Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wyjechać czy zostać z chłopakiem?

Polecane posty

Gość gość
Na liceum kończysz edukację??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, chce zrobić gap year, zastanowić się co chce robić w życiu. Planuje tam zrobić kurs rysunku i pójść na architekturę wnętrz , ewentualnie kurs innego obcego języka niż angielski i zostać pilotem wycieczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carycka
Wyjedź. Ogromna szansa dla Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym kieszonkowym 200 dolcow? Good luck

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha najlepsze są takie mitomanki, 100 pomyslow, gadka o rozwoju, a realia sa takie że laska z matura i pozostaje nianczyc dzieci. U kogo bedziesz mieszkac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że jedź. Zobaczysz świat,język doszlifujesz. Wykształcenie w dzisiejszych czasach nic nie znaczy, jeśli nie masz znajomości. Papierek zawsze zdążysz zrobić. A chłopak...cóż... sam pojedzie do Anglii i Ciebie zostawi, a Tobie stawia warunki. Powiem Tobie tak, nie ustawiaj życia pod kogoś, bo ten ktoś odejdzie i zostaniesz z niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20'53,widac ze nic nie wiesz o wymianie i wyjazdach do USA jako opiekunka. U rodziny będzie mieszkac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20'32, ciebie pogielo ? dziewczyna ma ledwie 19 lat a ty chrzanisz o nie wchodzeniu w związki.Jaki to niby trwaly i na stale związek w tym wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,pierwszy pomysł wg mnie jest zdecydowanie lepszy,bo jakby co kurs pilota możesz zrobić zawsze (aktualnie nie ma specjalnego zapotrzebowania na pilotów,biura maja stalych swoich i rezydentów) . Studiuj. Inne kursy zdążysz kiedyś zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, zgodzę sie z wpisem powyżej - nie buduj swojego zycia na facecie, to sie nie zawali;) on stawia warunki, a sam chce jechać za granice, nie bacząc na ciebie. Dobre sobie. Dwa - nie chce zrzędzić, ale jako opair to przede wszystkim i moze tylko podszlifujesz, douczyć sie języka. Na inne sprawy mozesz nie miec czasu i pieniędzy. Wiekszosc twojego czasu to bedzie jednak praca przy dzieciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak sama czujesz, czy widzisz was raze do konca zycia czy to tylko taka mlodziencza milosc?on chce wyjechac do Anglii, niewazne jakie bys ty miala zdanie.ale cos mi sie wydaje ze jakbys zrwzygnowala z wyjazdu do stanow a zwiazek by sie posypal, zalowalabys do konca zycia.to nie twoj maz ani nawet narzeczony, mlodzi goowniarze jestescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jeszcze Dodam od siebie, ze takich krętaczy jak ten twoj to ja znam. Znam dziewczynę, co bardzo chciała zarobić na studia i skorzystać na nauce języka za granica. Postanowiła jechać do uk wlasnie jako opair. Jej chłopak bardzo sie sprzeciwiał, ale ona decyzje podjęła. Pojechała tam, opiekowała sie dziećmi, w czasie wolnym uczyła sie języka i odkładała wszystko co zarobiła. Ten jej facet z nia zerwał, ona wręcz go błagała, zeby tego nie robił, poniżyla sie (któż z nas czegoś takiego w życiu nie zrobił?;)), ale on zamknął sprawę. Co sie potem okazało - on nawymyślal bzdur, co ona tam rzekomo nie robiła za ta granica, nawet przed jej własna mama ja oczernił, a wyszło, ze tydzień po wyjezdzie tej dziewczyny, bujał sie juz z nowa laska po miescie ;) myśl o sobie! Tak jak faceci, oni to przede wszystkim myślą, jak to zrobic, zeby miec jak najwiecej korzyści dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można w niezobowiazujacej znajomości stawiac drugiemu warunki?zabraniać? To chore. Dziewczyno,ucz się niezależności od chłopaka,licz na siebie,nie opieraj zycia na kims w takiej jak teraz masz sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedź. Ja kiedyś zrezygnowałam z wyjazdu dla chłopaka, była wielka miłość, parę lat później się rozstaliśmy i teraz żałuję, że byłam taką durną romantyczką. Nie nie mam urazu do związków, po prostu wiem, że siebie należy stawiać na pierwszym miejscu. Jedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że jedź. Koleś jest apodyktycznym hipokrytą, sam jest ZDECYDOWANY na wyjazd do Anglii i nie pyta się Ciebie o zdanie, czy chcesz z nim jechać itp. Tylko zakłada z góry, że masz z nim jechać, a jeśli Ty zaczniesz spełniać SWOJE marzenia, i pojedziesz do Stanów, to z wami koniec. Dlaczego to ty mu nie powiesz, że nie zgadzasz się na jego wyjazd do Anglii, i jak pojedzie sam (bo ty nie zamierzasz), to koniec z wami? Stawiam na tolka banana, że jak mu takie ultimatum postawisz, to cię oleje ciepłym moczem i sam pojedzie i się na ciebie oglądał nie będzie. Poza tym uważam, że on cię nie kocha, bo jak się kocha, to dopinguje się drugą osobę do spełniania marzeń, a nie ją ubezwłasnowolnia i stawia ultimata. Pamiętaj, tego kwiatu pół światu, a ty jesteś jeszcze młodziutka, i całe życie przed tobą. Życzę mądrych wyborów i powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie wyjazdy zmieniają ludzi. Inaczej potem patrzy się na świat, na życie, na wszystko. Ale jeśli nie wyjedziesz, będziesz żałować. Znam parę, która razem wyjechała do USA, ona jaki opiekunka, on strzygl trawniki na posesjach i polu golfowym. A po roku razem w USA i tak się w zgodzie rozstali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedz bo jak zostaniesz to będziesz żałować. Jesteś młoda i jeszcze nie jednego chłopaka poznasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bedziesz mieszkać u rodziny, dostawać kieszonkowe. O jakim usamodzielnieniu ty mówisz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zyciowym usamodzielnieniu,czaisz? bycie samej daleko od domu,rodziny,itd. Nigdzie nie pisala o finansowym kontekście. Najprościej nie czytac i walnąć post. Mądra mloda,dobre podejście,plany związane z późniejszym zawodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że powinna jechać... 19 lat ma dziewczyna, więc pierwsze co powinna myśleć o swojej przyszłości, a nie o tym, co pomyśli chłopak...Ja wiem, że w tym wieku kocha się intensywnie, myśli się, że to miłość do grobowej deski, ale niestety okazuje się, że później 80% takich związków się rozpada. O założeniu rodziny lepiej myśleć później, nie jako nastolatka kiedy hormony jeszcze szaleją. Poza tym nie wróżę dobrze takiemu związkowi, gdy jedna osoba zabrania czegoś drugiej, blokuje jej szansę na nowe doświadczenia. Jedź dziewczyno i nie zastanawiaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
01.28 dokladnie! Nie bądź głupia i jedź, tym bardziej nie rezygnuj dla kogoś takiego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×