Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość leniwa i próżna

Co w tym złego, że nic nie muszę robić?

Polecane posty

Gość leniwa i próżna

Ostatnio usłyszałam od takiej dawnej znajomej, że jestem strasznie leniwa i próżna (może nie rozumiała tego słowa?) skoro nic nie robię w domu. Była wręcz bardzo oburzona. Jestem samotną matką, mieszkam w dużym miescie i przede wszystkim pracuję, stać mnie na utrzymanie siebie i syna. Ale nie gotuję w tygodniu, bo ja jem w pracy, a syn jak nie zje w szkole to ma zamawiane domowe obiady, więc nie ma sensu gotować, nie sprzątam, bo mam od tego fajną panią, która wpada co 2 dni do mnie i robi też pranie (to najbardziej oburzyło znajomą) oprócz zwykłego sprzątania. Ogólnie przyznaję się bez bicia nie robię w domu nic praktycznie, jak zachorowała pani od sprzątania to nie wiedziałam w co ręce wsadzić. Zrobiłam sie może leniwa, ale syna pilnuje (lat 13), sprząta po sobie, odkurza swój pokój, dba o czyste ubrania, brudne wie gdzie wrzucać i jak segregować. Staram się by on jak najmniej korzystal z naszej pomocy domowej. Jestem sama (tzn mam kogoś ale nie wiem czy coś z tego będzie), wychowuje dziecko sama od początku, czy naprawdę nie nalezy mi się ta odrobina luksusu skoro już mnie na nią stać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem cię. Też nie lubię prac domowych. Mam Panią do sprzątania, a obiady często zamawiam. Tyle, że ja nie pracuje zawodowo. Ale mam masę zajęć, które wykonuje chętniej, niż sprzątanie. A że kogoś boli, że nie sprzątam w domu, to mam to gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popularne dzisiaj że ludzie wtrącają się w nie swoje sprawy i mają jakiś problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo w polandowie jak kobieta nie urobi się po łokcie i pot jej po doopie nie kapie to nie jest nic warta. Przy porodzie najlepiej jest pęknąć do samej doopy i choćby ci guzy rakowe z piersi sterczały i krew z ropą z piersi leciała to masz karmić, a po karmieniu koniecznie wrzątkie brodawki polewac dla spotęgowania cierpienia żeby jeszcze pełniej poczuć się Matką. tak to już tutaj jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdroszczę ;-) ale nie potępiam, należy ci się jak psu buda, nikt na tym nie cierpi a jeszcze dbasz o samodzielność syna, brawo :-) żal dupę ściska i tyle, wyrzuty sumienia są bezpodstawne, a taką pracodawczynie sama chciałabym mieć ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile zarabiasz ze Cię na to wszystko stać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo są zazdrosne ;) ja mam 21 lat i nie zamierzam nic dosłownie robić ani pracowac ani sprzątać ani mieć dzieci. Mój przyszly mąż ma 31 lat i niedługo zamieszkamy razem wiec będę miała panią do sprzątania a on spełni każda moja zachciankę ;) tylko hobby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale dlaczego rozkminiasz to, co sądzi znajoma? Niech sobie myśli co chce, ty żyj po swojemu, nikomu nie musisz się tłumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak trzymaj! A koleżanka poprostu zazdrości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hajs co placisz pani od sprzatania odkladaj synowi na konto i ogarniajcie z mlodym razem mieszkanie. Nie radze z zawisci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:05 Uważaj tylko by nie stać się wyniosła dama gardzaca innymi którzy muszą pracować. Ja pochodzę z bogatej rodziny bogato wyszłam za mąż i wstyd mi teraz ale kiedyś pracujących ludzi miałam za nieudaczników. Dopóki życie mi nie dokopało tak że sama jestem teraz pracownikiem i naprawde do dzis mam wyrzuty sumienia. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:37 najważniejsze że teraz inaczej oceniasz ludzi, a z błędów wyciągnęłaś wnioski i idziesz przez życie jak burza :) Niech Ci się wiedzie :) Ja z kolei pochodzę z bardzo biednej rodziny. Po studiach wyjechalam a granicę i sama byłam panią do sprzątania angielskich brudasek (bo angielki naprawde to straszne brudaski) potem z mężem dorabialiśmy się wszystkiego od jednego grosza ale los się uśmiechnął, spłynęła wielka gotówka i dziś mamy trochę nieruchomości i żyjemy na powiedzmy to średnim poziomie i bardzo zazdroszczę Wam pań do sprzątania, sama bym teraz taką chciała :) Tylko że mam dwoje dzieci i zamiast wynagrodzenia dla pani wolę im spełniać zachcianki i marzenia, z dopilnowaniem tego żeby nie wyrosły na bananowe dzieci, niedoceniające złotówki. Sama bardzo doceniam wartość pieniądza i mimo, że szczęśliwie Bogu dzięki nie muszę patrzeć na ceny, gdy robię zakupy, doceniam i dziękuję każdy szczęśliwy dzień, za zdrowie itd :) Ale przy dwójce jest co robić, tym bardziej w wielkim domu, czasem dom wygląda jak pobojowisko bo nie mam siły sprzątać i wtedy taka pani bardzo by mi się przydała ;) Wtedy dzwonię po mamę która mieszka 200km ode mnie, i która przyjeżdża i raz na 2 tygodnie mi pomaga :D Też to dla niektórych ból d**y, że jak to, że matke wykorzystuję, ale ja mamie nie każę, sama przyjeżdża i widzi ile roboty z dzieciakami, i pomaga sama z siebie. Jestem jej wdzięczna. Pani sprzątająca to nic złego i nie zwracajcie uwagi na ludzkie języki. One tylko potrafią mleć i gadać o innych. Byle tylko zachować szacunek dla drugiego człowieka, nie gardzić innymi bo mam lepiej. Ja nie gardzę nikim, raczej bardziej mną bo udało mi jakoś godniej żyć, to trzeba gnoić, ot takie mamy polskie cechy. Trzeba przeboleć i żyć dalej, czasem ciężko to przeboleć ale nie ma wyjścia, nie warto sie smucić z powodu obcej zawiści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie widzę w tym żadnego problemu. Zarabiasz na to, stać Cię, płacisz Pani sprzątającej. Przy okazji dajesz komuś pracę. Jeśli Ci to odpowiada to wszystko jest OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×