Co odpisac na 'co slychac'?

zeby nie bylo oklepane a w porzadku a tam?

Wiadro - nieoklepane a nie to samo co ‚gowno’

Po co się starać, skoro ktoś do ciebie napisał ,,co tam,,? Odpisz hipopotam :D

Ja, przeważnie, odpisuję: "Dziękuję, u mnie w porządku. Właśnie...", w miejscu kropek wpisując, co w tym momencie robię, a na końcu dodaję: "... A co u Ciebie? Jak Tobie mija dzień/wieczór?" Staram się nigdy nie odpisywać jednym słowem, bo to może zostać różnie odebrane, a jeśli nie mam czasu lub ochoty odpisać od razu, to robię to później, przepraszając za brak wcześniejszego odezwu.

Szum wiatru ;P

Napisz a co u Ciebie.

Napisz: hooj cię to obchodzi!

w sumie nic, a tam ?

a co widac?

Zależy gdzie się ucho przyłoży

politycy nie chca wyzdychac

zależy kto podsłuchuje

dziwnej tresci sms.Ja bym odpisała zadzwoń to się dowiesz,kopę lat...nie da się streścić w jednym zdaniu.

Najbardziej w**********e pytanie. Spotykasz kogos i zaraz pytanie co słychac. I co mozna odpowiedziec. Ja mówie krótko NIC.

Na pytanie "co słychać"- można odpowiedzieć : "zależy w którym uchu- lewym czy prawym". Na głupie pytanie- głupia odpowiedź. I tyle :).

Ludzie z nizin społecznych zadają tego typu pytania. Dlatego, ja, nie odpowiadam.

...bo ja jestem z wyższej półki

Pamietam taka wiadomosc od ciekawskiej kolezanki. Na Owe pytanie nie otrzymala odpowiedzi. Dla ewentualnych emigrantek, jesli spotkacie kobiety, ktore organizuja sobie zycie przez lozko, nigdy, przenigdy sie z nimi nie zadawajcie jesli np ciezko pracujecie, bo chcecie zarobic. Takie tego nie rozmumieja, poniza, wysmieja i pozniej pytaja Co slychac ?

ogolnie nigdy zagajajcie do kobiet które nie mają ochoty sie z wami rooochac. denerwuje je to bo chceim sie rooochac ale przeciez nie powiedzą że chce im sie rooochać jakiemus paszkwilowi. a jak widzicie ze chce sie z wami rooochac to możecie pisac nawet "eee" albo "co tam kooorfa stara ruo u ciebie??"

ogólnie nie warto robic zadnych wprowadzen tylko walic prosto zmostu " peeesde umyłas doopa doogolona zeby umyte?"

i przenigdy nie odpisujcie na zaczepki takich kobiet bo piszą do was zeby sie poskarzyc na swój straszliwy los. liczą ze takie ofiary losu jak wy zrozumieja ich ból npz powodu tego ze spadły w rnkingu rooochaczy w tym pracowników radia

to ze werbalizuja swoja chcice nie oznacza ze lubią rozmawiac. mowa wykształciła sie z koniecznosci negocjowania ceny za dooope. to jedyny powodó dla którego mezczyxni rozmawiaja z kobietami. pomysł handlowania dooopą rodzi sie kiedy kobietaa odnosi sukcesy w zyciu towarzyskim i seksualnym.

wiekszosc kobiet powinna unikac mówiaenia to drastycznie obniza ich noty. te zaś które to potrafią wliczją koszta rozmowy w cene dooopy

niektóre lubią wszystko rozkładac na czynn iki pierwsze. to dobra metoda. najlepiej na czynniki pierwsze rozłozyc je same.

dlatego o ile nie reprezentujesz soba obiektu seksualnego dla kobiety to nie ma zadnego znaczenia czy napiszesz "co tam?" czy przedstawisz niezawodna metode na nakarmienie wszystkich głodnych na świecie. zrozumcie ze tu chodzi wyłącznie o rooochanie a baby które najwiecej temu zaprzeczaja najwiecej tego oczekuja. tyle ze po prostu akurat nie od was:)

częsc pozuje na intelektualistki aktywistki wolontariuszki biznesmenki matki polki. a w zasadzie wszystkie bo na tym chyba sie wyczerpuje wachlarz ich wizerunkowy wachlarz pomijając agentki i feministki jednakowoz w głowie maja tylko i wyłącznie jedno książecego c***ja bo bajki to ich zywioł

podsumowując: o ile nie trafisz losu na loterii to masz szanse na związek wyłącznie ze szmata. a co moze byc słychac u szmaty? dziekuje za uwage

g****o. po co się starasz, a niby durne "co słychać" nie jest oklepane?:O co słychać znaczy: o, bawiąc się telefonem/na fb przypomniałem sobie, że jeszcze JESZCZE przecież ją znam, choć nie gadałem pół roku, WYPADA jak babci macica udać zainteresowanie, poza tym potrzebuję notatek/pożyczki/znajomości (np.praca)

ciebie nikt nie potrzebuje dlatego tak usilnie wytwarzasz sztuczne zapotrzebowanie