Czy są tu specjaliści od pomocy społecznej ?

W grudniu 2017 roku poprosiłem o pomoc Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej (GOPS). GOPS zaproponował mi pracę w Centrum Integracji Społecznej, gdzie pracuję od dwóch miesięcy. Mam indywidualny program zatrudnienia na 1 rok. Niestety, praca przy sprzątaniu za 800 zł miesięcznie, nie bardzo mi się podoba i mam ochotę rzucić ją w peezdu. Czytałem że zerwanie kontraktu socjalnego, grozi wstrzymaniem świadczeń (tzn. pomocy). Rzecz w tym, że ja dostałem od GOPS-u jedynie jednorazowe świadczenie pieniężne w styczniu. Czy zatem, mogę bezpiecznie rzucić pracę w CIS-ie ?

TPrzeczytaj w innym języku Gwiazdozbiór Delfina Gwiazdozbiór Delfin (łac. Delphinus, dop. Delphini, skrót Del) – niewielki, 69. co do wielkości, ale stosunkowo wyraźny gwiazdozbiór nieba północnego położony w pobliżu równika niebieskiego, na południe od konstelacji Łabędzia, pomiędzy Pegazem a Orłem. Jego gwiazdy układają się w wyskakującego z wody delfina. W Polsce jest gwiazdozbiorem nieba letniego. Niektórzy początkujący obserwatorzy mylą tę konstelację z gromadą otwartą M45, czyli Plejadami. Liczba gwiazd dostrzegalnych nieuzbrojonym okiem: około 30. Ze

Czy ktoś może mi odpowiedzieć ?

Ty lepiej idź i sie dowiedz. Jesli podpisałeś zobowiązanie i wiedziałeś o ewentualnej karze, to co ci doradzić? Zawsze mozesz zapytac czy maja jakas inna prace, albo powiedzieć, ze masz szanse na zatrudnienie i co dalej, ale obawiam sie, ze beda wymagać jakiegoś zaświadczenia od potencjalnego pracodawcy.

Zreszta sam napisałeś, ze żadnych stałych świadczeń nie otrzymujesz, wiec co mieliby ci odebrać? Chyba, ze to jest wiążące na przyszłośc, tj - jesli porzucisz ta prace, to przez rok nie mozesz sie ubiegać o zadna pomoc.

Koorwa, jaką pomoc ? W styczniu dostałem jednorazowy zasiłek celowy w wysokości 450 zł. Od tamtego czasu, pracownik socjalny nawet do mnie nie dzwonił. O hooja rozbić taką pomoc społeczną. To się do niczego nie nadaje. W tej pracy dla CIS-u mam już dosyć. Ciągle mycie klatek, sprzątanie palarni, mycie korytarzy, segregowanie i wynoszenie śmieci. Bardziej brudnej roboty znaleźć mi nie mogli. Po dwóch miesiącach mam już dosyć. To już wolę zdechnąć w domu z głodu bez żadnej pomocy.

A jakie masz kwalifikacje i wymagania? Dlaczego sam nie szukasz pracy?

"A tej pracy dla CIS-u" - miało być. Dlaczego nie mogą mi zwyczajnie dać jakichś pieniędzy na życie, tak bezwarunkowo ? A jak już muszę pracować, to mogli by mi znaleźć jakieś symboliczne, bardziej czyste zajęcie. Układanie ubrań w jakimś magazynie, temperowanie ołówków, układanie ulotek w urzędach, coś w tym stylu. Nie po studiowałem i mam wyższe wykształcenie, żeby teraz myć toalety i pracować przy śmieciach.

No to jak nie chcesz żadnych świadczeń od Gopsu to rzucaj robotę w cholerę.

Kwalifikacje: - wyższe - licencjackie; politolog ze specjalnością samorządową; - język angielski i niemiecki; - dobra obsługa komputera. Wymagania: - najniższa krajowa (1800 zł).

Jak widzisz studia c***a znaczą jak nie masz cieniasie praktyki. Należało studiując już zdobywać praktykę.

Lidl się ogłaszał z nowymi stawkami wychodzi sporo ponad 1800.

@ 22:16 Masz rację. Zaczekam do początku marca, żeby zapłacili mi za luty, i rzucam to w peezdu.

Po studiach sprzątasz za 800 zł? HAHAHAHAHAHA :D Jak widać studia naprawdę dzić gooowno znaczą

Tak. Dzisiaj studiować nie warto. To służy tylko wyciąganiu od ciebie pieniędzy przez uczelnię. Żadnego innego zastosowania, studia dzisiaj nie mają. Najlepiej zaoszczędzić sobie stresu, i zakończyć edukację na etapie obowiązkowym (czyli do końca 8-letniej podstawówki).

skad jestes? ja pracujac w KFC zarabialam 2100 netto...

Mieszkam we wsi Szówsko na Podkarpaciu.

Mam 31 lat, i doszedłem do generalnej konkluzji że w Polsce dla nikogo nie ma żadnej pracy. Nie ma pracy i kropka.

A ja mam 46 i doszłam do konkluzji że pracy nie ma dla o******laczy,laserów i śmierdzących leni. A w Jarosławiu i Wiązownicy ofert całkicałkiem sporo.

Czeka mnie śmierć z głodu i pogodziłem się z tym. Matka uważa że to oznaka choroby psychicznej, ale na szczęście nie ma na to paragrafu. O ile nie podejmuję działań stwarzających bezpośrednie zagrożenie dla mojego życia, to nikt mnie nie wyśle przymusowo do szpitala psychiatrycznego. Mogę legalnie zdechnąć w domu z głodu.

Moja walka o przetrwanie się kończy. Chciałbym życzyć wam lepszego końca... ale wiecie jak to jest z życzeniami. Nie warto liczyć na ich spełnienie. I nie powiem "Do widzenia", bo nie wierzę w życie po śmierci. Jestem ateistą. Śmierć jest dla mnie końcem ostatecznym.

Autorze, nie w tym problem, ze nie ma pracy, ale w tym, ze ty jej nie szukasz. Znasz dwa języki i nie umiesz znalezć pracy? :D no nic dziwnego, ze jak przeszedł do nich pancio i nakazał znalezć sobie prace, bo ma studia i zna rzekomo dwa języki, zmyli ci głowę i kazali sprzątać. Ciekawa jestem, ile czasu spędziłeś ostatnio na wysyłaniu CV?