Faceci lubicie jak wasza kobieta pieści was mimochodem w ciągu dnia?

Np. przwchodząc obok was przesuwa dłonią po penisie (przez spodnie). Albo gdy lapie was za tylek? To tylko przyklady, ale mysle że wiadomo o co chodzi.

http://utn.pl/ZQhNK

Właśnie to uważam za prawdziwy składnik stabilnego związku. To coś takiego, jak dźwięk lub zapach. Delikatne, ale ciągle nam towarzyszące. Ciepłe słowa i spojrzenia. I te drobne gesty stwarzające delikatną "atmosferę seksualności" Miłość małżeńska to wg mnie gotowość do poświęcenia, serdeczność i właśnie ta delikatna atmosfera seksualności, co jakiś czas przemieniająca się w seks.

Świat satysfakcji opiera się na subtelnych gestach i mikroekspresjach. ;)

Bardzo lubię dotykać mojego mężczyznę choć jestesmy juz od dekady małżeństwem. Gdy przychodzi obok mnie muszę, po prostu muszę go pomacać. Ogladamy tv bez dzieci to od razu mnie kusi by mu włożyć dłoń w rozporek i posmyrać po penisie i jajkach. Widzę, że bardzo to lubi. Z kolei gdy ja robie coś w kuchni to on napiera na mnie z tylu i pociera przez ubranie swoim penisem o moje pośladki. Albo wsuwa dłonie pod bluzkę i chwyta piersi. Albo delikatnie muska mnie wargami po karku w przelocie. Zazwyczaj mruczy mi do ucha przy okazji jakieś świnstewka. I tym sposobem co rusz robi mi sie mokro w majtkach.

Lubię oj lubię :)

Ale pytanie..