Dlaczego kobiety są wobec mnie zawistne, nie miłe i mnie nie lubią?

Witajcie , mam 21 lat . Jestem śliczną zadbaną kobietą , mierzę 163 cm wzrostu , mam niebieskie oczy , długie szczupłe nogi , piękne gęste zadbane włosy , ładnie się maluje , ładnie się ubieram. Jestem miła, zabawna uśmiechnięta , niczego mi nie brakuje. Ale zawsze spotykam kobiety które muszą mi dopiec albo obgadywać bądź po prostu nie lubić w podstawówce byłam trochę przez dziewczyny prześladowana i w gimnazjum bardzo i w LO też. Często słyszałam o sobie że jestem puszczalska , zj****a itp że niby koleżanki z klasy mojej przyjaciółki tak o mnie gadały. I to samo w pracy trafiłam na toksyczne koleżanki , wytykają mi wady że mam za świecące czoło przez puder albo komentują mnie ładne buty , albo mówią że mam wadliwe zęby bądź duży nos (mam średni jak u porcelanowej lalki) nie wiem dlaczego tak się dzieje. Fakt że przyjechałam z zagranicy i mnie jest stać na wszystko nie wiem czemu jak tu przyjeżdzam to tak się dzieje.

urzekla mnie twoja histeria.

" Jestem miła, zabawna uśmiechnięta , niczego mi nie brakuje." myślę że problem jest w tym twoim niczego mi nie brakuje może po prostu wkurzasz swoją osobą innych no co zrobić

Przecież to jest normalne zachowanie u kobiet. Od czasów szkoły podstawowej sobie dogryzamy. Ja osobiście nie widzę w tym nic złego. Koleżanka dogryza mi, a ja jej.. a żyć bez siebie nie umiemy. Ale miałam taką koleżankę w szkole średniej jak ty. Nic nie można było powiedzieć.. o wszystko się obrażała. Dlatego jak przeciekła jej podpaska żadna z nas się nie odezwała.. w efekcie cała szkoła się śmiała. Zastanów się. Bo i ciebie za jakiś czas może spotkać podobna sytuacja. Żadna kobieta nie będzie ci prawić komplementów, od tego są mężczyźni, moja droga.. Pisze kobieta 30 lat.

Po twoim wpisie widać, że jesteś na maxa zadufana w sobie, egocentryczna i uważasz się za ósmy cud świata. Nadal nie rozumiesz, dlaczego ludzie cię nie lubią?

"Przecież to jest normalne zachowanie u kobiet. Od czasów szkoły podstawowej sobie dogryzamy. Ja osobiście nie widzę w tym nic złego." może masz zrytą banię i mi tam nie dogryzały kobiety tylko faceci zwłaszcza taki jeden nadpobudliwy, dogrywanie i chamstwo nie jest czymś przyjemnym.

Trudno się nie zgodzić z przedmówcami. Nikt nie lubi dziewczyn, które tylko czekają na miłe słowa, od koleżanek, żadnej krytyki, tylko podziw, a w życiu znacznie ważniejszy jest charakter, niż wygląd.. znam mnóstwo osób z przeciętnym wyglądem, a nawet brzydkich, ale ze wspaniałym charakterem, i nie brakuje im przyjaciół, często mają równie fajną drugą połówkę, dzieci. A takie zapatrzone w siebie? Same przez całe życie, z pretensjami do całego świata..

czy jak ktoś Ci przekręca nazwisko i ryczy na całą klasę to miłe, przyjemne dogryzanie czy chamstwo?

Dobrze znam życie, zachowania i dziewczyn i chłopaków, dziewczyny zawsze będą sobie dogryzać, z wielu powodów, a chłopaki najczęściej dogryzają tym dziewczynom, którymi się interesują, oczywiście zdarzają się odstępstwa, nie mam tu na myśli chamskich odzywek, agresji itd. ale zwykłe dogryzki o których pisze dziewczyna nie powiesz mi, że jak ktoś do ciebie powie "świeci ci się czoło", to chce dla ciebie źle, ja wolałabym wiedzieć i się poprawić, zmienić kosmetyk itp. tak samo chciałabym wiedzieć, że np. zrobiłam za mocny makijaż..

