniej nie spełniam standardów, nie chcę jej w przyszłości rozczarować i unieważniam zaręczyny. I powodzenia dla niej. Drugie rozwiązanie to takie, uwzględniające Twoje korzyści - za każdym razem, kiedy porównuje Cię do innych facetów, Ty porównuj ją do swoich koleżanek. Skoro ma wymagania, niech się najpierw sama za siebie weźmie, bo założę się, że nie jest idealna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carycka
Roszczeniowosc- to cecha toksycznych kobiet. Oczywiscie nie dotyczy w przypadku kobiet w połogu. Wtedy prawdziwy mężczyzna powinien zadbać o partnerke i potomstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak na twoj wiek to po strasznie dlugim czasie sie zareczyles, planujesz w ogole ten slub, czy zamierzasz wiecznie chodzic z panna? Ile ona ma lat? Zarabiasz sporo, a piszesz, ze dziewczyna jest biedna. Jak ja zarabialam wiecej niz moj facet, dbalam, by mu nie braklo nic. Wcale jej sie nie dziwie, ze zazdrosci kolezankom, ze ich faceci troszcza sie o faceta. Piszesz, ze do tego jej kolezanka gotuje razem z facetem, wnioskuje, ze ty nawet nie gotujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to poradź jej żeby przeprowadziła również porównanie siebie do swoich kolezanek bo być może jakos sie to wiąże z twoim brakiem podobieństwa do ich facetów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Wcale jej sie nie dziwie, ze zazdrosci kolezankom, ze ich faceci troszcza sie o faceta. xx Ha ha xD Odnosząc się - żyjemy wg swoich zasad, nie czyichś. Jeśli kobieta, z którą jest Autor, nagle zaczęła wybrzydzać i porównywać, niech idzie sobie szukać szczęścia z kimś innym. Proste. Nie docenia teraz, doceni jak straci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacznij rozglądać się za młodsza ładniejszą a do tego taką którą cię szanuje a ta roszczeniowa pipa niech idzie odbijać facetów kolazankom skoro każdy z nich jest lepszy od ciebie. Nie masz co się pchać w związek w którym będziesz tylko hùjowym dodatkiem do kobiety, co byś nie zrobił zawsze będzie jej mało i wszyscy będą lepsi od ciebie. Sam sobie odpowiedz czy dobrze będziesz się czuł w takim związku? O tym marzyłeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo wiesz to jest na takiej samej zasadzie jak narzekanie ze wszyscy was wyprzedzają na drodze. dlaczego i dlaczego. trzebaby sie zatrzymać wysiąść i uświadomić pytajacej że porusza sie po szosie maluchem a nie lamborgini

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym faceci jej koleżanek maja już z definicji swoje laski wiec jakby kwestia popytu i podaży nie wchodzi tu w gre. no chyba ze planuje odbic którejś ze swoch serdecznych przyjaciółek faceta o czym powinieneś zresztą jej kolezanki w tej sytuacji poinformować. baby toczą wieczna wojne i musisz sie zachowywać jak na wojnie. a na mój gust to twoja baba prowadzi otwartą wojne z tobą a ciaŋłe porównania do innych to nic innego jak zakamuflowan szantaż rozstaniem. wykorzystaj to na swoją korzyśc i jej pokarz gdzie jej miejsce zanim skończysz w rynsztoku. tam nie jest przyjemnie możesz mi uwierzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałem taką żonę, wszystkie koleżanki jej zazdrościły że kupiłem dom a one muszą mieszkać z teściami. Ale dla niej było ważne że facet koleżanki bierze ją na Karaiby a nie na Mazury, na nic tłumaczenia że mamy ratę kredytu a ona tylko na wycieczce jest bez teściowej. Każdy zawsze miał lepiej od niej ciągle jej było mało a o wszystko obwiniała mnie, teraz jest sama bez kasy bez pracy wyzywana przez rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorki, jestem zmęczona. Dwie strony powinny się troszczyć. Miałam na myśli kobietę. Choć znam i takie związki :D Ja widzę : MINUSY: oświadczyny po 5 lub blisko 5 latach, facet nie gotuje, facet zarabia dużo więcej niż kobieta, a nie zabiera jej na wycieczki, nie robi prezentów bez okazji, nie pomaga finansowo PLUSY: w ogóle jakoś jej pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpowiadając na post: Jak na twoj wiek to po strasznie dlugim czasie sie zareczyles, planujesz w ogole ten slub, czy zamierzasz wiecznie chodzic z panna? Ile ona ma lat? Zarabiasz sporo, a piszesz, ze dziewczyna jest biedna. Jak ja zarabialam wiecej niz moj facet, dbalam, by mu nie braklo nic. Wcale jej sie nie dziwie, ze zazdrosci kolezankom, ze ich faceci troszcza sie o faceta. Piszesz, ze do tego jej kolezanka gotuje razem z facetem, wnioskuje, ze ty nawet nie gotujesz? Ślub zaplanowany na listopad. Ona ma 30 lat. Mojej dziewczynie nie brakuje nic. Zarabia 2500zł więc uważam, że nie brakuje jej pieniędzy by się dokładać do części do swojego samochodu. Mieszkamy przed planowanym ślubem na razie u rodziców za darmo więc jest tym łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"facet nie gotuje" ty jakas jepnieta jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jak zarabiasz duzo wiecej od niej to musiales od niej wolac ta kase za te czesci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
części do wibratora też ma jej sponsorować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musiałem poprosić o te 250zł za jej części. To dla mnie niewiele ale chciałem przeznaczyć większą kwotę na inny prezent dla Niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carycka
Warto doceniać to co się ma, okazywać wdzięczność i wtedy przyciągnie się więcej. Bezpodstawne roszczenia i wymagania aby więcej i więcej, sorry, nie tedy droga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale facetów ich kolezanek stać co znaczy "bul albo sam se wal konia" rozumiem to wolnorynkowe podejście tylko nie rozumiem czemu w negocjacjach podają akurat zakres usług oferowany przez facetów swoich koleżanek:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba wychodzą ze zdaje się błędnego założenia, że faceci ich psiapsiółek zaoferują im tyle samo po znajomóści czy cos. weź uświadom swoja kobiete że to nie do końca tak działa że ktos iles płaci. ważne jest jeszcze za co a przede wszystkim czy ma taka potrzebe aby za to tyle płacić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baby to roszczeniowe egoistki a ta kopnij w d**e bo lepiej nie bedzie tylko gorzej. Sam to przerabialem. Odeszlem od gada i mam swiety spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rzuć ją z znajdz sobie normalną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co innego kupić drobiazg, zabrać gdzieś a co innego dokładać do jej samochodu. Gdyby była na bezrobociu i jej się popsuł to ok można naprawić ale płacić za reguralne przeglądy komuś kto ma 2500 i mieszka z rodzicami? Tym bardziej że ona jest jaka jest , gdyby była dobra miła kochana to co innego a ona na siłę ciągnie kasę. Kiedyś mieszkała u mnie dziewczyna, proporcja zarobków podobna planowaliśmy przyszłość, żyliśmy za moją wypłatę a jej była odkładana na przyszłość, tyle że kiedyś się puściła i się rozeszliśmy, wyszłem na frajera bo przez rok utrzymywałem dzifke która zniknęła z oszczędnościami na swoim koncie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×