Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MarekL

Niepracująca żona

Polecane posty

Gość gość
Uczucia pozostały pyszczkuusmiech.gif więc nie pisz że został z niczym. Pyszczku. Pyszczku, jego k..as tęskni i tyle, takie to uczucia :). I zazdrość, bo przez te lata spierniczył wszystkie relacje, jakby naprawdę kochał to by sie starał kiedy jeszcze była szansa, a tak to to tylko załosne idealizacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że każdy chciałby się zakochać tak jak nasz Romeo, nawet w starszej kobiecie. No ale nie te czasy, nie te kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wierzysz w to, że takie żałosne nic ma uczucia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 15:34. To co opisujesz to nie jest związek partnerski- ktoś Cię zrobił w balona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 15:34. To co opisujesz to nie jest związek partnerski- ktoś Cię zrobił w balona. to sie nazywa wziąłeś panią to rób teraz na nią. Ale to tez wina autora postu, wcześniej tez musiała byc tak, tylko on myślał ujem...czyli tzw. uczuciami i nie chciał widzieć tych wad. Bo seks, bo fajna laska, bo coś tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak czytam, czytam i tak sobie myślę że też mam 43 lata .......moze coś mi się jeszcze przydarzy w życiu. Nawet pracę mogłabym rzucić. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez 1,5 roku wszystko było dobrze do ślubu... Po ślubie zmian o 180 stopni. Kierował się penisem? Po prostu dałem się nabrać. Teraz czas ratować co się da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przemoc fizyczną zazwyczaj pomaga i odcięcie od kasy. Ewentualnie "partnerstwo" co do joty, tez szybko zmadrzeje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karlina1
Znam takie jedno małżenstwo...on własna firma z paroma ludzmi ona matka 4 latki. Z pracy sie zwolnila jak mąz zaczał zarabiac w firmie.... bo miala mu gotowac obiady i rachunki pilnowac. Stan na teraz: on utrzymuje caly dom, 4 auta, placi rachunki (bo ona nie ma czasu bo dziecko wychowuje) inwestuje pieniadze, mebluje dom ( ona nie wie co jej sie podoba !)wyprowadza psa, jezdzi na kolacje z klientami, załatwia sprawy urzedowe. ona...wychowuje dziecko, gotuje tylko malej i ew w niedziele dla meza jak ma wolne, maz w tygodniu je pizze i zapiekanki ( chociaz zawsze wpada w porze obiadowej do domu), ona nie pracuje bo dom prowadzi, a w domu syf i zabawki dziecka wszedzie, w kuchni blatu nie zobaczysz bo wszystko tam...po domu chodzisz miedzy stertami ubran bo zawsze jest w trakcie prania...ostatnio po brudnych gaciach lazila przy mnie bleee, sprzata raz na pol roku....zaprasza mame na urlop..matka nagina 1200 km i przez tydzien sprzata jej chate włacznie z szafkami, gaciami i praniem dywanow i wypoczynkow...ona do pracy nie pojdzie boooo ONA WYCHOWUJE DZIECKO...mala w przedszkolu do 15 ( moze dluzej ale maz nie wyrazil zgody doplacac jak ona siedzi w domu) , w 2 dni maz znalazl jej 3 prace po znajomosci ale ona nie pojdzie bo ONA GOTUJE DZIECKU... ostanio stwierdzila ze ona do pracy nie pozjdzie bo po co ! zainteresowan brak ! ona nawet nie oglada tv bo nie ma kiedy! ONA WYCHOWUJE DZIECKO! Teraz maz cisnie ja do pracy,...ona straszy rozwodem bo ja zmusza.... on coraz rzadziej w domu..ona ze maż jej nie docenia, nie maja o czym gadac tylko o córce On zbiera kase na rozwod ..na alimenty tez dla niej bo juz zapowiedziala ze jak on ja zostawi to go z torbami puści. Nie ...ona nie ma depresji! ona jest leniem! znalazła jelenia i trzyma sie jego kurczowo... zal mi faceta bo mimo wszystko potrafi kazda jej zachcianke spełnic czy to diete za 2000 tys ( która 3 dni