Co on moze knuc?

Czy takie zachowanie jest normalne biorac pod uwage okolicznosci ? Jestem zareczona z chlopakiem, koleguje sie z jego kolega i podwladnym w pracy,znaja sie wiele lat, duzo przeszli razem,pomagali sobie.Przyznam ze lubie byc adorowana ale jemu na to nie pozwalam . Piszemy ze soba dosc czesto,ostatnio byl maly zgrzyt bo mialam wrazenie ze przesadza,obrazal sie ze spedzam czas z innym kolega (ktorego znam od przedszkola)i wydawal sie zazdrosny,mowi mi tez ze jakis kolega ze mna r i ozmawia mi sie podlizuje bo mu sie podobam, ze ja tego nie widze ale on tak. Sprawdza mnie. Pytalam wprost czy cos do mnie czuje-zaprzeczyl.On generalnie jest troskliwy i mily wiec nie nakrecam sie,ale zastanawiam sie czy tak sie zachowuje kolega. Na spotkaniach sam na sam mnie obejmuj***awi sie wlosami itd. Do innych zas mowi o tym koledze ze on mi sie podlizuje a wcale nie jest taki mily, ze on go nie lubi itp ale tak to mowi, jakby nie byl zazdrosny. Do mnie okazuje ta zazdrosc a przy innych nie..co jest grane?chce ukryc?czy mi zmysla,ale po co?