Jest możliwe, żeby Polka została nominowana do Oscara za aktorstwo?

Jak to jest? Bo filmy można nominować tylko amerykańskie, tak? Za wyjątkiem kategorii "najlepszy film nieanglojęzyczny" oczywiście (np. nasza Ida). Ale jak jest z aktorami? Jeśliby polska aktorka z polskim obywatelstwem (np. Rosati - ona niby miała dostać ob. amerykańskie i się starała o nie, ale na potrzeby pytania załóżmy, że go jeszcze nie ma) dostała jakimś cudem główną rolę w świetnym filmie, który zostałby obsypany Oscarami, to Akademia może nominować do Oscara Polkę? Czy to jest niemożliwe? Są takie przypadki w historii, że ktoś był nominowany lub nawet dostał Oscara, choć nie miał obywatelstwa Ameryki?

Sorki, ale słaby przykład podałaś z tą Rosati :D za dawania tylko Oscar'ow nie dają :D

22:50 No w ogóle ciężko podać przykład polskiej aktorki z perfekcyjnym angielskim, która byłaby jednocześnie artystką dobrą :D Zwykle albo, albo. Ale jeśliby jakimś cudem takiej się udało (Warnke na przykład podobno coś tam zaczyna grać w zagranicznych produkcjach) i dostałaby tą główną rolę w amerykańskiej produkcji, to można nominować? Były w historii takie nominacje dla Włoszek, Hiszpanek, Francuzek itd?

W konkurencji międzynarodowej Polki się nie liczą. Taki jest niestety fakt. Polki nigdy nie osiągną takiej sławy jak np Szwedka Ingrid Bergman bo po prostu nie mają ku temu podstaw. Jak chodzi o urodę to zdarzają się ładne Polki, ale rzadko. Rasowa kobieta na pewno nie pochodzi z PL ze swoją polską obciosaną brzydotą. Nie wspomnę już o talencie aktorskim, którego wsród Polen zupełnie brak. Ale pocieszę was: z polskimi męskimi aktorami jest jeszcze gorzej. Tu to już jest zupełna klapa i śmiech na sali. I ten ich fatalny polski akcent....