Najbardziej atrakcyjne zawody dla kobiety

Kiedy ostatnio byłaś w szpitalu? Normalny strój pielęgniarki nie jest seksowny, zadania pielęgniarek też nie są seksowne. Tak samo jak zawód proktologa nie jest seksowny. Fajnie, że chcialabyś mieć faceta który jest "głową rodziny". Głupimi ludźmi zawsze ktoś musi zarządzać, inni się dogadują.

No i widzisz taka stylistka paznokci nie ma szefa, a Ty zapewne tak. No ale jak słusznie napisałaś głupimi ludźmi.....

taki zawod, w ktorym zarabia przynajmniej 2,5 zeby nie musiec zerowac na facecie

Ja w ogóle nic nie pisałam o stylistce paznokci :) Dla mnie zawód jak każdy inny. Odniosłam się tylko do tego, że dużo głupich kobiet chce mieć kogoś kto za nie będzie podejmował decyzje i brał odpowiedzialność. Przez to też jest dużo mężczyzn którzy szukaja idiotek bo kobietę która nie potrzebuje niańki traktują jak konkurencję do bycia królem pilota do telewizora.

Atrakcyjne kobiety nie musza pracowac, maja od tego mezow. :))))Kury domowe rules.

14:53 mysle ze nie masz racji, z roznych powodow ludzie wybieraja taki model związku. Nie koniecznie z braku inteligencji.

kobieta musi pracowac, codziennie rano wychodzic z domu...inaczej za moment +15kg, brak makijazu, brzydkie wlosy i wyglada na 10 lat wiecej niz ma

Pytanie jest nieprecyzyjne, bo dla kogo ten zawod ma byc atrakcyjny? Dla jej faceta czy dla samej kobiety? Bo dla kobiety jako takiej to chyba najlepsze bedzie jakies dobrze platne stanowisko w pracy umyslowej przy biurku, najmniej niszczy urode. Kosmetyczki sie nawdychaja chemii jednak.

Owszem, czasem winne są temu kompleksy - taka osoba może miec swoje zdanie lub lepszy pomysł, ale tego nie powie bo ma niską samoocenę albo patologicznego męża którego się po prostu boi.

gość dziś - temat nie jest o kurach domowych :P Do tego tradycyjny podział obowiązków nie musi oznaczać, że "rządzi" facet.

14:58, kwestia budzetu. Jak budzet spory, to bedzie basen, silownia, kosmetyczka i ciuchy, i raczej 10 lat mlodziej niz w metryce. Przy kiepskich finansach tak jak mowisz.

mam duzo bogatych kolegow, z zarobkami kilkadziesiat tys miesiecznie i zadna z ich zon nie siedzi w domu. kazda ma swoja firme, albo pracuje w firmie meza w biurze czy cos tam sobie robi na etacie kobiety siedzace w domu to relikt PRLu, gdzie grazyna przez caly dzien tlukla schabowe mirkowi jak wroci z kopalni

Ja jestem wykształconą osobą i jestem kura domową. Nigdy mnie praca jakąś specjalnie nie interesowała, no chyba żeby mi ktoś zaproponował naprawdę nieprzecietna. Wynika to chyba z tego że pochodzę z zamożnej rodziny i nigdy nic nam nie brakowało. Mimo iż byłam długo na utrzymaniu rodziców to nie czułam że to ogranicza moją niezależność. Wręcz przeciwnie, miałam to co moje koleżanki mają pracując 8 -10 godzin dziennie, a do tego mialam i mam wolny czas. A "mąż głową rodziny " poprostu mi imponuje, podnieca, wydaje się atrakcyjny. Tak już mam.

gość dziś tylko czekać aż mąż kopnie cie w d**e i znajdzie sobie młodszą :D

Tak, bo jesteś niezaradna. Całe życie cię ktoś utrzymywal, sama nie dałabyś rady. Są ludzie którzy nawet w dobrze ustawionych finansowo rodzinach byli wychowywani na niezależnych od innych. ty nawet nie widzisz różnicy między fizycznym posiadaniem czegoś i niezależnością.

Jestem od niego tyle młodsza że jeszcze młodsza to bylaby juz przesada. ;)

Jak ją ktoś całe zyżycie utrzymywał to właśnie świadczy o zaradności.

Mam takiego kolegę, też taka sierota całe życie utrzymywana przez rodziców, żadna praca nie była dla niego interesująca. Jego szczęście w nieszczęściu, że to facet więc nie mógł liczyć na utrzymywanie swojej leniwej d**y do końca życia więc się w końcu rodzice go zmotywowali do ogarnięcia.

gość dziś - w jaki sposób? Sama przyznała, że ma po prostu dużo starszego męża, a to, że rodzice troszczą się o swoje dziecko to przecież normalne. Zaradność to umiejętność radzenia sobie samemu, a nie wiecznemu wyciąganiu rąk po pomoc.

Filozoficzne pytanie. Która z nich ma fajniejsze, wygodniejsze życie? Pracująca czy ta leniwa?

Obiektywnie nie da się ocenić, subiektywnie pewnie obie są zadowolone i nie zamieniłyby się.

A sprytny złodziej to zaradny jest czy nie? Nie pracuje a dobrze mu się żyje.

Gdyby był zaradny nie musialby ryzykować, najwyraźniej zabrakło mu sprytu żeby wykorzystać istniejący system i dobrze się ustawić. Głupi ludzie muszą dużo bardziej kombinować ;)

Lepiej zaryzykować raz czy dwa razy niż pracować całe życie.

Znowu, nie każdy ma pracę której nienawidzi i męczy się w niej. Są ludzie którzy są dumni ze swojej pracy i czerpią z niej przyjemność.

Odbiegliscie od tematu. Mi się wydaje że najbardziej atrakcyjny zawód dla kobiety to prawnik. Fakt dużo się pracuje ale prestiż, rozwój, eleganckie stroje. No i znasz swoje prawa więc nie dasz się żadnemu Sebiksowi. No i niezależność. Minus to taki że raczej skazana na samotność i brak rodziny jesteś.

Nawet najfajniejsze praca nie jest tak fajna jak podróże na koszt męża ;)

Mentalność wiesz kogo ;)

gość dziś - masz na myśli męża który jednocześnie jest głową rodziny i podejmuje decyzje za żonę, ale jest też idiotą który marnuje całe życie pracując?

nikt nie wymienia malarki, pisarki, poetki? co be?