Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dziecko dwuipolletnie nie mowi

Polecane posty

Kij z mowa.. Naprawdę, bo ma to ma jeszcze trochę czasu. Piszesz, że syn jest w miarę ogarnięty.. On ma 2 lata i 7 miesięcy!! I próbuje zakładać buty? Wchodzi na schody na czworaka ? Przecież on już powinien umieć te buty założyć, kurtkę założyć, zdjąć, wchodzić na schody i schodzić w miarę normalnie, sprawnie. Nie wiem, specjalista nie jestem.. Jestem mamą 2 latki i dla mnie to co piszesz, to jakiś kosmos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem mamą dziesięciomiesięcznej dziewczynki, która potrafi chodzić, a jakoś nie twierdzę, że wszystkie dzieci w tym wieku już powinny to potrafić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lady Love - kosmos to dla mnie to co Ty opowiadasz ;) znam mase dwulatkow ktore skoncza 3 za okolo pol roku, nie zakladaja same butow ani sie nie ubieraja ;) a na czworaka wchodzi po schodach u nas w domu bo sa strome, po zwyklych wchodzi trzymany za jedna raczke krokiem dostawnym a druga trYmajac sie poreczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Upp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Pewnie po tym, co napiszę wiele kobiet rzuci się na mnie z pazurami, ale doświadczenie nie pozwala mi sądzić inaczej. Znam dużo rodzin z małymi dziećmi, akurat wszyscy wokół nagle postanowili się rozmnażać. Pierwsza rzecz z obserwacji: części dzieci zabrania się np. zbliżania do krawędzi łóżka/kanapy bo spadną, część uczy się jak zejść żeby nie spaść. Być może będzie to zaskoczenie ale zdecydowanie lepiej ruchowo rozwijają się dzieci, które zostały nauczone jak schodzić. Ma to odniesienie do innych sytuacji: poruszanie się po schodach, nierównym terenie, wdrapywanie się na krzesło/kanapę czy nawet później drzewo. Dzieci, którym się tego zabrania zamiast uczyć wyglądają na okropne sieroty ruchowe względem tej drugiej grupy. Ps.: Da się tego nauczyć dziecko, które dopiero zaczęło raczkować ;) Druga rzecz z obserwacji: nie wiem jak to się dzieje, ale dzieci które mają dostęp do bajek w tv/na tablecie/komputerze dużo później rozwijają mowę. Oczywiście nie wszystkie! Część logopedów zaleca przynajmniej ograniczenie bajek, a tak na prawdę ze względu na rozwój mózgu dziecko nie powinno oglądać bajek do 3 roku życia co najmniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej idź na wizytę do neurologopedy niech zbada dziecko. Ja z moim Maćkiem chodzę do gabinetu logospec. Tu możesz o nich poczytać - www.logospec.pl lub na facebooku mają fajne porady jak wspomagać dziecko w mówieniu. U nas powoli mowa ruszyła, ale wiadomo dzieci są różne. Nie ma co zwlekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja bratanica miala ok 3 lat i nic nie mowila, to byl jeden wielki bełkot. Byla bardzo nerwowa przez to bo nikt jej nie rozumial, potrafila zbic swoja starsza o rok siostre z nerwow. Miala robione EEG podczas snu, na ktorym wyszly jakies ogniska napadowe. Dostała Depakine, ze niby ma padaczke. Brat z zoną nie dowierzali ze ma padaczke bo nigdy nie bylo ataku, ani tez sie nie zawieszała. Pojechali do innego neurologa ktory po zbadaniu dziecka stwierdzil ze wszystko z nim ok i nakazal stopniowo odstawiac Depakine. Dziecko skonczylo 3 lata, poszlo do przedszkola i nastapil wielki skok.. z dnia na dzien coraz wiecej mowiła. Teraz ma 5,5 roku i pieknie mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×