Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kocham, ale nie pozwolę

Polecane posty

Gość gość

Czy też tak macie? Kocham pewną osobę, ale gdyby mnie odwiedziła wygonił bym ją do domu. Zrobił bym to z ogromnym bólem serca, ale nie pozwolę jej zmarnować sobie życia u mojego boku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wiesz, chociaż na godzinę mógłbyś ją zaprosić na kawę a nie tak od razu wyganiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda kawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze można się umówić na neutralnym gruncie. Porozmawiać, wytłumaczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To już lepiej kawa taniej wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdyby ona chciała żebyś ją przeleciał? Gdyby błagała cię o to, klęczała przed tobą naga? Jakbyś ją wygonił niezaspokojoną to chyba byłoby to dla niej poniżenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.08 po takich wpisach to już widać że z wariatami nie ma co zaczynać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze, dlaczego uważasz że miałaby zmarnować sobie życie będąc z Tobą? A może ona właśnie Ciebie wybrała i z Tobą pragnie być? Wiesz, chyba poznałam kogoś z podobnym podejściem. Z jednej strony widzę że chciałby, widzę co się z nim dzieje, a z drugiej odpycha i to jak skutecznie :( A wiesz jakie to raniące, szczególnie że nie oczekuję od niego Bóg wie czego. Na początku wystarczyłaby jedynie przyjaźń lub normalny kontakt, bez pośpiechu i stresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A teraz tak poważnie zapytam: Naprawdę byś ją wygonił? Jeśli odpowiedź brzmi tak, to znaczy, że wcale jej nie kochasz. Nie robi się krzywdy osobie, którą się kocha. Chyba, że zdradziła cię wcześniej i teraz nowy związek jej sie posypał i próbowałaby się ratować, wracając do ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.48 nie zaprzecze są kobiety takiego pokroju. Niestety nie wszystkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego niestety?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety - dla mężczyzn :) bo w taki sposób myślicie że jak z jednym jej nie wyjdzie to przyleci z podkulonym ogonem do drugiego. Nic bardziej mylnego kolego i kolego :) Dla mnie "stety" miało być :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze, mógłbyś napisać dlaczego tak postępujesz? Dlaczego uważasz że ona sobie zmarnuje życie z Tobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×