Jak się wyleczyć z miłości do idola i fanatyzmu?

Sytuacja, że ciągle myśli się o tym typie, ogląda jego zdjęcia, filmy z nim, fantazjuje o nim, traktuje go jak ideał męskości, ma sny erotycznie z nim, patrzy się na swojego faceta przez jego pryzmat, itp. Jestem dorosłą osobą po dwudziestce w poważnym związku, a mam z tym wielki problem.

A kto to taki Cie zauroczył? Zdradz jego nazwisko

fajnie masz, ze sny erotyczne tez. ja nigdy nie mam snow erotycznych z nikim, jedynie raz z kolego z pracy, ktory wcale mi sie nie podoba :(

Nie wiem, czy podawanie nazwiska ma sens, to muzyk rockowy, miałam możliwość dwa razy go spotkać przed koncertem i raz nawet przytuliłam, o mało wtedy nie umarłam i jest jeszcze gorzej.

właśnie sny erotycznie rzadko bardzo mi się zdarzają, to chyba dopiero 2 raz z jakimś obiektem westchnień mam takie coś, ale pierwszy raz tak bardzo

Myślałam, że takie rzeczy przytrafiają się nastolatkom. Dorosła baba wzdycha do śpiewaka, komedia.

Dorosły facet ma fantoma i naxywa go kochanką/żona zależnie od okolicznosci;) sataniści mowia- jak zwalczyć pokusę? Ulec jej :p świeci mówią - nie dopuszczać do siebie, to dla słabych duchowo, dla silnych: wpuścić i walczyć. Co do zauroczenia: nigdy nie wiadomo czy z tego nie będzie czegoś na całe życie;) Co do starej baby, znam taka, która około 60 otworzyła się na pornosy i i tworzy wygibasy i rozpisuje o tym w necie i o swoich problemach z narzeczonym, albo faceta, który przed 60 po raz pierwszy jest w związku i zachowuje się jak 16 latek na widok piersi i waginy, i miłość wg niego to seks, niejeden 16 latek jest dojrzalszy choć równie pobudzony na widok tych obiektow;)

Up

Zapytaj idiotów z Opola ;)

Pytam debila z Warszawy a teraz ze Sryk, gdzie ma dom i pomieszkuje tez na północy u narzeczonej:p

Bo o nim mowa :p molestuje tez sadystycznie fantoma kobiety technika voodoo, by nakręcić się przed pornograficznym i igraszki z z narzeczoną mocno przechodzona:p

Autorko, chyba każda z nas, kobiet, przez to przechodziła, więc nie jesteś odosobnionym przypadkiem. Ja zaczęłam podkochiwać się już bardzo wcześnie w idolu swojego dzieciństwa (miałam, bodajże, 6 lat). Podkradałam starszemu bratu magazyny młodzieżowe, kasety magnetofonowe, plakaty, dużo myślałam o tym chłopaku, itp.. Nawet zdarzyło mi się rozmawiać do tych plakatów oraz je całować, co dzisiaj wydaje mi się kompletnym szaleństwem. Te wszystkie zauroczenia mijały po kilku, kilkunastu miesiącach na rzecz kogoś nowego. Dopiero, gdy zaczęłam sama zwracać uwagę na chłopaków w prawdziwym życiu, wtedy ci wszyscy gwiazdorzy przestali mieć znaczenie. I tak to chyba jest. Dopóki nie mamy w zasięgu ręki kogoś, kto zwróci na nas uwagę, przykuwamy ją na te swoje fantazje. To minie samo. Myśl więcej o swoim facecie (tym prawdziwym), poświęcaj mu więcej uwagi, a tego muzyka traktuj z dystansem, jako kogoś, kto nigdy nie będzie dla Ciebie osiągalny, kogo nawet nie znasz i nie wiesz, jaki jest naprawdę, ma sporo wad i wpadek.

