komu sie chce pracować przez cale Życie ?

komu sie chce pracować przez cale Życie ?

Mnie się w ogóle nie chce pracować. Chciałabym wszystko dostać za darmo, bo należy mi sie. Rozglądam się za jakimś dzianym facetem, żeby robił jak wierny pies na mnie! Jestem piękna więc powinien to docenić, że chcę być z nim.

Wielu ludzi nie pracuje. Od-do pracuja przede wszystkim najbiedniejsi. Im ludzie sa bogatsi, tym mniej pracuja. Najbogatsi maja ludzi do pracy, sami tylko zarzadzaja, a raczej: nadzoruja zarzadzanie. Zamozne spoleczenstwa bardzo czesto pracuja tylko na pol etatu, a w dodatku caly etat to np. 35 godz tygodnowo (Francja) lub 28 godzin tygodniowo, ktore bedzie wprowadzone w Niemczech dla wielu zawodow.

Nikomu się nie chce, ale skąd brać pieniądze ?

Roboe wszystko zeby nie pracowac Rozmnazam sie

Duzo dzieci = duzo pracy.

Biedota zapinkala po 8-10 godz na dobe. Zamozni pracuja kiedy chca lub wcale.

Mi nie przeszkadza mój biedakowy etat i praca "od-do". Przychodzę na kiedy chcę byle swoje 8 godzin odsiedzieć przed kompem, wolne weekendy. Przychodzę sobie na 7 bo i tak rano wstaję, konczę o 15, bez stresu, nadzoru i poleceń. Praca jest co prawda bardzo wymagająca intelektualnie ale żem mądra po mamie to wysilać się nie muszę:). A 5-6 tys. na ręke co miesiąc wpada. Od większej kasy jest mąż, ja lepszych pieniędzy - kosztem większych poświęcen czasowych - nie potrzebuję.

Przedmowcznyni, w naszym bieda-panstwie jestes bogaczka, w koncu wyciagasz na reke tyle ile sprzataczka w Niemczech.

Trzeba tez, zeby poki sil pracowac i inwestowac pieniadze. W nieruchomosci, w kryptowalute. I odkladac do skarpety. Prawda jest taka, ze najbezpieczniej miec pieniadze przy sobie. Banki tez kradna i moze ich pierun strzelic.

Pierun jaśnisty w bank ma szczelić?! O kruca bomba to ja leca do bankomatu pinondze swoje łodzyskać bele sypko!