Czy to jest jakaś wada?

Gdybym na przykład za pięć lat (wtedy 25) spotkał dziewczynę, która miała w przeciwieństwie do mnie mniejsze lub większe doświadczenia w sprawach... Intymnych? To mam prawo myśleć, że jest już z drugiej ręki, używana, gorsza, rozpakowana? Bycie z używaną kobietą, to wstyd?

Pewnie że wstyd, bój się Boga. Co ludzie powiedzą, wstyd i hańba.

Czy to sarkazm? Ja raczej oczekiwałem podzielenia się swoimi opiniami, a nie ironii do rozszyfrowania.

up?

Co za głupie forum.

To zależy, jakie masz podejście do seksu. Jeśli kobieta nie będzie Twoją pierwszą, to nie masz powodu, by myśleć o niej źle, bo ona miała prawo wcześniej iść do łóżka ze swoim ówczesnym partnerem. Nie ma w tym nic gorszącego. No, ale jeśli uważasz, że taka kobieta jest już "nieczysta", to musisz znaleźć taką, która ma ciągle ten pierwszy raz przed sobą. Istnieją takie, ale musisz zrozumieć, że seks nie jest czymś złym i każda kobieta ma prawo pójść do łóżka z tym, z kim chce. Może to gdzieś tam tkwi w głowie, że będziesz jej kolejnym, ale musisz do tego podejść naturalnie. Kobiety też zdają sobie sprawę z tego, że są w związkach, w których ich partner już z kimś był i miał prawo pójść do łóżka z miłości (lub nie). Nie możesz oceniać kobiety poprzez pryzmat tego, czy już uprawiała seks, czy jest jeszcze przed nim. To jest bardzo indywidualna sprawa. Każdy decyduje za siebie, w tym przypadku. Ocenianie czyichś wyborów jest niedojrzałe. Wymagać możesz tylko od siebie. I szukać takiej, która będzie Ci odpowiadać.

rozpakowana to może być plastikowa lala

Weź cep i pier.. sie w łeb

Jeśli była używana, to jest to wada. Jeśli była kochana, to wadą nie jest. Czaisz różnicę?

wadliwy jest autor i jego pytania

Idąc Twoim tokiem rozumowania, Ty również jesteś używany i rozpakowany. Może Ciebie nikt chcieć nie powinien po takim czymś? Przypomnij sobie pierwszy raz z dziewczyną-wstydliwość, zażenowanie, niewiedza etc. A teraz pomyśl o pierwszym razie z kimś kto już wie jak to się robi-lekkość, przyjemność i wiedza. Dziewictwo i prawicowo powinno się porzucać w młodym wieku i dopracowywać swoje potrzeby, uczyć się ciała i przyjemności. Gdybym teraz poznała prawiczka to raczej bym nie chciała z nim zbliżenia.

Są plusy i minusy tego. Plusem jest to, że ma porównanie z innymi facetami i nie będzie jej na pewno "nosic" zeby zobaczyc jak jeat z innym czy lepiej, czy gorzej. A niektóre naprawdę potrafic to gniesc latami i nawet jeśli nie spróbują porównania to na pewno "na strychu " porobi sie przez to mniejszy lub większy balagan. Po drugie nie masz prawa rozliczać jej z tego co robiła zani byliście razem, to było tylko zwykle najnormalniejsze życie i wszystko cosie z tym wiąze. A to, że się boisz, że może ktos Ci kiedyś "wypomniec" że spala z tym czy z innym to bzdura jest, bo ewentualnie może faceta zabolec jak mu ktos powie, że mu zerżnąl jego kobiete, czyli w trakcie związku. Nie słuchaj chorycn kolegów i ich agromądrości . Jeśl Ciebie bedzie kochac i szanowac to nawet jesli miała jakis burzliwy okres w swym życiu to nieistotne teraz.

to wada masakra ja z moim facetem jestem odkad mamy 14 i 16 lat i wszystko robilismy razem uczylismy sie na sobie na pewno nie chcialabym miec uzywki ble