robila) to gadzet za 2500 tys do mierzenia kroków ,cisnienia, bicia serca bo to na silownie którą tez oplacil byle wyszla z domu cos robic....była 3 razy. Ale co jest najgorsze...ona kazdemu bedzie doradzac co ma w zwiazku robic,, jak faceta ustawic i jeszcze szuka pracujacym kolezankom dodatkowych prac bo przeciez Wy nie macie dziecka i mozecie zap...lac 12 h dziennie. I jeszcze Ci taka powie ze ona jest zmeczona bo DZIECKO WYCHOWUJE i nie ma czasu nawet przez 2 tyg głowy umyc ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie śmieszy jaki to rozwój daje taka np. praca w sklepie, czy na magazynie, na sprzataniu, produkcji itd. gdzie ciężko tyra się fizycznie za grosze i ma się kontakt z prostakami.... Albo praca w biurze gdzie tylko kawki i plotki i gadanie o bzdurach. To juz naprawdę lepiej siedzieć w domu i czytać książki czy zajmować się swoja pasją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 17:15 Czy pracujesz, bo masz dziwne pojęcie o pracy biurowej? A książki czytam w drodze do i z pracy i w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle ze większość takich kisnaych w domu larw nie ma pasji poza durnymi serialami. Kobiety pokroju Grażyny Kulczyk mogłyby rzeczywiście oddawać się pasjom (notabene nawet ona pracuje, jej dzieci tez- o czym to świadczy?), ale zwykła Kaśka w domu co najwyżej sprząta i pasie odwłok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pasje pasje. Później się okazuje że pasje to zwykle rzeczy to których stare panny dorabiaja dziena ideologie. Chodze raz na miesiac do klubu- moja pasja jest taniec. Wyjeżdżam dwa razy w roku na wakacje - moja pasja są podróże. Przeczytam 4 książki w roku - moja pasja jest czytanie. Dwa razy w roku teatr- moja pasja jest teatr. Raz na miesiąc bluzka za 100 z H&M - moja pasja do moda. Nieraz lepiej milczeć. Albo przynajmniej zapoznać się z definicją słowa pasja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stare panny? W którym wieku żyjesz? A może nie podoba ci się, ze nie każda kobieta marzy o obsługiwaniu jaśnie pana i woli korzystać z życia? I nie mowie tu o zakupach w hm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może tak jest do 30 i 35 roku życia. Później wręcz błagaja o miłość. Za słowo kocham, ślub, rodzina są w stanie zrobić wszystko. Od skrajności w skrajność. Jak młode to mega niezależne i samodzielne, później zgadzają się na wszystko. Poza tym mój wpis dotyczył niezrozumienia słowa pasja. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.08 chodzę do teatru co najmniej raz w miesiącu, często dwa razy, taniec uprawiam w szkole tańca raz w tygodniu od kilku lat, miałam nawet amatorskie występy, czytam ponad 70 książek rocznie. Wystarczy na pasję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, w jakim środowisku się obracasz, ale w moim środowisku kobiety w wieku 35-40 są z reguły po rozwodach i bardzo sobie cenią ten stan ;) ani myślą zakładać nowe rodziny i opierać kolejnego gnuśnego wasacza Niech zgadnę, małe miasteczko? Tylko tam panuje mentalność jaka prezentujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jakie stare panny - ja mam męża (mamy podział obowiązków), 2 dzieci i pracuje (przez co jestem niezależna finansowo). Nie popadajmy z skrajności w skrajność- że niby albo niezależna kobieta bez rodziny albo służąca męża (naprawdę są mężczyźni, którzy traktują żonę jak partnera a nie podnóżek).