Mówisz o sobie chyba, zboczeńcu:p i nie tylko zbocxencu:p nie martw się twoja narzeczoną akceptuje każde Twoje zboczone i bestialstkie dzialanue, udaje ze o niczym nie wie, taki bogaty sławny pan się nią zainteresował, to że jest sadystą wobec innych, przestępca to nie ważne:p ja chce a przecież inni z niej się śmieją a on tak.pokochał jest stopki i nie tylko:przez nie rozumie ze jest fetyszysta a może rozumie ale slawa i kasa jego zasrały jej.mozg?

bardzo jestem ciekawa autorko o kim mowisz.jeden wokalista mojego ulubionego zespolu,ale nie powiem kto (nie z PL, jestem za granica) fascynuje kobiety od nastolatek po zony i matki, ktore otwarcie mowia ze jest idealny nawet z charakteru.ale one nie sa fankami zespolu tylko chodza na koncerty go zobaczyc i bezczelnie podrywaja roznymi odzywkami, a przed koncertem i to takie dobrze po 30 spedzaja duzo czasu w toalecie klubu robiac fryzury i perfekcyjny makijaz-na innych koncertach czegos takiego nie widzialam.Przyznaje, bylam nie lepsza, wyleczyla mnie milosc w realnym swiecie i stukniecie sie w leb, ze ktos taki megawybredny by nawet na mnie nie splunal.Ale jego muzyke nadal lubie, fanka bym sie juz nie nazwala bo spieprzyli dwie ostatnie plyty i wole inny zespol, muzyka swietna, ale z wygladu przecietni-i tak powinno byc!

raz mowisz ze filmy ogladasz a raz ze to muzyk rockowy.powiesz chociaz jakiej narodowosci?

Taa:))

Myślę, że to nie ma sensu mówić, o kogo konkretnie mi chodzi, bo to nie jest super znany zespół, tak samo ten gitarzysta, w każdym razie jest ze Stanów. Na każdym koncercie jestem przy barierce zaraz przed nim, tym miejscem, gdzie stoi. Zwrócił na mnie parę razy uwagę, rzucił mi kostkę dwa razy tą do grania na gitarze :d eh mam fajnego faceta, a głupieję, a on jest zazdrosny, bo to widzi i wszystko się psuje

A myślałam, że takie rzeczy to tylko w kreskówkach.

a i tak btw. to nie jest szczególnie jakimś obiektem westchnień kobiet, większość skupia się na wokaliście tego zespołu, a nie na nim

Jeszcze gorzej dla mnie jest przez to, że mają bardzo dobry i bliski kontakt z fanami, np. znam się z innym gościem z tego zespołu, normalnie lajkuje mi jakieś posty na fb np...

f

xd

a powiedz autorko, jak na nich wpadlas, lubisz muzyke i facet ci sie spodobal czy najpierw ten gitarzysta wpadl ci w oko, a muza tak sobie?w tym pierwszym przypadku bedzie ciezko, bo by wymagalo przestac sluchac i chodzic na koncerty.Moze jak zacznie sie starzec, wystepowac w programach rozrywkowych/talk showach i zmieniac rock na goowniane country to przejdzie fascynacja.Bo raczej to nie tylko bujanie sie w przystojnym facecie, ale porywajaca muzyka, specyficzne zachowanie, osobowosc itp

Od muzyki się zaczęło oczywiście, a muzyka bardzo mi się podobała od lat

mam to samo od jakiego czasu czuje zauroczenie do muzyka ,miewam też sny erotyczne a nawet fantazje,uważam ze to nic szkodliwego poza tym przynajmniej mnie nie zrani i nie zdradza. pewnie z czasem mi to minie ale na razie się nim ciesze.

muzycy idole , jak nie chodzą do kościoła to działają demonicznie w snach . Trzeba uciekać od takich z pomocą modlitwy wieczornej , bo oni po pewnym czasie mogą zamienić się w zombie . A fantazje to zguba dla duszy .

"gość 2018.02.19 fajnie masz, ze sny erotyczne tez. ja nigdy nie mam snow erotycznych z nikim, jedynie raz z kolego z pracy, ktory wcale mi sie nie podoba smutas.gif" X :D to takiego snu trzeba chyba wspolczuc

Ja mam podobnie ;) czytając wiem że nie jestem sama. Jak śni się czasem ktoś kogo nie znam to przecież nic złego. To ja i mój mózg wymyślam scenariusz. Serio tylko, że ja tego Pana nie widziałam i nie spotkałam na koncercie, bo zawsze coś się znajdzie. Potem wielka deprecha, a za jakiś czas znowu on mi fajny jest.