Karmienie piersia!

Macie tak ze odczuwacie napietnowanie z powodu dlugiego karmienia piersia? Karmilam corke dwa lata, syna tez chce karmic tyle - o ile sie uda. Nie mam jakiegos cisnienia na kp, ale skoro moje mleko jest dobre i wyzywi malucha to czemu mam z tego rezygnowac? Zewszad slysze ze karmienie piersia roczniaka jest obrzydliwe, niesmaczne. Nawet ze to zboczenie! Przytaczane sa argumenty za mm, w zasadzie z doopy wziete, a jak sie przeciwstawiam im, to co poniektore mamuski wrecz wysmiewaly. Moje dziecko, moje cycki i wierze ze kp jest lepsze. Ja nie napietnuje mm , wiec i po co tyle nienawisci do kp...

E, kto Ci tak powiedział. Ja też chcę długo karmić.

Tylko nie karm przy swiadkach. Bo to oblesny widok. Sama widzialam w przychodni jak poltoraroczny chlopiec zadarl matce bluzke do gory wolajac cycy...

Ale po co Ty zamierzasz komukolwiek tłumaczyć się ze swojego karmienia? Skoro piszesz, że twoje cycki i twoja sprawa, to o co chodzi? Skoro jesteś przekonana, że słusznie robisz, to po co ten temat? Chcesz kolejną g****oburzę wywołać? Nie wyobrażam sobie, żebym miała się komukolwiek z rodziny czy znajomych tłumaczyć z tego, jak karmię moje dziecko. To ja jestem matką. Przecież nie musisz się obnosić z karmieniem piersią. Nie mówię, żebyś się ukrywała. Po prostu robisz swoje i nikomu się nie tłumaczysz. Zawsze możesz uciąć dyskusję i powiedzieć, że to twoje dziecko i twoja decyzja, i nie zamierzasz na ten temat rozmawiać. Ty nie wyśmiewasz i nie nawracasz matek karmiących mieszanką, więc one nie mają prawa wyśmiewać i nawracać ciebie.

Mowie tylko ze mam inne priorytety w zyciu z nadzieja ze tym skoncze temat, i zostaje zaatakowana. Jak niedaj wymsknie mi sie ze nie poslalabym kilkumiesiecznego dziecka do zlobka, czy nie zostawila niania, to wywoluje burze i jestem wysmiewana i wyzywana od nierobob. Jak sie jedna z druga nakreci to masakra. Czemu jedna kobieta na druga tak szczuje. Czasem mam wrazenie ze tym "ujadaniem" probuje zatrzec swoje wyrzuty, ze jednak mogla dac dziecku wiecej i ma mi za zle ze ja dalam. Tylko to jest takie wulgarne i nachalne, a ja staje sie przypadkowa ofiara jej frustracji.

A ja będę wystawiać cycki gdy dziecko będzie głodne i tyle. Tego wcale tak nie widać, zresztą jak się komuś coś nie podoba to niech się nie patrzy. Nikt mu nie każe się gapić.

Każda kobieta powinna karmić tyle, ile będzie chciała :) U mnie większość koleżanek kp chociaż rok-półtora. Sama miałam trochę problemów z pokarmem, dlatego zaczęłam pić lactosan mama na wzmocnienie laktacji i Małego częściej przystawiałam. Znów jest ok i liczę, że faktycznie do roczku będę go karmić.

Jesteście po je pane baby! Jedne się czuje dyskryminowane ze nie karmią cycem inne ze karmią za długo. Czy wy kiedyś będziecie normalnie szczęśliwe czy zawsze znajdziecie sobie pretekst do narzekania?

Ja karmię 4 latka i końca karmienia nie widać, wszyscy mnie podziwiają :)

A macie w planach używanie laktatora? Jeśli tak, to wolicie elektryczny czy ręczny? Podobno ta pierwsza opcja jest dużo wygodniejsza, a jeśli chodzi o konkretny model, to chyba Lakta Electric, do kupienia w aptekach online lub na stronie http://www.simed.pl/

21:43 uwierz ze nikt cie nie podziwia

Nigdy nie używałam laktatora to chore nadwyżkę ssał mąż. Najważniejsze jest by karmić zaraz po urodzeniu na porodówce. Rodziłam z mężem wtedy cię szanują i mąż jest podczas każdego badania czy zabiegu cipki mam do tego Prawo gdy wyprasza ginekolog to zboczeniec jak ten...Co za bydlak! Zamiast pomagać pacjentkom, ginekolog Piotr P. usypiał je i gwałcił. Tak było w przypadku 24-letniej Joanny*. Kiedy podczas zabiegu wybudziła się z narkozy, z przerażeniem stwierdziła, że lekarz... penetruje ją swoim penisem!" 4 lata więzienia dostał ginekolog dlaczego tak mało. Osoba bliska uchroni przed gwałtem!

Przecież to indywidualna sprawa, czy ktoś karmi czy nie. Ja się nie ma zamiaru nikomu tłumaczyć, to moja decyzja.