Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy ja zwariowalam? Uwazam, ze pies jest moim dzieckiem

Polecane posty

Gość gość

Mam psa od kilku lat, uważam go za moje dziecko. Co z tego, że nie ja go urodziłam? Pochodzi z adopcji, ludzkie dzieci też czasem bywają adoptowane. Dbam o niego, kocham, zapewniam byt materialnie i psychicznie, poprzez wspolne zabawy, budowanie relacji, naukę. Jest bardzo wesoły, lubi ludzi, psy w większości też. Dlaczego ktoś ma prawo mówić, że to nie moje dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zacznij je wozic w wozku jak moja znajoma 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No czasami bym chciala, bo jak z nim idę to ciągle się zatrzymuje, wacha cos, sika, wolałabym wpakowac go do wozka i do przodu, ale na pewno by nie wysiedzial tam ani chwili. Znajoma ma małego czy dużego psa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz prawo. Mam dwoje kochanych dzieci, a pies to trzecie ( adoptowany ze schroniska) , bardziej zreszta ode mnie zalezne i to przez cale swoje psie zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytasz poważnie czy żarty sobie robisz ? Pies może być traktowany JAK dziecko ale dzieckiem BYĆ NIE MOŻE ! Jeśli uważasz inaczej ,niestety zwariowałaś .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz prawo, jesli traktujesz go jak psie dziecko, a nie wg swoich ludzkich fanaberii. Dla psa jezdzenie w wozku to zadna przyjemnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:08 shih tzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My dla swojego kupiliśmy łóżeczko ale chce spać z nami koniec. Jeszcze do tego uwielbia spać między mną a mężem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez tak mam:) i jst moim najukochanszym dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój też śpi ze mna :) a jak słodko chrapie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja babcia miala dwoje dzieci i psa, gdy ją odwiedzam to rzadko opowiada o dzieciach, ich dokonaniach (obydwoje zdolni) tylko zawsze o swojej śp. Suczce ktora bardzo kochala, niestety ta juz nie zyje. Ma tez jej portret w salonie. Ja ją rozumiem, dziecko sie rodzi dla swiata i dla samego siebie, jest bardziej niezalezne, a pies to na zawsze część opiekuna, niesamowita symbioza, czasem gdy moj pies wyjezdza to ja sie dziwnie czuje w pustym mieszkaniu, gdy nie slysze jego tuptania, gdy nikt nie szarpie mnie za nogawke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×