Mam dość wkładania luteiny do pochwy od 6 tyg

No masakra jestem w 29 tyg juz mam serio dość ! Ciągle piecze mnie pochwa mimo lactovaginalu 2x w tyg. Mam upławy nie wiem czy to luteinowe czy jakaś infekcja. Lekarz niby nic nie wiedzi. I tak od 6 tyg ciazy. Jakies 5 dni zrobiłam sobie przerwę. No co za ulga... nic nie piecze nic nie szczypie. Ale dziś juz do niej wracam :( Na wizycie za 2 tyg zapytam czy musze ja jeszcze stosować. Teraz i tak lepiej... bo biorę 2 tabletki na noc a wcześniej do 27 tyg 2x1

W zasadzie po co ona jest mi potrzebna? Szyjka ok. Ptogesteron na początku ok. Bo później nie robiłam badania. Pytałam lekarza to powiedział ze dobrze jest go brać. Świetnie dowiedzialam się. Zalomnial ze od 6 tyg miałam doustna to był dopiero horror. Na początku miałam krwawienia z krwiaka po którym w 13 tyg nie było śladu

Dlaczego doustna to taki horror??? Ja brałam i dopochwowo, i doustnie- jakoś nie narzekam ;p

Ja biore luteine od 5 tc. Pierwsze dwa tygodnie doustnie. Później juz dopochwowo. Nie mam zadnych dolegliwości, choc tez wkurza mnue juz ciagle "dlubanie sobie tam". Obecnie 19 tc, lekarz mowi ze za miesiac stopniowo odstawiamy. Trzymaj sie cieplo, trzeba jakos to przetrwac. Lepiej tak niz zeby coś sie zaczęło dziac. Wcześniej przez trzy lata zmagalam sie z niedomogą lutealną, ciągle mialam krwawienia miedzy miesiączkami. To dopiero lipa :/ zapomnij o wypasionej koronkowej bieliznie gdy co chwile plamisz... juz wole tak jak jest teraz. Glowa do gory!

Mnie to strasnzie wkurzalo aplikacja dopochwowa ehh jeszcze 2 razy dziennie. Pozniej zmienili na doustnie i bylo juz ok :)

Współczuję, ja brałam globulki na infekcje, i teraz biorę lactovaginal i szlag mnie trafia z tym, że jest mi wiecznie mokro, noszę wkładki ale ich też nienawidzę używać, brak przewiewu w gaciach

Cala ciaze bralam duphaston i luteine, przelezalam 7 mc niemalze plackiem. Pstatnie co by mi przyszlo do glowy to moj dyskonfort, gdy ciagle balam sie o dziecko. Gdyby to pomoglo to i 30 tabletek bym zaaplikowala. Trzeba byc niespelna rozumu by odstawic leki podtrzymujace ciaze, na wlasna reke. Odpukac, ale jakbys teraz zaczrla rodzic?

Spróbuj lutinus, jest drogi, ale mniej podrażnia

Ja brałam do 16 tc. Najpierw dopochwowo a później doustnie.

Dlatego ja prosilam o zamianę na duphaston. Bierze się go doustnie, ale po prostu połyka małą tabletkę a nie rozpuszcza jak luteinę (od tego miałam mdłości). Ale to dziwne żeby na tym etapie brać progesteron... Odstawia się go ok 14 tc...

00:39 Ale jesteś zwyczajnie głupia - to nie hejt tylki stwierdzenie.

07:07 moze i jestem glupia, ale w przeciwienstwie do autorki wiem jak dziala progesteron i jaka role odgrywa w ciazy, a przede wszystkim jakie moga byc konsekwencje naglego odstawienia! A hejt? Kaj ty widzisz stwierdzenie ze to hejt?

Ja pierdziele... jeżeli na tym etapie już wam ciężko bio trzeba się poświęcac dla dziecka to nie chce myśleć co będzie jak już to dziecko się pojawi... napiszcie pewnie temat " mam dość ciągłego zmieniania pieluch" lub " mam dość że nie mogę pospac sobie 8 godzin".

Nie mogę łykać tabletek więc od 6tyg ciąży biorę luteine dopochwowo. Biorę juz trzy tyg 2x1 i tak jeszcze przez tydz a potem juz tykjo 1 na noc. Nie mam planów z dzieckiem ok tylko mialam niski progesteron i dlatego dostałam. Jako że dzieckiem ok i wogole zmniejszamy już powoli dawki i też się cieszę bo jednak luteine podraznia i też mnie szczypie, ale czego nie robi się dla dziecka

Na odstawilam bo mialam podobnie. Córka zdrowa 2 latka. Przy pierwszym dziecku mialam normalniejszego lekarza i w ogole nie proponowal. A tu male plamienie w 5-6 tyg i larum.