Lech Wałęsa jest Bochaterem czy nie

Jakie jest wasze zdanie

Dla mnie bohaterem jest osoba którą w czasie wojennym głaskała kotka

nie, bo współpracował z komunistami a to poniekąd wyraz tchórzostwa, a nie bohaterstwa. Dzięki wsparciu komunistów żył jak pączek w maśle i zdołał utrzymać swoją liczną rodzinę. A to wszystko pod płaszczykiem "walki z komunizmem". Gdyby nie współpracował, ciężko by mu było w życiu. Poszedł na układ, który gwarantował mu życie w dostatku.

Wszystkie "dokumenty", że niby współpracował są podrabiane. Zawistni pisowcy, którzy nic nie robili w stanie wojennym robią z niego agenta. Taka jest prawda.

Lech Wałęsa jest bohaterem narodowym, bo to on zmobilizował, pociągnął za sobą 10-miljonowy zryw solidarnościowy. To on był niekwestionowanym przywódcą tego ruchu, jego Trybunem Ludowym. Oskarżanie go o agenturę ubecką jest śmieszne. Jako robotnik stoczni był wzywany na przesłuchania w stoczni przez rezydentów ubeckich, ale to wcale nie oznacza, że był świadomym, sprzedajnym agentem . Był osobą inwigilowaną przez ubeków, a 100 teczek dokumentujących tą inwigilację zostało zniszczonych. Serce mi się ściska, kiedy słyszę, że IPN zarzuca mu działania o charakterze zbrodni przeciwko narodowi polskiemu. Moim zdaniem zbrodnią przeciwko narodowi polskiemu jest niszczenie Lecha Wałęsy przez IPN i PIS. Dlaczego IPN nie poddał sądowej kontroli teczki dokumentów znalezionych w domu KIszczaka?

Był, jest i będzie, a kto myśli inaczej jest w błędzie

bochaterem przez CH czyli agentem Bolkiem z SB

Bohater bolek ale nie Polak

Nigdy nie był przywódcą Solidarności tylko komunistyczne władze w swojej propagandzie na niego go kreowały bo był ich agentem

jaki kraj tacy bohaterowie