Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Odpuścić ją sobie?

Polecane posty

Gość gość

Cześć dziewczyny. Mam 25 lat, ona 21. Poznałem pewną dziewczynę. Zauroczyłem się w niej dość mocno, zawsze uśmiechnięta, pachnąca, zadbana mocno. Mamy o czym rozmawiać, podobne zainteresowania, mogę z nią o wszystkim porozmawiać no i nie ukrywam bardzo podoba mi się wizualnie. Taka trochę Marilyn Monroe, kiedy zrobi sobie loki. Dosłownie. Bardzo duzo piszemy, rozmawiamy, spotykamy się. Widać, że jest mną zainteresowana. Jest jednak małe ale.. Ta dziewczyna jest bardzo otwarta na ludzi, wiecznie roześmiana, z dużym poczuciem dystansu do siebie, lubi się wygłupiać, droczyc. Jest zawsze najgłośniejsza w towarzystwie, nigdy nie brakuje jej tematów do rozmowy. Jednym słowem wariatka taka zakręcona. Ja jestem człowiekiem spokojnym, poważnym, opanowanym trochę wręcz nieśmiałym. Trudno mnie wyprowadzić z równowagi, a ona jest jak wulkan. Teraz mi to niby nie przeszkadza, a wręcz pociąga bo przeżywam przy niej drugą młodość tak jakby, bardzo mnie otwiera, wręcz czasami popuszczają mi hamulce i zaczynam się wydurniać razem z nią. No ale do sedna. Teraz mi to nie przeszkadza ale boje sie, że kiedy wejdę z nią w głebsze relacje, klapki z oczu mi spadną to zacznie mi przeszkadzać. Boje sie, że nie będziemy umieli się dogadać. Czy ktoś miał podobną sytuację? Z drugiej strony wiem, że jak sobie ją odpuszczę dla jakiegoś wariacika to będę okropnie żałował. Czy ktoś mógłby mi sensownie poradzić, naprowadzić? Z góry dziękuję i miłego wieczoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurfe se odpusc bo ona zgrywa taką hihi ha ha a potem ci da w kosc, że ci sie odechce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. W tym rzecz, że ona taka jest nie udaje tego. Nie da się udawać takiej pewności siebie. Ona poprostu jest taka podstrzelona troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz za sercem, nie kalkuluj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:07 pewność sibie NIE jest stała. Widocznie sie pewnie poczuła w życiu i jej palma odp******la . Ona mysli że ma cie w garscki i udaje głupią klape bo wie ze faceci wolą piertol.niete hihi haha . Aktorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* ona myśli, że ma cie w garści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona zawsze taka była. Przecież znam jej znajomych, brata.. Nie raz opowiadali mi historyjki z jej życia. A ty jakaś zakompleksiona musisz być skoro jadem sypiesz na odległość. Nie możesz wiedzieć tego czy ona udaje. To ja ją znam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbować zawsze możesz ale ludzie z dwóch różnych parafii na dłuższą metę raczej się nie dogadaja. Teraz pociąga cię inność bp wnosi coś nowego ale życie codzienne z kims tak odmiennym to coś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna sąsiadka
Ja chce spokojnego i zrównoważonego a zarazem ciepłego i kochającego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ekstrawertyczka z introwertykiem może się nie dogadać. Ją trzeba nieco wyciszyć, Ciebie nieco rozruszać. Lekko nie będzie, ale Miłość wszystko zwycięży ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:30 nigdy tam miłosci NIE było. Był interes, wyrachowanie, poznanie sie było przez nią i przez jej znajomych i rodzine zaaranzowane. To k******o a NIE miłosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
samotna sąsiadka dziś Ja chce spokojnego i zrównoważonego a zarazem ciepłego i kochającego Mówisz i masz:) Gdzie mam się zgłosić?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×