Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

facet3301

vcf

Polecane posty

Gość gość
Może zdrada to nie była ale sam widzisz, że na tę dziewczynę trzeba "mieć oko" bo dużo jej nie brakuje, żeby "skoczyć w bok". Bądźcie razem i życzę wam szczęścia ale bądź czujny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam na nią oko cały czas, jednak wiem, że nie zrobiłaby tego gdyby nie ostatnie nerwy (których było bardzo, ale to bardzo dużo). Jestem pewien, że sama z siebie nie "skoczy w bok" Jest bardzo nieśmiała i wrażliwa na dotyk, sam fakt że ktoś złapie ją za rękę jest dla niej dużym przeżyciem (uraz z dzieciństwa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz będziesz miał nerwówkę ciągłą ciągle musisz ją obserwować, mieć na nią oko. Pilnować jej. Wszędzie z nia wychodzić, na imprezy, na spotkania etc. Ale nie sądze żebyś ją przypilnował, jak będzie mieć okazję to dojdzie do zdrady, nawet jakbyś ją miał przy sobie na oku, to nic to się zda. Wiem moja była też taka była, kłamliwa, zdradliwa i obłudna. A zaczeło się niewinnie, smsy z jakimiś gościami, portale randkowe na których przesiadywała, spotkania niby że imprezy, - wszystko ukrywane idealnie. Tzn o imprezach wiedziałem, ale nie że takie jaja tam były. Było minęło ale niech to będzie przestrogą dla ciebie chłopie bo mi szkoda ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz nawet ten sam fakt ze jest wrażliwa na dotyk, zresztą ona nie ma do siebie szacunku. Bo co to za dziewczyna, mając świadomość że jest w związku, pozwoliła by sobie na dotyk obcego faceta. Nie wiem po ile macie lat, ale zachowanie twojej dziewczyny jest głupie, i to usprawiedliwianie się też. Ograniczanie jej tez nic nie da, nie można kogoś zamykać w klatce. Ale też ktoś musi mieć świadomość, że jeśli piszę się na związek, to nie zdradza i już. Ale twoja dziewczyna, nie zna takiego pojęcia, jak wierność. Cóż pogadaj z nią uczciwie, powiedz co ci się nie podoba, a jeśli ona nie zrozumie to cóż ... nie ta to inna. Szkoda się męczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w takim razie wybacz... chodzi ci o tego konkretnego faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×