0/10 jak na sobotę bardzo zaniżony poziom prowokacji

Przekręcanie nazwiska jest dogryzaniem, zapytaj swoich rodziców, tak było, jest i będzie.. Nie warto ani tego brać do siebie ani się tym przejmować najlepiej takie osoby ignorować to szybko się znudzi. Ludzie w różny sposób próbują na siebie zwrócić uwagę. Ja wiem, że inaczej jest o tym pisać w wieku 30 lat, a inaczej przeżywać. Moje nazwisko też było często przekręcane, a potem ci chłopacy, którzy to robi, uganiali się za mną. Dlatego mówię wam odpuście trochę i nie róbcie z igły widły.. Szkoda nerwów, życia. Olewać takie osoby. Kiedyś dorosną.

Tu rozmawiamy o dziewczynach. Dziewczyny dogryzają sobie od najmłodszych lat, później niewiele się zmienia. Oczywiście jest różnica pomiędzy "ten kolor włosów do niej nie pasuje", a "ona się puszcza". Te drugie na pewno nigdy nie zasłużą na miano przyjaciółek, koleżanek, a nawet dalekich znajomych.

Pisać można wszystko, jak świat swiatem kobiety z zazdrości dogryzały lepszym od nich samych. Kiedys po któryms tam razie, gdy okazało się ze mam rację, tzw koleżanka dogryzła mi: ty oczywiście zawsxe musisz mieć rację. Odpowiedziałam jej: to nie moja racja a argumentów potwierdzających moje zdanie, obal moje argumenty i wykaz się "swoja" racja. Nie potrafisz? Nie narzekaj, trzeba było zdobywać wiedzę, gdy był czas na to, oczytać, czytać, czytać i czytać, gdybyś tak robiła być może w dyskusji racja byłaby po twojej stronie. Obraziła się. Oczywiście potem były komentarze, że jestem zadufana w sobie, co specjalnie mnie nie obeszło. Ludzie miałkiego rozumu i wiedzy mający aspiracje do bycia kimś nie zaakceptują wyższości innych w tym temacie i zamiast szukać ignorancji u siebie i pychy, będą szukać tej ostatniej u innych.

Dlatego jak przeciekła jej podpaska żadna z nas się nie odezwała.. w efekcie cała szkoła się śmiała. x No i czym sie chwalisz ? Ty z kolezankami pewnie specjalnie milczalyscie,zeby zrobic z tamtej posmiewisko pod pretekstem,ze ona sie o wszystko obraza.Niezle jej musialyscie zazdroscic.Moge jej tylko wspolczuc takich "kolezaneczek". Autorka przeciez napisala,ze jest mila i usmiechnieta,a to ze uwaza sie za sliczna dziewczyne nie jest niczym zlym. Tez mialam do czynienia z takimi toksycznymi kolezankami.Zrobia z ciebie k****e i zimna suke,tylko dlatego,bo jestes od nich ladniejsza.Nie wazne,ze jestes mila i wrazliwa osoba.Trzeba zgniesc i zeszmacic.

19.18 żenujące:p znam wspaniałe kobiety, które są same i puszczalskie z podłym charakterem, ale zakłamane które mają facetów. Także ten, nie uogolniaj:p

zawsze zostaje "a własnego życia nie masz?", pasztety już tak maja że wolą obrazić niż choćby milczeć, żeby była "równowaga", pięknisia nie może mieć aż tyle z życia

Autorko napisze ci na pocieszenie,ze kazda piekna laska ma zawsze jakies tam grono wrogow i zazdrosnic (glownie kobiety),to normalne.Chocbys byla osoba do rany przyloz i tak ci beda wrogowac.Co moge ci poradzic trzymaj sie facetow,pewnie masz wielu adoratorow,a zazdrosne zmije olej :)

Dlaczego tak atakujecie autorke ? Moze troche za bardzo siebie zachwala ale nie jest przynajmniej wulgarna i nikogo nie obraza.