Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćszok

Co ona zrobiła szok

Polecane posty

Gość gośćszok

Jesteśmy ze sobą niedługo. Za nami pierwsze wspólne noce i poranki. Cudowny seks, pożądanie. Oboje jesteśmy czyści i wydepilowani. Kiedyś poszłem coś dla nas przygotować do kuchni, a ona coś robiła na smartfonie. Patrzę na nią, jaka ona piękna, jake ma piękne włosy. Nagle szok - szoczek powiedzmy, ona dłubie w nosie. Już chciałem podejść i ją zaskoczyć tym, że ją nakryłem. Chciałem ją nakryć i pocałować. Ona mnie nie widziała. Skradam się, już jestem blisko, wtem nagle wyciąga z nochala wielką kozę i ją zjada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha ale głupek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćszok
Ja głupek? Co robić? Już jej nie pocałowałem od tego czasu. Nie powiedziałem jej o co chodzi. co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fuuuj
Fuuu, też by mnie to obrzydziło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrzygalabym sie!! A juz na pewno brzydziłam sie takiej osoby. Nawet jak pisze te słowa to chce mi sie rzygac na sama myśl! Ble!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze samo dlubanie bym zrozumiała, mogły jej zaschnac kozy :P ale żeby zjeść? A bleee :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fuj. Jesteś obleśny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba nigdy nie zrozumiem tej "mody" na jedzenie własnych "kóz", czy jak kto to tam zwie... Przecież to jest tak obrzydliwe, że nie ma słów! Sama znam kilku, którzy to robią; na własne oczy widziałam, jak to "coś" konsumowali z apetytem oraz uśmiechem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robiłam tak w dzieciństwie, ale nikt nie musi o tym wiedzieć ;) teraz nawet w nosie nie dłubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja czasem muszę wyciągać,bo aż mi się takie skrzepy robią i za chiny nie mogę wydmuchac nosa. Takie coś jak strup. Mam uszkodzoną błonie sluzowa nosa i nic na to nie poradzę ;( jestem oblesna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja zjadam to takie przyzwyczajenie nawet ma to swoją nazwe. Ale temat provo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyciąganie suchych "kóz" jest normalne, skoro nie można ich potraktować inaczej, a nierzadko można się skaleczyć i doprowadzić do naruszenia ścianek wewnątrz nosa, co objawia się krwią i bólem, ale, matko, żeby to potem jeść??? Serio, jest na to jakaś naukowa terminologia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Grzebanie w nosie na osobności nie jest jakimś tragizmem, ale jedzenie tego jest czym tragicznym i ja osobiście nie potrafiłabym takiej osoby całować!!! Jak można to robić?! Noe ogarniam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jem to co wyciągam z ucha, albo robię na ciele takie czarne kuleczki, a potem je zmiękczam śliną. Ale gile z nosa wywołują u mnie odruch wymiotny :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×