Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Poród

Polecane posty

Gość gość
Mąz obowiazkowo i to nie do patrzenia tam na dół tylko do pomocy, podniesc, wlozyc do wanny, podac wode itd. Jak pisalam powyzej dwa razy rodzilam naturalnie bez znieczulenia. Bol.oczywiscie da sie przezyc ale myslalam, ze umre i chcialam wyskoczyc przez okno. Jak sie urodzi dziecko bolu juz nie czuc, czuje sie ulge. Ale szycie boli. Za 1 szym razem peklam do o***tu. Za drugim kosmetyczne szycie i szybko. Zycze szybkiego porodu. No i chodz po szpitalu. Mi mowili zebym sie polozyla ale jakos nie moglam i nie musieli wywolywac, samo poszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy mąż się liczą z wami! !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:37 nie ze po35 rz mozna rodzic tylko naturalnie tylko ktos wczesniej napisal ze czytal ze po35 rz robia tylko cc ze wzgledu na wiek i ryzyko powiklan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz autorko jak bedzie po wszystkim.jestem ciekawa jak przejdziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka to zwykły podszyw jakiegoś zboczonego gina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodziłam trzy razy sama,chodziłam do skurczów partych,siedziałam na piłce i mogłam stać pod prysznicem tak dlugo jak chciałam,nawet jak mi kroplówkę podłączyli to nadal mogłam chodzić,kucać i przyjmować pozycje jak mi wygodnie a rodziłam na pół siedząc bo tak jest szybciej i mniej boli.I tak w naszym polskim zacofanym szpitalu... Więc nie można generalizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki poród to totolotek o ile piszesz prawdę i nie jesteś za tym by nie było męża przy porodzie czy badaniu cipki bo nie chcesz mieć jako ginekolog nie wygodnego męża świadka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie jakoś ten ból nie minął. W poniedziałek urodziłam a w czwartek ledwie stałam na nogach. Czułam jak mnie cięli. Szyjka mi pękła w trzech miejscach. A krwawiłam nie kilka dni tylko ponad miesiąc. Brzydko i źle ujęłam to rozwalone krocze. Chodziło mi o otarcia, rany. Wszystko co po porodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazdy porod inny. Mnie nacieli, szyjka mi pekla a po 2 godz bylam juz pod prysznicem. Zalezy tez od wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalezy tez jak ktos znosi ból. Moja babcia np powiedziala mi, ze wstala dopiero na 7 dmy dzien po porodzie...ale ona zawsze byla taka niuniowata i wszystko ja bolalo i boli in zaraz ma umrzec - 92 lata... Ja natomiast przy drugim dziecku po 3 godzinach od porodu musialam smigac przy małej, bo tak juz teraz jest. Bolało ale coz trzeba bylo robic. Po pierwszym porodzie miałam wiecej pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie o to mi chodzi, że każdy poród jest inny i samopoczucie po porodzie jest różne. Jedna kobieta będzie się czuła świetnie a druga tragicznie. Tylko naprawdę uważam, że to magiczne zniknięcie bólu nie istnieje. Może się nie zwraca uwagi, z czasem nie pamięta. No ale boli. Też robiłam wszystko przy dziecku. To nie tak, że leżałam bo boli. Myślę jednak, że takie gadanie jak to wszystko mija za sprawą spojrzenia na swoje dziecko jest nieuczciwe wobec kobiet, które nie rodziły. Można powiedzieć, że ten moment przyćmiewa wszystko, że wtedy nic się nie liczy, nie zwraca się na nic uwagi. Ale to też nie zawsze tak wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja babcia rodziła w domu przy dziadku i akuszerce. Ja rodziłam z mężem i to jest to. Nie myślisz o bólu bo mąż ci go rozprasza umilając czas przed porodem. Tylko że dużo dziewczyn nie ma relacji dobrych z mężem. Ignorują męża bo zrobił dziecko i mają go jako bankomat. A mąż gdy rodziłam był nieoceniony swoją obecnością. Również chodzi o mnie i dziecko które dopilnuje cały przebieg porodu i po nim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko? Jak tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masaż boli, bo położna robi go w momencie skurczu. Myśl pozytywnie, bo to też pomaga. 2 razy miałam wywoływane i dla mnie najlepszy sposób to gorąca kąpiel i mocna kawa. Powodzenia i pamiętaj dobrym nastawieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zeby rodzic z zona to facet musi byc empatyczny i wrazliwy, bo inaczej bedzie sie tylko zloscil ze kobieta sie nie usmiecha i nie jest w swietnym humorze, w koncu to najpiekniejszy dzien ich zycia, najchetniej by pil szampana i strzelal foty i na fejsa.facet nie czuje bolu, a co gorsze, nie rozumie jak mozna sie krzywic, plakac lub co gorsza krzyczec.polozna zrozumie bo to kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam pierwszy poród przyspieszany przez podanie oksy. Nie zauważyłam różnicy w bólu. Podczas drugiego porodu nie odstałam nawet paracetamolu. To znaczy położna chciała podać, ale nie zdążyła, bo przyszły parte. Nie bój się bólu, musisz się z tym oswoić. Nie będę cię czarować. Ból jest. Ja mdlałam, nie mogłam złapać oddechu, a na koniec się posrałam. Położna powiedziała mi, że byłam bardzo współpracująca i dzielna, a ja serio czułam się jak małe dziecko z gorączką, totalnie biadolące. Przygotuj się na ekstremalne przeżycie. Nie poczułaś i nie poczujesz niczego takiego w życiu... Dobra wiadomość jest taka: przeżyjesz. To trwa krócej niż ból zęba. To tylko kilka godzin, nic wielkiego. A potem dostajesz największy skarb na świecie i zapominasz o bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×