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest czysty układ,nie żadna miłość. On nie chce mieć dzieci a ona na nie deczko za stara. Ona z nim pogada,przytuli misia i on jest za to wdzięczny,bo pierwsza może tego nie robiła. Itd.,itp.Stałe porównywanie next do eks. Ta musi być być uległai jemu to odpowiada. Ale,żeby nie pracować? nie gromadzić zasobów na tzw.dojrzałe lata tylko liczyć na faceta? To chyba prowo,dojrzałe kobiety wiedzą,że muszą być samodzielne,bo jak misiowi kolejny raz przejdzie,to zostanie z niczym. Pomijam,że tez można zwyczajnie lubic swoją pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorki, a o czym ty rozmawiasz z cioteczkami pod pięćdziesiątkę, jej koleżankami ? Czy tez zrezygnowała z nich (jak z męża) dla ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co z tymi jej dziećmi? razem mieszkacie i ty wszystkich (poza alimentami od ich taty) utrzymujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale,żeby nie pracować? nie gromadzić zasobów na tzw.dojrzałe lata tylko liczyć na faceta? To chyba prowo,dojrzałe kobiety wiedzą,że muszą być samodzielne,bo jak misiowi kolejny raz przejdzie,to zostanie z niczym. xxxx i te teksty- jakby co to mamy siebie. A co ma mu powiedzieć ,z e jakby co to i tak on musi szukać kasy, a jak nie to ona pójdzie do kolejnego , który ją utrzyma?Bo raczej taka kobieta nie pójdzie na kasę do Biedronki zeby pomóc w kryzysowej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorki, a o czym ty rozmawiasz z cioteczkami pod pięćdziesiątkę, jej koleżankami ? Czy tez zrezygnowała z nich (jak z męża) dla ciebie? o ile w ogóle jakies miała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta babka jest pod 50-kę,za dziesięć lat dostanie z zusu na emeyturę co? bo jeśli teraz nie pracuje,to i przy tamtym bogatym mezu tym bardziej. Nie moje malpy,nie mój cyrk,ale nie pracować by się zabezpieczyć to może bezdzietna dwudziestka a nie kobieta dojrzala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta babka jest pod 50-kę,za dziesięć lat dostanie z zusu na emeyturę co? bo jeśli teraz nie pracuje,to i przy tamtym bogatym mezu tym bardziej. Nie moje malpy,nie mój cyrk,ale nie pracować by się zabezpieczyć to może bezdzietna dwudziestka a nie kobieta dojrzala. nic nie dostanie, a nawet jesli kiedyś wprowadzą emerytury socjalne dla wszystkich, to moze bedzie góra 700 zł. Czyli będzie musiała w razie czego żerować na dzieciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wazme,że była królowa balu,on odbił ją mężowi,młody jest szefek firmy,pracuje calymi dniami,ale tez patrzą sobie w oczy i ona nie wspomina o pracy,itd. Jejku,co za ckliwa prowo historia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ważNe szefem *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale tez patrzą sobie w oczy i ona nie wspomina o pracy, trudno wspominać o pracy jak się jej nie ma, ale za to mówi mu codziennie jaki jest wspaniały :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widze ze nadal przezywacie moja historie. :) Jej dzieci mają 20 i 18 lat. Młodsze mieszka z nami, starsze już nie. Alimenty jakie dostaje spokojnie wystarczają, chociaż nie wyliczam mu każdej kromki. O czym rozmawiam z jej koleżankami. A o niczym, albo o wakacjach lub tzw p*****lach. Dokładnie o tym samym o czym rozmawiałem z koleżankami eks. O jej emeryturę się nie martw, spokojnie jej wystarczy. W końcu coś tam przy rozwodzie dostała. Ode mnie też pewnie coś dostanie w razie czego. Poza tym o takie kobiety dba się najlepiej jak tylko można. W ogóle to czepiacie się szczegółów i p*****l. Najważniejsze jest to że od 4 lat chodzę na haju, nawet nie myślę o innej. Może mi stado modelek przejść obok i mnie to nie ruszy. I na dodatek jeszcze mi się zawodowo układa więc czego chcieć więcej. Jest z***biscie. A cały mój wpis odnosił się do tego że można być z***biscie szczęśliwym z nie pracująca żona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×