Czy słabe zęby można odziedziczyć po rodzicach?

Witajcie, nie wiem ile w tym prawdy ale ostatnio gdzie wyczytałam, że zły stan zębów (ciągłe problemy) mogą być uwarunkowane genetycznie. Czy to prawda? Jak sądzicie? W moim odczuciu coś w tym musi być...

Ja ostatnio czytalam, ze obalili ten mit... Ja mam okrutnie slabe zeby, ciagle jestem u dentysty ale u mnie teraz wychodzi bieda z dziecinstwa. Brak mleka, wartosciowych posilkow itd. Mam 28l i ani jednego zdrowego zeba a 2/3 po kanalowkach...

Wszystko zależy chyba, tak naprawdę, od nas samych oraz indywidualnego podejścia do dbania o swoje zęby. Jeśli ktoś to zaniedbał już od wczesnych lat, w dorosłym życiu może mieć wiele problemów przez te zęby właśnie. Ja przez całe swoje dzieciństwo jadłam codziennie jogurty, piłam mleko, no, wapnia mi nie brakowało, generalnie, ale to i tak nic nie dało, bo od czasu do czasu sięgają mnie problemy z zębami... Chociaż - bardziej cierpią dziąsła, niż same zęby, hm... Przede wszystkim: stomatolog lub dentysta. On pomoże z pewnością. No, i dobra pasta do zębów oraz nić dentystyczna, czyli to, co można robić samemu. Myślę, że opieka dentystyczna powinna być w tym kraju za darmo, dostępna dla każdego. A jest tak, że ceny są z kosmosu. Biedniejszych ludzi, czy - nawet - całych rodzin nie stać, najzwyczajniej w świecie, na normalne zęby. Nie, jakieś tam "holyłudzkie", gdzie, jak ktoś się uśmiechnie, to tak, jakby zaświecił laserem po oczach, hehehe. Nigdy nie uważałam, że sprawa zębów, to rzecz genów naszych rodziców.

Ja mam mieszane uczucia na ten temat jednak wydaje mi się, że pewne (słabsze) geny również możesz odziedziczyć po rodzicach. Także chyba jest to możliwe.

Owszem – geny mamy po rodzicach. Jednak nie wiem czy psujące się zęby to problem który rodzice przekazali. To chyba zły tok rozumowania.

Bo ja wiem, pewnie troche to jest dziedziczne, badz co badz mocne zeby sa zalezne od gospodarki wapniem w organizmie. To jak dbasz o zeby w dziecinstwie zalezy tez od rodzicow, nie od DNA co prawda a od wychowania.

Ja jestem zdania, że można odziedziczyć po rodzicach tendencję do psujących się zębów.

Ludzie!! To jedna wielka bzdura. Problemy z zębami to po prostu złe nawyki. Nie dbasz o higienę – zęby się psują, masz złą dietę – zęby się psują. Proste. Nie szukajcie problemu u rodziców i w genach. Zacznijcie dbać po prostu o zęby.

Dokładnie. Ludzie nie dbają o zęby no i niestety tak się to później kończy, że się psują.

Ja polecam wizyty kontrolne u stomatologów. Dzięki temu ma się pewność, że zęby są i będą zdrowe.

Zgadzam się... odpowiednia higiena i wizyty kontrolne to klucz do utrzymania zębów w dobrej kondycji.

Co do zębów warto posłuchać https://www.youtube.com/watch?v=nR4041oWDbE

Odpowiednia higiena i dbanie o zęby to klucz do sukcesu. W innym przypadku możecie rodziców, geny itd. obwiniać jednak finalnie to Wy jesteście winni.

Moi rodzice mieli słabe ząbki ale to chyba od tego, że kiedyś nie było takiej profilaktyki a dentysta kojarzył się tylko z bólem i leczeniem zębów na żywo i dla tego moja mama od małego uczyła, że o zęby trzeba dbać i tak zostało mi do dziś. Od jakiegoś czasu chodze do stomatologa https://przychodniadental.pl/ i jestem bardzo zadowolona z ich uslug.