Dlaczego wstydzicie się innych a lekarzowi mężczyźnie pokazujecie wszystko?

A badanie przez lekarza-kobietę to juz nie zdrada? Wg wielu niezależnych badań psychologicznych kobiety są biseksualne. Dodatkowo u kobiet występuje o wiele większe ryzyko zboczeń.

ja tam sie nie wstydze lekarza, bo seksu z nim nie uprawiam, moze sobie patrzec i mnie to nie obchodzi, za to intymna sytuacja z mezczyzna to co innego nie sadzisz

Wolę, żeby moją kobietę badała inna kobieta niż mężczyzna

Ja się nie wstydzę lekarzy, przecież to ich zawód. Mam takiego interniste od wszystkiego. Mam chore gardło a on każe się rozbierać całkowicie i wykonuj***adanie. Fajnie bo nie muszę chodzić do okulisty, ginekologa, laryngologa, wszystko za jednym razem przebadane i to raz w miesiącu. Żartujesz? Gdzie jest taki i jak się nazywa sama też pójdę

16.11 ty chyba żartujesz że ci powiem :) to jest mój lekarz :)

Ja też mam swoich którym pokazuje piersi waginę i daje się im dotykać.

Ale na ulicy nie bo inne kobiety by widziały a takto jestem z nim na osobności i mamy intymną sytuację.

common sense please

Haha

Pewne sytuację są tylko dla niektórych. Reszta to ci gorsi.

http://www.imagefap.com/pictures/6417843/CloverGyno03-Fun-with-the-doctor

wow seks to ostatnia rzecz o ktorej mysle u ginekologa, nawet to musicie obrzydzic. U lekarza jestem spieta, napiete wszystkie miesnie zimny pot gdzie w tym seks

Przecież co tam gdy mężczyzna ginekolog nie wpuszcza męża do żony. A sam do niej idzie i się śmieje z męża.

Przecież on jest tym lepszym on może ja oglądać a mąż nie. Bo mąż jest tym gorszym przecież.

Co tam, że mąż jest w szoku ze jego dziecko ledwo co przeżyło i chciał iść do żony. A on inny mężczyzna go nie wpuszcza do żony dołuje go jeszcze bardziej. A sam do niej idzie z uśmiechem na twarzy.

Moj maź ogląda moja waginę i dotyka moich piersi i jakoś o ginekologa nie jest zazdrosny bo jest normalny i rozumie, ze nie chodzę do niego ma seks tylko aby sie leczyć. Zreszta badanie ginekologiczne do przyjemnych nie należy a czasem nawet boli wiec nie ma mowy o jakiejkolwiek przyjemności a co dopiero seksie.

Mezczyzna ginekolog Dlatego im nie ufam. Banda kłamców i cwaniaków.

Zdecydowanie bardziej ufam kobiecie ginekolog, co facet moze wiedziec o babskich spawach? Tylko teoretycznie.

Stosunek z nie swoją kobietą. Śmierć.

Stosunek z czyjąś kobietą. Śmierć

Kobiety mają badać tylko kobiety.

To jest niemożliwe bo a. kobiet ginekolozek jest za mało b. ogólnie mamy olbrzymi deficyt lekarzy. Ludzie skierowania do laryngologów otrzymuja na "za miesiąc", do kardiologa na rutynowe badanie rozrusznika serca moja babcia czekać musi PÓŁ ROKU (!) a co dopiero dzieje się w takiej specjalizacji jak ginekologia. MYŚL JEŁOPIE, (O ILE UMIESZ, BO PATRZAC PO TWOICH WYPOCINACH TO ZYJESZ W JAKIEJŚ PIWNICY SZPITALA PSYCHIATRYCZNEGO CZY INNYM, PODOBNIE ODIZOLOWANYM MIEJSCU)

Ja tam pokazuję wszystko i mężowi, i lekarzom, i wszystkim innym, nie wstydzę się. Czasem jak idę ulicą, jest pusto i z naprzeciwka idzie facet to smyrg i spódniczka w górę.

Ja nigdy długo nie czekam.

Przez takich jak Ty kobiety są zastraszone i się boją.

A czego tu się wstydzić? W kulturze sie utarlo, ze cipka czy piersi to coś wstydliwego, a to normalna część ciała jak noga czy ręka. Poza tym jak lekarz ma mnie wyleczyć bez obejrzenia mnie? Mam chodzić np. z zapaleniem pochwy , ale nie dac sie przebadac? Ok, moze gdyby np. kazyly pogloski, ze gin jest zboczencem to bym do takiego nie poszla, ale jesli ma dobre opinie to powinien byc raczej profesjonalista. A jesli mu to przy tym sprawia jakas przyjemnosc to ok, byleby tego nie okazywał np. molestujac mnie :P

Wystarczy na Google wpisać kobieta ginekolog i poszukać w okolicy.

My sobie pokazujemy genitalia ze znajomymi, normalna sprawa, a co dopiero lekarzowi.

Dla Ciebie to ok. Ale dla twojego mężczyzny nie.

Bo normalny mężczyzna nie lubi jak inny mężczyzna patrzy na waginę i/lub piersi partnerki i/lub jej dotyka.