Teściowa uderzyła wnuczke w twarz spoliczkowała ją siarczyście małe dziecko

Wkurzyłam sie niesamowicie dziś. Moja Ada wchodzi w taki dziwny okres gdzie wszystkich bije - tzw. bunt 5 latka, my z mężem staramy sie zawsze przytrzymywac jej rączki i mówimy, że żle robi, że to boli i to nieładnie. Pojechalismy dziś rano przed pracą do teściowej zawieżć mała bo opiekunka sie rozchorowała by z nia posiedziała. Wzieła ja na ręce, i mała w pewnym momencie chciała cukierki, ja powiedziałam, że nie bo śniadanie najpierw, mała sie rozzłościła i uderzyła teściową w twarz lekko, teściowa do niej z gęba, nieładnie i tak nie wolno bo to boli, a mała znowu ja walnela i mocniej nie zdązyłam zareagować nawet, a teściowa oddała małej i uderzyła ja tez po buzi z całej siły uderzyła, spoliczkowała. Mała sie rozpłakała, nie mogłam jej uspokoić. Moj K nic nie powiedział, wkurzyłam sie zrobiłam awanture i kazałam sie zabrac mu z dzieckiem do domu.Nie poszłam do pracy przez nią. Mój K do tej pory nie widzi problemu i tesciowa tez nie. Jestem strasznie zła dzisiaj. Powiedzcie nie miałam racji??W końcu to 5 letnie dziecko.

Z jednej strony źle zrobiła, ale z drugiej będziesz miała mniej problemów z córką, bo zrozumie że jednak to "nieładnie" być tą uderzoną

Żałosne PROWO

Dziecko uderzylo ja raz- tesciowala dala ostrzezenie, drugi raz ja uderzyla to baba w koncu nie wytrzymala. Dostala strzala to przynajmniej zapamieta na przyszlosc, ze tak nie wolno. Ok nie musiala tego robic mocno ale klaps by sie przydal na tak rozwydrzone dziecko ;)

Tez zawsze byłam przeciwna biciu ale dziecko musi wiedzieć ze jego akcja wywołuje jakaś reakcje... Ciężko mi tu ocenić sytuacje bo tez bym nie pozwoliła na to by ktokolwiek bił moje dziecko i taka babcia pewnie jeszcze oberwała by odemnie ale z drugiej strony temperuje takie zachowania odrazu i tak raz mój 3 latek jak bił mnie w buzie i nic nie dawało tłumaczenie to za którymś razem dostał klapsa i wylądował z płaczem w kacie. I tu kolejna sprawa... dostał klapsa... lekko przez spodnie... bardziej się przestraszył, zdziwił moja reakcja niż poczuł ból... Nie jestem w stanie wyobrazić sobie sytuacji by strzelić dziecko z liścia.

Ale ona ma 5 lat!@ Przechodzi faze buntu teściowa tego nie rozimie?! Nie wiem...

Ta faza buntu potrwa jeszcze wiele lat bądź gotowa na to.

Zrobiła najlepszą rzecz, jaką zrobić mogła. Nieważne, czy tresujesz dziecko, czy psa, konsekwencja to podstawa. Posmakowanie efektu własnego wyboru to najlepsza droga do zapamiętania nauki. No, chyba, że teściowa zrobiła to ze złości, wtedy to brak profesjonalizmu.

Teściowa też przeżywa okres buntu, szkoda że tobie tez nie przypierdzielila w pysk trolu , nie karmcie trola

5 letnie dziecko jest za duże na bunt, bo już ma swój rozum i wie co dobra, a co złe. Proponuje wizytę u psychologa. pięcioletnie dzieci potrafią już czytać, potrafią się zaopiekować młodszym rodzeństwem. Coś jest nie tak z twoją córką.

Teściowa też przechodzi trudny okres. Przecież wszyscy wiedzą, że tzw. bunt sześćdziesięciolatka to nie przelewki. Jak możesz tego nie rozumieć?

nie ma czegos takiego , jak bunt 5lkatak, sa problemy wychowawcze w rodzinie, co potwierdza zachowanie tesciowej. Dziecko musialo widzic agresje w domu, albo jej dposwiadczyc.

prowo

prowo i to glupie ale jesli nie to dobrze zrobila tesciowa

Autorko ja ogolnie jestem przeciwna biciu dzieci, ale w tym przypadku malej sie nalezalo. Skoro twoja corka bije wszystkich jak popadnie to mogla by rownierz uderzyc niemowlaka. Tesciowa prosila by mala wiecej tak nie robila, a mala swoje. Rozumiem ze poczula bol,ale krzywda sie jej nie stala. Twoja corka ma 5 lat wiec powinna byla zrozumiec co babcia do niej mowi.

Teściowa powinna jeszcze przywalić z całej siły matce. To jest najlepsze lekarstwo na niewydolność wychowawczą i głupotę matki.

