Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy słusznie strzeliła focha?

Polecane posty

Gość gość

Od jakiegoś czasu spotykam się z pewną kobietą. Ja mam 25 , ona 21. Nie powiem straciłem głowę dla niej, bardzo zależy mi na tej relacji. Wczoraj zapytałem po godzinie 14 czy ma na wieczór jakieś plany, powiedziała że raczej nie i chętnie się spotka ze mną. Po tym SMS przestałem pisać. Koło 20 dostałem od niej SMS, że znowu ją olałem i życzy mi miłego wieczoru. Napisałem, że jestem na siłowni, a ona na to, że super miałeś się spotkać ze mną ale polazłeś na siłownie. Powiedziałem, żeby się nie denerwowała i ja za 30 minut mogę być u niej. Odpowiedziała, że już po ptakach na co ja z kolei, że przecież nie jest późno dochodziła godzina 21. Napisała, że ona skonczyła juź dyskusję ze mną, na co ja żeby nie robiła cyrków. Od tamtej pory się nie odezwała. Fakt było kilka takich sytuacji, że miałem się z nią spotkać , a lądowałem gdzie indziej... Ale nigdy nie reagowała na to złością, zawsze przyjmowała na spokojnie i nigdy nie powiedziała, że nie chce ze mną rozmawiać. Po siłowni dałem się namówić kumplom na flaszkę. Pijany, ledwo ogarniający co się dzieje napisałem jej, żeby usunęła mój numer i że nie mamy więcej kontaktu. Napisała mi tylko ok jak sobie chcesz. Żałuje w chuj tego co napisałem, myśle czy nie napisać do niej nie przeprosić za tego SMS i nie wyjaśnić jej tego. Ale czy za tą siłownie też mam przeprosić czy laska poprostu przesadziła i humorek naszedł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dałeś d**y na tylu frontach, że szkoda gadać. Na jej miejscu znalazłabym sobie kogoś, kto szanuje dane słowo, mój czas i nie zalewa się na tyle, żeby później musieć przepraszać za swoje zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem zawaliłem no ale kurde mogliśmy się spotkać po siłowni... Co to za różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak nie rozumiesz gnoju co zrobiłeś to niech ona znajdzie kogoś komu jak odpisze o 14 ze ma czas to się ten ktoś z nią umówi od razu na 17 18 czy 20. A nie karze czekać deb/ilu zapijaczony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. Nie: 'zawaliłem' tylko: 'zawalam regularnie'. 2. Wieczór to pojęcie względne. Zaczyna się od godziny 18.00. Następnym razem jeśli chcesz się z kimś spotkać, umawiaj się konkretnie. Nie zmuszasz nikogo do bezsensownego marnowania czasu. 3. Skoro w wieku 25 lat nie umiesz się zachować po alkoholu, to chyba alkohol nie jest dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie laska nie przesadzila. Po prostu nie nadajesz się do związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dlatego pisze w innym wątku, że jest taka samotna i nieszczęśliwa...;) zaraz przypomni sobie ze ma raka wątroby, choć go nie ma i trzeba ją zawieźć do lekarza do Warszawy, że ma depresję i kompleksy i nikt jej nie lubi, że jest gruba itd..., zwyczajny bluszcz, który w kontaktach służbowych pożera podwładnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślicie, że da rade jakoś to sprostować? Bo może faktycznie zawiniłem: /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha ha ha ! Zobacz jakiego słownictwa używasz... 1. 'sprostować'. Sprostować to można pomyłkę, a to jest BŁĄD. A nawet kilka. 2. 'może faktycznie zawiniłem'. Nie 'może faktycznie' tylko TAK, NA SERIO, PO CAŁOŚCI. To jak zamierzasz sprostować to może faktycznie? Ale beka. Pewnie jak mężczyzna z odwagą cywilną... smsem. Najlepiej zapytaj 'hej, co słychać". To takie uniwersalne :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze jedno. Zrewiduj pojęcie "kumple". Bo skoro żaden nie odebrał Ci telefonu, to chyba mają wywalone po całości na to jak niszczysz sobie coś, na czym Ci niby zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aż takim idiotą nie jestem żeby przez SMS. Pojade do niej wiem, że dzisiaj w domu miałabyć. Dziewczyny a przy takich błędach warto kupić jakieś kwiatki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kumple nie wiedzieli, że coś takiego pisze. Rano im powiedziałem co naodpierdalałem, a oni znają tą dziewczynę i sami mówili, że zjebałem porządnie i powinienem choć spróbować ją przeprosić jakoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym była umówiona z kimś na konkretną godzinę, a ten ktoś by nie przyszedł (zazwyczaj staram się być zawsze pięć minut wcześniej, jeśli to ja mam się z kimś spotkać), to również byłabym zła, chyba, że ta osoba podałaby w SMS-ie lub w rozmowie telefonicznej konkretny powód, to to bym zrozumiała i nie robiła wymówek. No, ale - umawiać się na, na przykład, 20-stą i nie dotrzymać słowa, bo robi się w tym czasie co innego, czego osoba oczekująca na spotkanie nie wie, to jest to, moim zdaniem, mocno niekulturalne. No, ale, z drugiej strony, reakcja tej