Mój facet kazał mi się składać na paliwo....

Otóż mój facet zaprosił mnie do swojego mieszkania nad morzem które dostał od babci. Na weekend zebysmy odpoczęli,spędzili więcej czasu razem. Ok. Ta miejscowośc jest od naszej około 60 km.. po dotarciu na miejsce powiedział że składamy sie na paliwo. Ok złożyłam się nie przemyślałam sytuacji na szybko... i teraz tak sobie mysle.. gdybym ja go tak zaprosiła to bym mu nie kazała nic oddawać bo to ja go zapraszam :( uprzedze pytanie-nie chodzilismy tam po zadnych knajpach,klubach nigdzie za mnie nie płacił. Czy waszym zdaniem jego zachowanie było w porządku :(

trzeba było mu powiedzieć niech on dołoży się na kosmetyki i podpaski

Macie to swoje równouprawnienie ;) Nie rozumiem Cię kompletnie po twoim wpisie mogę wywniskować ,że nie szanujesz się bo on cię nie szanuje. Choćbym był nadal w liceum i zył z kieszonkowego niegdy nie przeszłoby mi nawet przez myśl zaproponowania mojej kobiecie składania się na paliwo na odcinek - 60 km....

Paliwo to i tak cie łagodnie potraktował jak widzę jak kobiety niektóre obchodzą się z drzwiami do auta to furmanką powinne jeździć, w furmance drzwi nie trzeba zamykać.

A ile autorko wydajesz na ciuszki,kosmetyki i nowe buciki żeby się panu podobać ;) ? na gumki też się składacie czy raz on raz ty przecież musi być po równo ;)

Mamy rownouprawnienie. Kobiety sa traktowane tak samo jak mezczyzni. Chlopak placi to i dziewczyna. Proste.

Sama mam samochód co prawda od niedawna, i nie wale drzwiami jak w "furmance" bo wiem jak to boli właściciela. więc wypraszam sobie :(

gość dziś tak jeśli by jej NIE ZAPROSIŁ tylko sama to zaproponowała i się przysłowiowo "wepchała na weekend"

ile on ma lat? sorry, ale paliwo na 60 km nie kosztuje majątku rozumiem składkę jakbyście nie byli para tylko znajomymi i ustalone to by było przed wyjazdem ogólnie facet dziwny, nikt nigdy nie kazał mi się na nic składać, jak ktoś zapraszał on płacił, jak ja zapraszałam ja płaciłam- co czasem musiałam wręcz wymuszać bo faceci i tak chcieli płacić

Ale zwraca sie im uwagę nie trzaskaj ja pie***** to znowu nie domkną drzwi przydałby sie kurs wielu ludziom z zamykania drzwi.

No właśnie. Ile macie lat? Bo jeśli się uczycie i nie pracujecie to normalne.

Skoro on kazał zapłacić za paliwo to ty mu wystaw rachunek za seks, i ma zapłacić połowę ze bieliznę i za środki antykoncepcyjne!

Ale autorko, on ci tylko pokazal jak ty mozesz go traktowac. Zapros go wiec nastepnym razem ty, gdzies do jakiejs fajnej knajpki w plenerze, oddalonej o te 40-60 km od waszej miejscowosci i jak zajedziecie na miejsce to od razu kaz mu oddac polowe za paliwo. I z glowy :).

Byliscie tam na weekend, ale nie chodziliscie po knajpach. Czyli zarcie musieliscie kupic w sklepiie i robiliscie sobie posilki na miejscu w domku? A kto placil za zakupy? Podzieliliscie rachunek po polowie?

tak jedzenie po połowie płacilismy

nigdzie nie chodziliście bo było mu szkoda kasy?:P pewnie jakbyś zadeklarowała że Ty płacisz za piwo i pizze to by poszedł:D

ok, to w tej sytuacji decydujące jest to: -ile macie lat -czy pracujecie i macie swoje pieniądze czy jestescie młodzi i ciągniecie od rodziców

Zadaj sobie pytanie czy chcesz planować przyszłość z tym frajerem. Co jeśli zajdziesz w ciąże,urodzisz dzidziusia i przez jakiś czas będziesz tylko na jego utrzymaniu? Wyobrażasz to sobie? Na podpaski byś autorko nie miała tyle Ci powiem,już dziś ;)

Ja w tym roku piszę mature,a on pracuje i studiuje plus mieszka z rodzicami.

Sknera i tyle. Już widzisz jak będzie wyglądał wasz związek, gdziekolwiek Cie zaprosi to nigdy nie pomyśli żeby Ci cos postawić, wszystko po połowie będziecie opłacać. Pi...a Nie facet. Jak długo jesteście razem? Czy dopiero co zaczeliscie się spotykać?

to słabo to widzę, bo on pracuje=ma swoje pieniądze, ty jesteś w LO więc masz prawdopodobnie tylko jakieś kieszonkowe facet nie rokuje niestety, przykro mi

dziewczyno uciekaj natychmiast ! nie zasługujesz na takie traktowanie :(

Jesteśmy razem rok,coś koło tego będzie

ile za to paliwo wyszło?

Skoro on kazał zapłacić za paliwo to ty mu wystaw rachunek za seks, i ma zapłacić połowę ze bieliznę i za środki antykoncepcyjne!

15 zł,dla mnie nie chodzi o te marne 15 zł ale czy to jest poprostu moralne...

Ale jeśli studiuje medycynę i będzie miał kiedyś kasę to może warto się pomęczyć.

Nie ma różnicy czy pracuje czy studiuje czy jest jeszcze w liceum/technikum. Skoro stać go na samochód i na jego utrzymanie - nie wazne czy finansują to jego starzy czy on sam to te 15 zł mógłby sobie darować... bo to jest poprostu wstyd. I piszę to jako facet , który nigdy nie był "rozrzutny" w stosunku do kobiet

17.31 taaa i autorka w razie jakby nie miała pracy to ma byc na jego łasce? Czy PAN i władca jej da na podpaski czy nie? Autorko, uciekaj!

jeśli pracujący i zarabiający facet bierze od dziewczyny 15 zł na paliwo to to jest tak słabe że az nie wiem jak to skomentowac:D