Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość corobic25

Paranoiczna sytuacja

Polecane posty

Gość corobic25

Dziecko mieszka z ojcem, bo ją nie mam narazie warunków. Ja z mężem mieszkam w innej miejscowości. Jeżdżę na weekendy do dziecka, a tym samym do miejsca zamieszkania ojca. Jest to chore i paranoiczne. Nie wiem, jak to rozegrać, bo jestem między młotem, a kowadłem. Zostawiam męża i jadę do dziecka. A po dwóch dniach odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twój problem trza było nie mieć dziecka i meża to nie mialabys traz takiego problemu , nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chore jest to ze nie jestes z dzieckiem, ja bym zamieszkała u meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
paranoiczne? a czego ty się boisz? weź zrób warunki albo mieszkaj gdzie trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobic25
Będę robić warunki do mieszkania, ale póki co, to nie wiem, co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patologia a nie paranoiczna,sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobic25
To też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak można dziecko zostawic... patologia a nie paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe nie wiesz nawet jakich slow uzywasz. Daj spokoj patologia, jak mozna zostawic dziecko i mieszkac z mężem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś jak można dziecko zostawic... patologia a nie paranoja x Tak, jak można dziecko zostawić. Może ten tekst do wszystkich migających się alimenciarzy? xx Żadna paranoiczna sytuacja. Przecież ojcowie, co nie mają dzieci przy sobie robią tak samo. Zostawiają swoje nowe żony, swoje nowe dzieci i jadą do starego dziecka. Albo stare biorą na dwa dni do siebie. Są też tacy, dla których liczy się tylko nowe dziecko, a na stare mają wyjepane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobic25
Nie wiecie chyba o czym piszecie. Mam zostawić męża i iść do byłego, bo tam jest dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobic25
Jeśli nie wiecie, o czym piszę, to po co memlesz jeziorem, jeden z drugim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile ma dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też kiedyś nie mieszkałam ze swoim dzieckiem, pracowałam w takich godzinach, że nie mogłam z nim mieszkać. Był u dziadków w tygodniu. Brałam go do siebie na weekendy ale rzuciłam pracę i wzięłam dziecko do siebie w końcu. Jest biednie ze względu na to, że nie pracuje ale jakoś żyjemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×