Gdyby to było moje dziecko to babsko nie zobaczyloby nigdy. NIGDY! Zle, że mała tak robi, ale to tylko dziecko. Ona jest normalna? Dziecko z całej siły uderzyć? To mała ma zrozumieć, czemu robi źle czy się bać? Nie podeszłaby do mojego dziecka na 5 metrów. Dzieciom się tłumaczy, a nie się bije, żeby się balo

Gdyby twoje dziecko tak mnie uderzylo, to dostaloby po lapach, nagadalabym jej, a tobie ostro zwrocila uwage i kazala naklonic mala zeby mnie przeprosila. Gfyby twoje dziecko uderzylo w ten sposob moje male dziecko, np niemowlaka, to gowniarecbym odepchnela, a ty dostalabys tak mocno w ryj, ze girami bys sie nakryla. Pewnie pojechalabym na sor, i gdyby dziecko mialo jakies skutki uboczne to ukrecilabym ci leb, naslalabym na ciebie i mops i wniosla oficjalne oskarzenie na policji. 5 letnie dziecko to dziecko bardzo inteligentne i rozumne, i doskonale wie, ze bicie zwlaszcza doroslych to calkowity brak szacunku, gowniarw nie ma zadnych zdrowych granic postawionych, wyscie ja hodowali zamiast wychowywac, a jezeli staraliscie sie wychowywac to w takim razie corka ma zaburzenia i trzeba isc z nia do psychologa i psychiatry. Normalnie wychowywane dzieci bez zaburzen, w tym wieku nie podnosza reki w ten sposob, conajwyzej miedzy rowiesnikami o zabawke.

Pelikany,przeciez to prowo.

Co z tych dzieci wyrosnie jak im teraz wolno wszystko. Gdybym ja zachowala sie w dziecinstwie jak corka autorki i babcia uderzyla by mnie z tego powodu to moja mama poprawila by mi z drugiej strony. Teraz wielkie halo bo dziecko dostalo z liscia. Nie jestem za biciem dzieci i gdy slysze w tv ze ktos skatowal dziecko to mam ochote zrobic mu to. samo. Dzieci musza znac granice a ty autorko nie umiesz ich wyznaczyc corce. Wiec musial to zrobic ktos inny

Po za tym jak jej wszyscy mowili ze boli to nic nie dawalo a teraz mala wie ze tak jest moze przestanie bic innych.

twoje trzymanie rączek i mówienie że tak nie wolno jak widać nie pomaga. Córka następnym razem się zastanowi.

dobrze zrobiła, co ma robic za worek treningowy bo dzieciaka nie umiesz wychować? bunt 5-latka? no tak, jak sie jest niewydolnym wychowawczo to wszystko można zwalić na bunt 2-latka, 5-latka i 30-latka:D

A czemu dzieciak nie był w przedszkolu, tylko u babci?

Macie rozpuszczonego bachora, a przytulanie i tlumaczenie skarbie to jest be, wogole nic nie pomoze.jak ja bylam mala tez bym oberwala za cos takiego,w twarz sie nie powinno, ale porzadnie w d**e a 5 letniw dziecko to nie 2 letnie, pewnie nie chodzi do przedzszkola a mama ja usypia przy piersi.co zrobisz jak w szkole uderzy nauczyciela, zglosisz dyrektorowi zeby zwolnil bo twoje slonce go nie lubi?

kurfa jaki bunt pięciolatka, dziecko jest rozpuszczone bo nie zna żadnych nakazów i przykazów, jakby to zrobił roczny albo połtoraroczny maluch no to dzieciatko nie wie co robi, ale piec lat to rozumne juz duże dziecko , nie radzisz sobie z jej wychowaniem i zganiasz wszystko na jakiś wymyślony bunt, najpierw się sama ogarnij się a pózniej wez sie za wychowywanie córki, -nie rozumiem dzisiejszych tych gadek o jakiś tam buntach, a jak dorosły synóś będzie lał żonę i dzieci to też mamusia powie że to przejściowe ze to tylko bunt czterdziestolatka, -------- nie umiecie wychowywać swoich dzieci rozpuszczacie ich a pózniej wszystko zwalacie na jakies tam bunty, bunt to może miec maluch roczny a nie rozwydrzony pięciolatek -dobrze tesciowa zrobiła , moze sie ta twoja nauczy co to znaczy uderzyć kogos

gość wczoraj Pelikany,przeciez to prowo. XXXX TAK, WIEMY, ze to prowo. Ale znamy tez takie walniete "madki", co gowniarzy usprawiedliwiaja ze wszystkiego tlumaczac, ze to bunt, i jeszcze pretensje do uderzonego doroslego, ze powinien byl drugi policzek nadstawic i poglaskac dziecko po glowce, a tego nie zrobil. Gdyby moje dziecko cos takiego zrobilo majac juz te 5 lat to dostaloby w duupe, ostrą pogadanke i kazalabym mu przeprosic uderzoną osobe, te babcie. No ludzie, dziecko trzeba wychowywac rozsadnie, a nie hodowac bezmyslnie.

prowooooooooooo