Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy zdarzyło się wam, że sprzedawczyni zaczęła was po jakimś czasi źle traktować

Polecane posty

Gość gość
Kurde tyle jeszcze fajnych rzeczy mam ochotę tam kupić i przez tą babę teraz zaczynam bać się tam zachodzić. To jest chore. Kurde pusty sklep bez żadnych klientów i mają problem, że ktoś przychodzi. Właściciel jakby sie dowiedział to by sie chyba wściekł. Sorry że podnoszę taki w sumie durny temat. To nie jest tak, że ja tylko o tym. Ja nie odpuszczę. Będę kupować dalej tylko chyba wyhaczę w jakich porach jest ta pipa w pracy a w jakich jej nie ma, żeby mi nastroju nie psuła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak naprawdę, to co Tobie za różnica? Ona cię lubić nie musi i nie sądzę żeby chodziło o Ciebie (o właściciela już prędzej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po co chodzisz tam co chwile? Ja sie tej kobiecie nie dziwie dzien w dzien ogladac ta sama upierdliwa babe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja podejrzewam, ze jest zawalona robota, dostawa, zmiana ekspozycji, jest tam sama a ty jak przychodzisz co troche i kupujesz po jednej rzeczy i pewnie dumasz po pol godziny to ona wtedy nie moze pracowac, tylko stoi i czeka az pojdziesz. Rozne sa zasady w sieciowkach. Tacy klienci wkurzaja, tzn mialam takich co przychodzili, ogladali zawsze to samo, ale nic nie kupowali, ci co kupowali byli raczej dobrze odbierani. Moze u niej jest duzy nacisk na sztuki na paragonie i jej zawsze rozwalasz wspolczynnik:) A tak z ciekawosci, czemu nie kupisz kilku rzeczy na raz tylko co kilka dni po jednej? Ostatecznie kupuj online, nie bedziesz musiala kobity ogladac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes p******a autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto na tym forum nie jest p*****lnięty. Wszyscy. A ci co wyzywają to przede wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Beznadziejne porady i tłumaczenie tej sprzedawczyni. Jak zwykle zresztą. Ten kto zakłada temat musi być zawsze winny, choćby ci na których się żali nie byli w porządku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja myślę, że ktoś jej coś na twój temat naopowiadał. Gdyby ona od zawsze traktowała cię z góry, to ok, wredna baba, która pewnie tak traktuje większość klientów. Ale jeśli jest to od kilku wizyt, to na bank coś się stało. Albo jej facet jest twoim byłym sprzed 10 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj To po co chodzisz tam co chwile? Ja sie tej kobiecie nie dziwie dzien w dzien ogladac ta sama upierdliwa babe. x Sprzedawca ma się uśmiechać i obsłużyć klienta z uprzejmością ruch/ania bez wazeliny. Klient przynosi pieniądze, które wydaje w sklepie. A jeśli wydaje tam pieniądze, to przyczynia się do zysków w sklepie. A jeśli sklep ma zyski, to sprzedawca ma pracę. Proste. Mnie jako sprzedawcy nie wolno było tak olewać klienta. Owszem niewdzięczna praca, ale ta sprzedawczyni nie może zrażać klienta do sklepu, zwłaszcza, że za każdym razem zostawia w sklepie kasę. Może być to nawet 10 zł za każdym razem, ale zostawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też sprzedawałam i w kraju i w de,myślicie że za granicą jest kultura wieksza? Tylko w drogich prywatnych sklepach,w spożywczym typu Lidl,Netto jak cie widzi często i kupujesz alkohol to nie ma Hallo albo dowidzenia,a jak po polsku slyszy to nawet nie popatrzy na człowieka a minę ma jak srajacy kot nie obrazajac kota,te stare tuż przed renta,bo są też praktykantki ale te są mile wiadomo dlaczego,my często pytamy się w domu kto dzisiaj był przy kasie? Kiedyś stara Rumpa przy kasie zamiast kasować mówi do klientki tak'widzi pani to są polacy'chodziło o budowlancow,no kuźwa jedna,a że stalam następna w kolejce to tak ja zj***lam że długo się zastanowi nim tak powie oszolom piertolony.Co do autorki myślę że ja poprostu wkuzasz i tyle,ładnie wyglądasz, masz ładne dziecko,ładne ubrania,sporo kasy,każdy by tak chciał, a może ma uraz na dzieci bo nie może mieć a chciała by,zapytaj się tej drugiej kiedy będzie szef,uwaga-tamta może nim być ,możesz też zapytać w sklepie obok bo napewno wszystko o sobie wiedza,tylko nie odpuszczaj bo oto jej chodzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam lubię jak są klienci i jest ruch w sklepie, nawet jak narobią bałaganu w ubraniach, nie przeszkadza mi to, zawsze jest do kogo gębę otworzyć, pogadać, wysłuchać. Czas szybciej mija. Chyba klientki mnie lubią bo jak mam urlop to szef mówi że pytają kiedy wracam i ogólnie *******iejszy. Nie żebym się przechwalała ale poprostu lubię jak są klientki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ocenzurowało mi ru/ch // jest / mniejszy:-):-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×