Mąż mnie nie kocha

Jestem w małżeństwie a czuje się samotna. Nie mam łatwo w życiu- wszystkie najważniejsze w życiu chwile dla każdej kobiety mi zostały odebrane. Ślub i pierwsze chwile macierzyństwa zakłócone przez teściowa, trzy ciąże w stresie i ciężkie porody. Zaciągniety kredyt na dom który nie jest spełnieniem marzeń (a raczej baardzo daleko do tego) który teraz ciężko spłacić bo straciłam dochód. Chyba mam depresje bo ciągle płaczę i nieraz mam myśli samobójcze. I mąż który wcale mnie nie wspiera, wiecznie siedzi na tel albo tv a mnie traktuje jak powietrze. A ja sobie nie radze ; (

Musialo byc dobrze skoro aż 3 ciąże i kasę z 500 plus dostajesz a ja samotna matka nie wiec weź nie biadol bo masz chłopa dom i pieniądze

Rozkapryszony babiszon

Jestes klamczucha,masz troje dzieci chyba nie z powietrza lub z g****u,ja nie mam bo maz nie chce,a ty jeszcze narzekasz,jasne!

Bezrobotna z 500 plus i jeszcze narzeka

Autorko nawet nie wiesz jak bardzo Cie rozumiem. I uwierz nie jesteś jedyną kobieta w podobnej sytuacji...

Zygac mi się chce takimi osobami co autorka. To się rozwiedz i zostaw dzieci i odejdź jak ci tak źle

Nie masz źle... Ja żyje w stresie,bo mąż wyjeżdża za tydzień w delegacje a wiadomo jak tam jest :( prosiłam by nie jechał ale zmieniał temat.Po za tym ,mieszkamy u jego samotnej ciotki która dała jemu pół domu.Mamy stadnine i 6 koni.Ja sie zajmuje jego ciacia po wylewie i końmi. Jak mnie zdradzi,znajdzie sobie inną? Ja nie wiem co wtedy zrobię :, ( Te konie to moja miłość, prócz nich mam dwa psy.Nie wiem co wtedy będzie zemna i tymi zwierzętami. Nie pracuję, nie zarabiam.Wiem zaraz będzie hejt, proszę bardzo..może i słusznie.Tylko tak się podzieliliśmy obowiązkami. A mąż zarabia tak dobrze, że narazie to pójście do pracy jest zbędne .Szczególnie gdy ciotka potrzebuje drugiej osoby.Wybacz że temat ci psuje,ale taka wystraszona jeszcze nie byłam.Czuje silny stres,niepokój I niepewność .Trzese sie,chce mi sie płakać i mam naprawde zld przeczucie :(

Wiecie co to naprawde przykre... Uświadamiam tym co jeszcze tego nie wiedza- dzieci biora sie z seksu, niekoniecznie z miłości. A nawet u nas na początku była owa miłość. Jak słyszę te hasła 500plus to bierze mnie na wymioty.. jak to tak dużo to czemu sami sobie dzieci nie robicie? ja miałam takiego pecha że dzieci przy porodach zostały zarażone szpitalna bakteria i na dzień dzisiejszy wydalam juz 30tys na ich leczenie. a panstwo ma to w d***e szpital rece umywa. Także wsadzccie se w d**e te 500plus.

To oddaj te 500 plus miernoto. A jak jesteś takim imbecylem ze się nie umiesz zabezpieczać to becz teraz

Imbecylem musisz być sam skoro tak innych wyzywasz. Ja nie mówię że żałuję że mam dzieci bo zawsze chciałam je mieć ale że źle dobrałam partnera bo teraz sama się muszę martwić o wszystko. Dzieci wiecznie chorują i jestem po kolejnej nieprzespanej nocy bo musiałam inhalować najmłodszego a najstarszego masować bo ma bóle wzrostowe. Jak czegoś nie rozumiesz to się po prostu nie wypowiadaj

wazne ze bachorow naklepalas

bachory to może ty masz. ja mam dzieci.

Sama się martwisz? Chłop zarabia ty dostajesz jeszcze forsę za.darmo od państwa i ty smiesz nam mowic ze sama wszystko robisz? Do roboty! A 500 plus oddaj biednym skoro mamy sobie je wsadzić w d**e

gość dziś moj maz tez jest na delegacji, wyobrazam sobie rozne rzeczy, bo maja wieczorem jakas impreze.zawsze mysle ze tam ladne, mlode i wyksztalcone laski, bo to wymagajace firmy ktore przyjezdzaja,ja nie pracuje bo nie moge znalezc zadnej pracy.niby tylko wyobraznia dziala, ale ja nie jestem atrakcyjna, a jedynie "dobra kobieta".

Ja pierdzielę, co za sfrustrowane osoby tutaj siedzą... byle zwyzywać kogoś od najgorszych. Temat dotyczy męża, który nie wspiera Autorki, a jako mąż i ojciec dzieci powinien. Autorko, porozmawiaj z nim szczerze najpierw, a później się zastanowisz co dalej.

21:28 pewnie wtedy nie śpisz po nocach :( ja nie będę :( przeplacze cała noc ze strachu.Wiem ze to nie koniec świata,ale jak ktoś ma tyle zwierząt, które kocha i jedną i druga strona,to dzielenie się nimi rozrywa serce i jest nie do zrobienia.Ja sie obawiam że bedzie chcial ROzwodu,i co z tymi stworzeniami... Gdybym musiała się wyprowadzić a nie mam gdzie.Matko...nie wyobrażam dobie tego...

moj też ale nie ma rady trzeba zyc

Również czuję się samotna. Mój mąż to maninsynek zamiast myśleć jak polepszyć byt ( jesteśmy młodym małżeństwem na dorobku), to on ciągle żyje życiem rodziców. Wiecznie im pomaga, zawieść trzeba, przywieźć, pomóc w domu, na działce, wesprzeć finansowo.... itp. Mam już dość, oddalamy się od siebie...

Cd 22.46. Dodam, że nie są to niedołężni starcy, a ludzie po 60. No ręce opadają normalnie.

Mój mąż to maninsynek x przed slubem byl pewnym siebie samodzielnym przedsiebiorca?

Jeśli masz depresję to powinnaś iść do lekarza i zacząć brać leki. Do wakacji poczujesz się już lepiej. A co do reszty to masz chyba nierealne oczekiwania względem zycia,

no ok mąż nie kocha ciebie ale ty jego też więc rozstań się dla dobra dzieci

Ludzie dlaczego nie rozmawiacie w związkach ze sobą? Rozumiem, że dopiero po urodzeniu 3 dziecka mąż przestał Cię wspierać, bo innym chyba nie zdecydowalabys się na kolejne ciążę.