Małżeństwo bez seksu

Żyje ktoś z Was w takim małżeństwie albo znacie kogoś takiego?

Dowiedzenie się, że małżeństwa uprawiają seks, mnoe zszokowało. Czy decydując się na to drogę, MUSZĘ TO robić?

Sa takie, wcale nie tak rzadko. W sumie to znaczna czesc par na jakims etapie zyje w bialym zwiazku, a gdy facet z wiekiem nie moze - to zdarza sie naprawde czesto. Seks jest bardzo wazny za mlodu, kiedy biologia popycha ludzi do przedluzania gatunku. Z wiekiem seks schodzi na dalszy plan, a u czesc***ar zanika. Teraz mamy wybitnie rozseksualizowane czasy. Seks jest na kazdym portalu, w polowie gazet, itd., bo seks SPRZEDAJE gazetke, podnosi klikalnosc i nabija reklamy. Dlatego ciagle jest go wszedzie pelno, do nudnosci. Jeszcze 20 lat temu tak nie bylo, a 50 lat temu gadanie o seksie bylo nie do pomyslenia, zas ogladanie porno uznawano za zboczenie. I jak widzisz ludzkosc miala sie swietnie. Tak bylo OD ZARANIA DZIEJOW do teraz. Zyjemy w czasach wielkich zmian w tej dziedzinie. Ciekawe jak to sie odbije na spoleczenstwie, bo to ze sie odbije, to pewne.

Debil

Nie nie musisz uprawiac seksu w malzenstwie jesli znajdziesz osobe, ktora tez chce tak zyc. Ok. 5% ludzkosci wybiera zycie bez seksu i czesto szukaja pary.

Kogo obrazasz gosciu z 23:01 (ten od jednowyrazowego wspisu)??? I dlaczego?

Gość 23:01, czyli rozmowy o seksie są czymś złym? Należy udawać, że ten temat nie istnieje? Ukrywać prawdę?

W udanym malzenstwie to chyba raczej norma ze jest seks, chyba, ze po 60tce to wtedy juz nie staje. Jak zdrowy facet moze nie chcec podymac.

Zanik występuje  wtedy gdy jedna z osób choruje przeważnie psychicznie 

To prawda że po 60tce u mężczyzn występuje już impotencja. Wskazane byłyby wspomagacze o ile facet jest w miarę zdrowy. Najlepszym wyjściem jest wizyta u seksuologa.Ale do tanga trzeba dwojga. Co jeśli jedna ze stron odmawia pójścia do lekarza. Nie skutkują żadne argumenty współmałżonka. Pozostaje białe małżeństwo. Co może odbić się na psychice partnerki. Kobieta zawsze może. 

To prawda że choroba psychiczna może doprowadzić do dysfunkcji seksu. Np leki maja działanie obniżajace libido. 

Jakby nie było o tę sferę życia trzeba dbać obojętnie w jakim wieku. 

Co o tym sądzicie? 

Jakie są wasze opinie? 

58 minut temu, Gość Psssssst napisał:

Jakie są wasze opinie? 

 Takie ze mój dziadzio ma 74 lata i jeszcze kilka razy w miesiącu babcię dyga, nie robią z tego tajemnicy. babcia mówi ze jak mu nie da to cały dzień zły chodzi :D

Pozazdrościć tylko jurnosci dziadków. No, no, w takim wielku. Widocznie babcia też lubi, bez poświęcania się. 

Dnia 25.02.2018 o 23:30, Gość RK25 napisał:

Żyje ktoś z Was w takim małżeństwie albo znacie kogoś takiego?

kiedyś ,,,, jak mieliśmy konflikt .... wtedy masturbacja... kochanki itp.    zawsze jakiś seks z kimś był

Żyje w takim związku. Białe małżeństwo. Okazało się że on się często onanizowal, jakiś czas temu. Ja brałam leki,które obnizalo moje libido. Rzadko dawałam mężowi. Jesteśmy po 50tce. Teraz on jest impotentem. 

Trudno tak żyć... Może ktoś mnie przeczyta i podzieli się. 

Czy ktoś z was żyje w takim związku? 

Podnosze 

Czy ktoś z was żyje bez seksu? 

Małżeństwo bez sexu to normalność i standard, przekonałem się o tym dwa razy, przy obecnej zonie trzyma mnie dziecko, przez 3 lata małżeństwa byłem jej wierny, sex raz na dwa miesiące o którego musiałem wręcz błagać. Niestety nie mam kochanki, do prostytutki napewno nie pójdę, ze względu na moja prace, mam mało wolnego czasu i mały kontakt z ludźmi, a moja żona kontroluje każdy mój krok. Mimo to zdrada i sex z inna ciagle chodzi mi po głowie, stał się moim głównym marzeniem, i to tylko kwestia czasu kiedy poznam jakaś inna kobiete i zrobie z nia to. Jestem tak sflustrowani postawa zony, ze dużych wymagań nie mam jeśli chodzi o wygląd, nawet wiek nie jest istotny, może być 20 lat starsza, byle bym się z nia wyszalal jak nigdy. Za nim wylekecie kobiety na mnie wiadro pomyj, jeśli wasz mąż, chłopak jawnie was olewał i bagatelizował, przy czym kontrolował, to tez byli byście takimi morslistkami i przysięga to przysięga. Z góry zaznaczam żona nie widzi w tym problemu, nie chce nic z tym robić, mówi ze tak jest dobrze i nie ma zamiaru, ani chęci zmieniać tego. 

Przestroga dla mężczyzn zakochanych, chcesz żałować do końca życia i przeklinać swoje życie? Ożeń się !

Eeeeh

Tak to jest jak się wiąże  z osobą z patologicznej rodziny

  takie małżeństwa to normalna sprawa . każdy po ślubie przestaje uprawiać seks