dziewczyny też mocno przesadzona. Mogła napisać to spokojniej. Autorze, spotkaj się z nią i postaraj się przeprosić. Ty nie jesteś bez winy, bo mogłeś dotrzymać danego jej słowa. Ten SMS po alkoholu też był zbędny, ale mogłeś wtedy się nie kontrolować. To jest sprawa do obgadania na spokojnie. I nie dawaj jej już obietnic, których nie pokryjesz. Dbaj o dokładny termin spotkań. A jeśli coś Ci wypadnie - informuj ją o tym przed spotkaniem. Bez nerwów, na spokojnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Z kwiatami. Ogarnięty i nie śmierdzący. A po drodze ułóż sobie listę rzeczy, za które przepraszasz. I powiedz też co zamierzasz z tym zrobić. Jeśli jej na Tobie mocno zależy, to pewnie przepłakała pół nocy. Nie zdziw się, jeśli nie będzie chciała Cię zapraszać do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na miejscu tej dziewczyny skreśliłabym cię, nie cierpię alkoholików..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyna ma rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja już bym sobie tobą głowy chłopie nie zawracała. Nawet gdybyś kontener kwiatów mi dał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popełniłem błąd wiem o tym! Nie zasługuje na takie traktowanie tym bardziej, że nie raz przekładała coś na rzecz mnie. Dopiero teraz do mnie wszystko dociera :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, ale, z drugiej strony, reakcja tej dziewczyny też mocno przesadzona. X Racja, mogłaby napisać to spokojnie, gdyby to zdarzyło się pierwszy raz, ale jak sam autor napisał takie coś zdarza się nagminnie. Pomyśl jak ta dziewczyna mogła się czuć? Po co jej facet, który ma ma ją w dúpie i ciągle ją olewa? Powinna znaleźć sobie kogoś innego na kogo będzie mogła liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, ale, z drugiej strony, reakcja tej dziewczyny też mocno przesadzona. Mogła napisać to spokojniej. X Racja, mogłaby napisać to spokojnie, gdyby to zdarzyło się pierwszy raz, ale jak sam autor napisał takie coś zdarza się nagminnie. Pomyśl jak ta dziewczyna mogła się czuć? Po co jej facet, który ma ma ją w dúpie i ciągle ją olewa? Powinna znaleźć sobie kogoś innego na kogo będzie mogła liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj strasznie jest wściekła. Napisałem do niej z pytaniem czy mógłbym przyjechać do niej pogadać, wyjaśnić sobie wszystko, a ona, że łaski nie potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i dobrze, po co jej taki alkoholik dla, którego wiecznie wszystko jest ważniejsze niż własna dziewczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez bym byla zla,moze była juz wyszykowana i czekała tak na ciebie a ty o niej zapomniales.Jak odezwales sie dopiero po 20:00 to tez bym na jej miejscu pomyslala ze ci sie dopiero przypomnialo i wcale ci nie zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzysiekteria
Jak to zrobiłeś że się spotykasz z dziewczyną, skąd ją wytrzasnąłęś?! Ja mam 26 lat a nigdy nawet nie poznałem żadnej dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Beznadziejny koleś zadatki na alkoholika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DZIEWCZYNA STRZELIŁA FOCHA NIESŁUSZNIE! Ponieważ jej wina w tym nieporozumieniu była równie duża, jak Twoja. Nie podałeś konkretnej godziny spotkania, ale ona też nie raczyła spytać, tylko czekała nie wiem na co i o której. Poza tym, to, że umówiłeś się i później już do niej nie napisałeś - co ona odebrała jako brak zainteresowania z twojej strony - nie jest powodem do pretensji, ponieważ ona również nie raczyła się odezwać. A mogła, korona by z głowy nie spadła. I to już przemawia na jej niekorzyść. Reszta jest nieistotna, pozbyłeś się roszczeniowej primadonny. Nie błaźnij się i nie przepraszaj jej. Stało się, jak się stało, znajdziesz sobie lepszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle, że ona później jeszcze dzwoniła i umówiliśmy się , że koło 18 będę u niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Krzysiek, nie masz dziewczyny co? Twoje wypowiedzi to właśnie klucz do "sukcesu". Z takim szacunkiem do ludzi, jaki prezentujesz, możesz nie mieć nie tylko dziewczyny, ale i bliskich przyjaciół, żony, dzieci i dobrych kontaktów z rodziną. A nawet jak się jakaś kobieta trafi, to któregoś dnia wrócisz do domu, jej nie będzie, a Ty bluzgając na kobiety będziesz pytał 'dlaczego?'. Dobra wiadomość jest taka, że już nie musisz. Zapamiętaj ten dzień, kiedy Krzyśkowi z przyszłości odpowiadam "dlatego"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zachowałeś jak gówniarz, a nie 15 letni facet - w tym wieku ludzie są już bardziej odpowiedzialni, no ale trzeba być mężczyzną a nie chłopaczkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialo byc 25 letni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×