Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Miałam chwilę zapomnienia i przespałam się z byłym. Czy mężowi się przyznawać

Polecane posty

Gość gość

Czy przynałybyście się? Jeden raz w życiu w małżeństwie miałam chwilę zapomnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś oblesna !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz zrujnować sobie związek to się przyznaj! Jak zależy ci na nim i go kochasz to tego nie rób,wiesz jaka dla niego to będzie trauma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomysl sobie czy w analogicznej sytuacji ty chciałbyś wiedzieć o zdradzie męża czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mężowi się nie przyznawaj. Po prostu idź do psychologa i zrzuć to z siebie, bo jak tego nie zrobisz, to będzie Cię to gnębić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można mieć chwilę zapomnienia będąc w związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda wyjdzie na jaw prędzej, czy później, i to w najmniej oczekiwanym momencie... Tego typu rzeczy nie uchodzą bez echa... Wystarczy, że partner podsłucha Twoją rozmowę ze swoim byłym, wpadnie na jakiś trop w Twoim telefonie lub komputerze, Twój były porozmawia na osobności z obecnym, itp., itd.... Jest wiele wyjść, jak się tego dowiedzieć... A wtedy, to sama się, Autorko, przekonasz, czy było warto milczeć, czy, może, trzeba było powiedzieć prawdę, choćby najbardziej bolesną... Kłamstwo ma krótkie nogi, niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co? Co to komu da? Oczyscisz swoje sumienie, a jego skrzywdzisz. Mozesz zniszczyc malzenstwo, bo mezowi bedzie bardzo przykro, bedzie to rozpamietywał, wyobrazal sobie, w jego oczych moze to wzrosnac do czegos wielkiego. A to głupi incydent wiec zapomnij i niech to bedzie nauczką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozmawiam z byłym, to było na imprezie i on tam był oprzypadkiem zreszta oboje pijani w sztok, wyszlismy na zewnatrz na przystanek autobusowy a potem wrocilismy i kazde psozlo do swoich spraw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na przystanku mu dałaś? Fajnie, mężowi pewnie tylko po bożemu i po ciemku, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zachowałas sie strasznie i teraz z tym zyj za kare, mężowi nic nie mów nigdy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kara dla kogo? Chyba dla męża że ma niewierna żonę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przyznawaj się. Po co? To na pewno więcej się nie powtórzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd ta pewność? Znów trafi się impreza i nie wiadomo co będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na przystanku... super. Mój były był taki, że kochaliśmy się w różnych miejscach. Mąż niestety nie ma takich pomysłów. Nawet jak mamy gości na noc to się do mnie nie dobiera, a mnie jeszcze bardziej podnieca taka sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przyznawaj się, widać, że rozumiesz że zrobiłaś źle i że żałujesz. Nie rób tego więcej tylko przetrzymaj jakoś te pierwsze chwile, za kilka miesięcy przyzwyczaisz się do życia z tym błędem ale wszystko wróci do normy. Mi też się przytrafiło popełnić ten błąd ale poradziłam sobie wewnętrznie, nie chciałam ryzykować rozpadu rodziny. Czyje wstyd ale tylko przed samą sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facetowi też takie rady dawalybyscie ? Żeby oszukiwał zdradzona żonę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz staremu że ma jeden wolny numerek z kim chce i będzie sprawiedliwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Myślę, że tak. Mój raz się spił i się w sumie tylko całował z moją koleżanką. Wyszło przypadkiem po latach. Teraz mu w ogóle nie ufam. Z koleżanką zerwałam kontakt. A tak naprawdę to nie było nic takiego. Pamiętam ten dzień wszyscy byliśmy nawaleni jak szpaki. Różnie w życiu bywa. Może jakby to był kolega to mi by się to przydarzyło. Wolałabym nie wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trolle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ta chwila może mieć skutki ale spoko wtedy zawsze można wmówić mężowi że to jego dziecko i obdarzyć go darem ojcostwa a samej znosić karę w samotności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki błąd potrafi być strasznym ciężarem dla sumienia, czasem nie do wytrzymania i może się ciągnąć latami. Trudno spojrzeć mężowi w oczy, gdy ten niczego nieświadom daje Ci kwiaty na rocznicę. Ja bym powiedziała po czym odeszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym nie mówiła. Przyznanie sie do zdrady to obciążenie tej drugiej osoby problemem. Tak jakbyś mówiła "ja sie przyznałam, jestem w porządku, teraz to twój problem, że nie potrafisz z tym żyć". To twoja wina i ty musisz ponieść konsekwencje. Jeżeli to jednorazowa sprawa, to wolałabym nie wiedzieć. Przynajmniej masz nauczkę na przyszłość i wiesz, że nie możesz pić, bo tracisz nad sobą kontrolę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce mu mówić, nie chce go ranić... Miałam taki epizod jak byliśmy jescze para że go zdradziłam ale mi wybaczył i wzieliśmy ślub. Nie wiem co mnie napadło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja raczej nie wiem co jego napadło że z taką wywłoką ślub brał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i proszę. To już kolejna zdrada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciało raz puszczone w ruch..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×