Propozycja seksu i odmowa

Z moim facetem mieszkamy osobno, na razie, w przyszłości chcemy to zmienić. Wczoraj po południu wyskoczyłam na spotkanie z przyjaciółką, które trwało do późnych godzin wieczornych. W trakcie mój facet zaczął pisać, co porabiam etc. Normalnie mu odpisywałam, wszystko było okej. Jak wróciłam do domu o 24, napisał, czy już jestem w domu. Odpisałam, że tak. On zapytał się, czy chciałabym spędzić z nim noc. Odpisałam, że chciałabym, ale jestem padnięta, co akurat było prawdą i zaraz położę się spać, co też zrobiłam. Napisałam mu, że może umówimy się na inny wieczór. On na to odpowiedział dość enigmatycznie. Widzę, że się obraził. On generalnie ma problem, żeby wyjść z inicjatywą odnośnie seksu, bo ma na jego punkcie mnóstwo kompleksów. Ale naprawdę nie chciałam go urazić ani zniechęcić, po prostu marzyłam o poduszce i śnie. Nie wiedziałam, że uda mu się wyjść wcześniej z pracy, od dwóch tygodni siedzi w niej do 21, dlatego umówiłam się z przyjaciółką. Gdyby było inaczej, to oczywiście wybrałabym jego. Co zrobić, aby mu pokazać, że pragnę go, ale po prostu tym razem nie miałam sił. Nie odtrąciłam go dlatego, że seks z nim mi się nie podoba, ale zwyczajnie ze zmęczenia. To wrażliwy facet.