Życzenia imieninowe be odpowiedzi

Przesłałam koleżance życzenia imieninowe sms-em. Nie odpowiedziała. Jak byście się zachowali spotykając ją przy najbliższej okazji?

Daj jej troche czasu moze spi z kacem albo cos innego robi

Imieniny miała wczoraj. Nie sądzę, raczej celowo nie odpowiedziała. A jeszcze niedawno usłyszałam od niej "jak fajnie cię widzieć".

Nie wiem co o tym myśleć?

"raczej celowo nie odpowiedziała" A co miala na celu

jak kogoś mam gdzieś to też nie odpowiadam albo po godzinie. jasne i logiczne.

I zdania nie zmienię.- nigdy w życiu!!

Wczoraj? to ma czas na odpowiedz. Moze dostala bardzo duzo SMSow. Ma w imieniny siedziec nosem w komórce? Pomijam, ze ja np z reguły nie odpowiadam na SMSy, bo ich nie sprawdzam a wysylam tylko, jak zupelnie nie mam innej mozliwosci porozumienia sie. Na imieniny raczej wypada zadzwonic a nie SMSowac. Czasem nawet nie wiadomo od kogo jest taki SMS.

Ale ja podpisałam się. Jak byście się zachowali spotykając się przy najbliższej okazji? Tym bardziej jak ona nic nie wspomni o tym.

Czy ktoś już był w takiej sytuacji?

ja nigdy nie odpowiadam na życzenia smsowe; świąteczne, urodzinowe czy imieninowe! Jak komuś zależy to zadzwoni, życzenia sms-em to są na odp*****l i jako takie tak je traktuję i nie zaprzątam sobie głowy odpisywaniem na nie

Może nie ma pieniędzy na koncie (jeśli to był SMS), więc nie może Ci podziękować za te życzenia. Wiem, że to dziwne wytłumaczenie, ale tak może przecież być. Albo odpowie później. Może też być tak, że dostała ich całe mnóstwo i nie ma czasu odpowiedzieć na wszystkie od razu. Albo traktuje je jako coś miłego, ale myśli, że odpisywać nie trzeba. Może nie ma w tym niczego złego. Poczekaj na jej odzew, po prostu...

Zawsze można spytać kogoś, kto wie więcej niż my SMS nr 73313 o treści PRZEPOWIEDNIA.JUTRO

Ta koleżanka jest bogata, naprawdę, jakkolwiek by to nie zabrzmiało. A poza tym jest przecież Internet i też można odpowiedzieć na sms. Jakoś niezręcznie się z tym czuję.

Rzadko odpisuje na smsy , zdarza się że po 2 miesiącach dopiero je zauważam, nie każdy żyje telefonem więc odpuściłabym na twoim miejscu jakieś obrażanie się czy coś w tym stylu.

No nie wiem co o tym myśleć. Do innej koleżanki dzwoniłam kiedyś 3 razy i nie oddzwoniła.Jak jej powiedziałam o tym - to powiedziała, że nie miała zarejestrowanego mojego numeru. To jej na to, że zaraz jej pokażę w swoim telefonie, a ona że to nie ma żadnego znaczenia, więc dałam sobie spokój. Dopiero po jakimś dłuższym czasie zadzwoniła jak gdyby nigdy nic.

A ja mam taką koleżankę, która mówi, że ma wadliwy telefon i jak ktoś do niej dzwoni, a jej się nie chce akurat z tym kimś rozmawiać to mówi właśnie po jakimś czasie, że u niej nie było żadnego śladu w telefonie. Mówimy jej z koleżankami, żeby to zgłosiła u operatora, a ona mówi, że zgłaszała i to nic nie daje. Żadna z nas jej w to nie wierzy.

Ja bym też nie uwierzyła. Jeżeli tak miałoby być to zgłosiłabym telefon do wymiany.

Wiesz to może podziałać tez w drugą stronę. Ty też nie odbieraj od niej telefonów. Powiedz, ze nie masz sygnału, bo ma uszkodzony telefon. I czekaj co z tego wyniknie.

Czy ktoś odpowie, jak się zachować w sytuacji opisanej przeze mnie tzn. jak się spotkamy to zachowywać się tak jak gdyby nic. Po prostu nie mówić o tym, że wysłałam jej życzenia imieninowe?

up

dokladnie TAK i sie wiecej nienazucaj

Temat dosyć ciekawy. Opowiadajcie jakie mieliście sytuacje związane z lekceważeniem waszej osoby.

www.bananatic.com/home/

Co jest na tej stronce, bo link nieaktywny?

up

Najwazniejsze pytanie , czy ty dostajesz , tez od niej zyczenia imieninowe autorko ?

To chodzi o koleżankę z pracy. Nie było jej więc złożyłam jej życzenia wysyłając sms. A tak normalnie to wzajemnie składałyśmy sobie osobiście życzenia.

up